3 grudnia podczas zbliżającej się gali KSW 37: Circus of Pain, Łukasz Chlewicki zmierzy się z Mansourem Barnaoui. Walka w Krakowie, mieście, w którym Łukasza mieszka i trenuje, motywuje go dodatkowo do dobrego występu przed własną publicznością. W rozmowie z naszym portalem Chlewicki powiedział:
Czy biję się w Krakowie czy we Włocławku, mieście, w którym się urodziłem, nakręca mnie to pozytywnie i daje kopa do walki. Oczywiście zawsze pojawia się również stres, ale ja już jestem na tyle doświadczonym zawodnikiem, że nauczyłem się ze stresem walczyć. Ze stresem się nie wygra, ale można nad nim zapanować, nieco go okiełznać.
Łukasz w całości skupia się na zbliżającym się starciu, ale nie ukrywa, że jego celem jest walka o pas.
Skupiam się na tej walce i na tym się koncentruję. Nie ukrywam jednak, że chciałbym walki o pas i chciałbym go zdobyć. Jestem na to przygotowany. Znam siebie i swoje możliwości i będę do tego śmiało dążył. Aktualnie mistrzem jest Mateusz Gamrot, więc pewnie z nim spotkałbym się w walce o pas, co dodatkowo pozwoliłoby mi się zrewanżować za porażkę z roku 2014. Jeśli będziemy walczyć, zrobię wszystko żeby wygrać.
Podczas zbliżającej się gali w Krakowie wystąpi również podopieczny Łukasza, Filip Wolański, co nie jest dla obu fighterów komfortową sytuacją.
Z jednej strony wolałbym żebyśmy oboje walczyli na innych galach. Z drugiej strony, jak startujemy razem, to też mocno razem pracujemy przygotowując się do walk. Wierzę, że wszystko zakończy się pozytywnie. Chcemy pokazać, że w Krakowie mamy mocne MMA.
:DC::deniro:
Mimo sympatii dla Łukasza, niestety ciężko w stylu który preferuje będzie zdobyć pas, jego walki w KSW są w ostatnim okresie najnudniejsze.
chciałbym… mieć zajebisty weekend ze sportami walki i kobietą- nie da się tego połączyć!
Jeśli jakimś cudem wygra teraz z Francuzem, to walka o pas mistrzowski będzie jak najbardziej zasłużona.
Czorny ogarnie Saszke i tyle będzie z planów na zdobycie pasa, o którego wartości duzo było napisane.
chcialbym… aby wiecznie bylo ciepło a nad morze Bałtyckie oplacalo sie jezdzic a nie ciagle deszcz co roku
a Wy co byscie chcieli od Kawula i Martina, dolaczajcie sie
Jeśli Saszka wygra z francuzem to musi dostać walkę o pas, ale szczerze wątpię, by mu się to udało…
Sasza ma mocną psychikę i jest bardzo doświadczony, fizycznie będzie górą nad francuzem ale technicznie może odstawać i … to znacznie.
Mimo to kibicuję Łukaszowi mocno. Wygrany niech walczy o pas.
Żeby utworzyli jakąś organizację MMA.
Saszka obudź się 🙂 o pasie możesz zapomnieć, nie jest w Twoim zasięgu.
Chciałbym oprócz czterech gal w roku, dodatkowe dwie, poświęcone wyłącznie turniejom.
dla nich to więcej roboty niz hajsu i dlatego wyjebke mają
Pewnie tak, ale prędzej czy później muszą, albo zwiększyć ilość gal w roku, albo ilość pojedynków w karcie, skoro chcą się nadal trzymać pozycji nr.1 w Europie i nr.2 na świecie 😉
Bez przesady 😎
Jeżeli Sasza wygra teraz to niestety wypadałoby żeby dostał walkę o pas. Piszę niestety bo Gamer ogarnie go jeszcze łatwiej niż ostatnim razem a to mnie w ogóle nie jara.
Najpierw wygraj Saszka z afroamerykanem . Potem Szuli vs ten co ostatnio Mariana wypunktował na plmma next zwycięzca Sasza/barnaoui vs Szuli/mistrz plmma i naturalny pretendent do pasa Gamera gotowy. A jeśli nie bo Mateusz chce szybciej walczyć to Gamrot vs Szulakowski( jak jeszcze nie gotowy to z Pezinho a dla Gamera kolejny favelczyk do obicia) I na tej samej gali wygrany z walki Chlewicki vs Mansour kontra brazol z plmma jako eliminator. Tak czy siak zmieszać zawodników wymienionych w ten czy inny sposób. I drabinkowo ciekawie 🙂 @ Wojsław Rysiewski
Cały zarobek ze spedarzy PPV grudniowej gali