Li Jingliang czuje się oszukany po gali UFC 279. Chińczyk wierzy, że powinien zwyciężyć pojedynek z Danielem Rodriguezem. Oficjalnie to jego rywal wygrał przez decyzję sędziowską.
Początkowo Li Jingliang miał zmierzyć się w walce w kategorii półśredniej z Tonym Fergusonem, lecz przez to, że Khamzat Chimaev nie zrobił wagi przed starciem z Nate’em Diazem, Ferguson został zestawiony z popularnym zawodnikiem ze Stocktonu. Chimaev zawalczył z Hollandem, a Jingliang zmierzył się z Danielem Rodriguezem. Po trzech rundach dobrej walki, sędziowie orzekli wygraną „D-Roda”, ale „Leech” w rozmowie z MMA Fighting dał znać, że nie zgadza się z ich werdyktem.
Oczywiście, że myślę, że wygrałem walkę. Wygrałem ten pojedynek. Kiedy Bruce Buffer czytał wynik, nie mogłem w to uwierzyć. Nie mogłem uwierzyć w to co słyszę… To było dla mnie fatalne zestawienie, a wynik tej walki był jeszcze gorszy. Myślę, że było to niesprawiedliwe. Mogę zaakceptować przegraną, ale proszę was, powiedzcie mi dlaczego przegrałem ten pojedynek. Proszę tych sędziów, wyjaśnijcie mi jak przegrałem ten pojedynek. Chciałbym z nimi usiąść i posłuchać dlaczego tak punktowali.
Po gali UFC 279 prezydent organizacji, Dana White, stwierdził, że to Chińczyk powinien zwyciężyć. Wielu specjalistów również widziało wtedy wygraną Li Jinglianga (19-8 MMA). „Leech” wszedł do klatki po wygranej z Muslimem Salikhovem. W ostatnich 4 walkach jego bilans wynosi 2-2. 14 z 19 wygranych w karierze zawodnik zdobywał przez skończenia przed czasem.
7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Vale Tudo Open
EFC Africa Light Heavyweight
UFC Middleweight
UFC Welterweight
Legacy FC Bantamweight
KSW Middleweight
UFC Light Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/63334/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>