Foto. Aleksandra Sędek – Photography & Video

Łukasz Jurkowski opublikował na swojej stronie na Facebooku wpis, w którym odniósł się do głośnej krytyki po walce Artura Szpilki z Dereckiem Chisorą skierowanej w kierunku polskiego pięściarza. „Szpila” w drugiej rundzie przegrał przez nokaut z Brytyjczykiem, co szeroko zostało skomentowane przez internautów.

Łatwo się szydzi z niepowodzenia sportowca, mieszając z błotem, wyzywając od najgorszych, zawsze czekając z utęsknieniem na jego potknięcie. Przecież nie może mieć za dobrze! On jednak miał w życiu marzenia, cel i siłę aby je spełnić. Zaryzykował wszystko aby być na szczycie, a jego prześmiewcy jedyne co zaryzykowali to zamówienie ostrego kebsa licząc, że rano nie będzie piekło tak bardzo. „Na Jego miejscu to…” STOP! Nigdy nie będziecie na Jego miejscu. Pogódźcie się z tym albo zróbcie cokolwiek aby wyjść z cienia internetowej anonimowości. Zobaczycie jak sport, praca i determinacja uczy charakteru i zmienia światopogląd. Łatwo się komentuje z wypierdzianego fotelika w domu u mamusi. Tyle, że na końcu nastąpi refleksja o marnej egzystencji zwanej własnym życiem. Zatem kochani…róbcie swoje, miejcie w dupie nieudaczników. Niech ich „hejt” będzie Waszym paliwem do rakiety sukcesu. Z fartem i najlepszego dla tych, którzy mają marzenia „Być Kimś”.

„Szpila” w ostatnich pięciu pojedynkach dwukrotnie zwyciężał. Po przegranych przed czasem z Deontayem Wilderem i Adamem Kownackim, Szpilka powrócił do ringu pokonując decyzją sędziów Dominicka Guinna. Pół roku później niejednogłośnie na punkty pokonał Mariusza Wacha. 20 lipca w Londynie przegrał przez nokaut w drugiej rundzie z Dereckiem Chisorą.

12 KOMENTARZE

  1. Juras-Ogóras, kanalio sportowa, naucz się wreszcie, że ta wasza pasja, marzenia, cele mają prawo nikogo nie interesować. Kibice łaskawie mogą sobie hejtować, bądź śpiewać chwalebne psalmy, zależnie od kaprysu. Gdyby nie oni i ich widzimisię, wasza pasja zaprowadziłaby was do paki co najwyżej, bo zbyt bystrzy to w większości nie jesteście. To dzięki kibicom i ich kaprysom, jesteście gdzie jesteście i rościcie sobie prawo do wybujałego mniemania o sobie. To dzięki kibicom zarabiacie krocie i się puszycie. Dzięki kibicom istniejecie i dlatego podlegacie pod ich, często nieprzychylną, często wręcz chamską, ale jednak należną im ocenie waszych dokonań. Nawet "hejter-nieudacznik życiowy" ma jakąś pasje, nawet jeśli jest nią epatowanie prostactwem a to akurat, jest głównym atrybutem bohatera całego zamieszania i motorem napędowym jego kariery. Z tą różnicą, że im nikt za to nie płaci przynajmniej i samo to stawia ich wyżej od was, obrażalskich pyszałków bez jaj.

  2. Uwaga hejterzy ! Musicie wiedzieć że nigdy nie będziecie tacy jak Juras, jego nic nie piecze nawet po najostrzejszym kebsie

  3. teraz to sie pogubilem, szpilka byle hejtowany za to samo co dalo mu popularnosc i mozliwosci realizowania sportowego, za bycie przedstawicielem osiedlowych rycerzy ortalionu ktory stoi z jamnikiem pod trzepakiem i robi z siebie debila bezkrytycznym patologicznym podejsciem oraz za najmanowanie czyli zaczepianie silniejszych napinanie i zucanie slow na wiatr oraz brak szacunku do przeciwnika. Ostatnio kiedy wyjasnilo sie ostatecznie ze jest za krotki na swoje bunczuczne aspiracje i nie ma szans na wymazone sukcesy przestal interesowac ludzi jednoczesnie nie pajacowal przed walka wiec niby za co go hejtowac. Za zuchwaly optymizm mial raczej szacun ale za cebulackie najmanowate pyszczenie byl odbierany jako przyglop z trzepaka i cala historia. Dobra wycofuje to co napisalem zeczywiscie to wkladanie lap w cudze gacie za mlodu na kadrze odbilo mu sie bokiem ale chrzest chrzestem ale to trzeba miec cos zepsutego zeby cudze przyrodzenie mietosic ale moze juras akurat lubi takie zabawy i ma inna optyke na to, tak czy inaczej nie moja sprawa dopoki robia to dobrowolnie i zdala od dzieci.

  4. Czyli wychodzi na to, że ludźmi sukcesu są tylko Ci, którzy zawodowo dają się obijać po twarzy /nokautować lub pęka im mostek podczas heroicznych bojów. Inni ludzie, ciężko pracujący w setkach zawodów, to lenie i nieudacznicy. Uwiąd intelektualny jurasa i jego infantylizm zawsze mnie zadzwiają. Kiedy już myślę, że osiągnął maksimum w tej materii, jemu udaje się wejść na jeszcze wyższy (niższy) poziom. Już nie wspominając o jego stosunku do KsW i całej hipokryzji z tym związanej, bo szkoda strzępić sobie język.

  5. Juras, ale ja nie chcę być na jego miejscu, ani na Twoim, ani na żadnym innym, dobrze mi w tym miejscu którym jestem i nie muszę być żadną super gwiazdką, żeby dobrze i spokojnie żyć, a ten zawodnik który wczoraj dostał KO, sam się prosi o krytykę swoim prowokującym zachowaniem, jakby zachowywał się normalnie np. tak jak Kownacki, to nikt by po nim nie jechał, proste

  6. Szpilka sam się ośmiesza swoim zachowaniem. Coraz bardziej przypomina Najmana. Gdyby miał w sobie trochę pokory prawdopodobnie krytyka/hejt byłby duzo mniejszy.

  7. Siuras, zawrzyj wary po wsze czasy pokemonie. Z każdym twoim wysrywem jesteś większym rakiem. Wiem że czytasz :DC:

  8. Czyli już nigdy nie będzie nikogo lepszego w Polsce od Artura Szpilki? A tak poważnie to ludzie się śmieją i krytykują tego barana bo sobie zasłużył. Zachowywał się jak jakiś imbecyl zwłaszcza w relacjach z Zimnochem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.