Podczas jubileuszowej gali KSW 50, doszło do starcia Normana Parke’a (MMA 28-6-1, 1NC) z Marcinem Wrzoskiem (MMA 14-6) o tymczasowy pas wagi lekkiej.
Pierwotnie o to trofeum miał bić się Marian Ziółkowski (MMA 21-7-1, 1NC), ale z powodu kontuzji kolana zmuszony był wycofać się z walki.
Zobacz również: Marian Ziółkowski gratuluje Wrzoskowi, ale domaga się zaległej walki z Parkiem
Marian cały czas liczy na starcie z Parke’iem, a jego menadżer, Artur Ostaszewski, opowiedział w programie Klatka po klatce, jak wygląda aktualna sytuacja jego podopiecznego.
Na przełomie grudnia i stycznia nakreśliliśmy sobie z organizacją KSW co dalej czeka Mariana Ziółkowskiego i na co się szykujemy. Ja nie jestem od ogłaszania walk, więc zostawię to organizatorowi, ale myślę, że kibice Mariana będą bardzo zadowoleni i już niebawem będziemy mogli się pochwalić fajnym starciem, które mocno wpłynie na karierę Mariana.
Ostaszewski nie kryje, że walka z Normanem jest ważna dla Ziółkowskiego.
Zależy mi na tym, żeby Normana wszedł do klatki z Marianem i żebyśmy zobaczyli takie starcie. Jeżeli tylko KSW to zorganizuje i ogłosi, to z przyjemnością weźmiemy w tym udział. O to zabiegaliśmy, o to się staraliśmy, a co z tego wyszło, jeszcze za wcześnie żeby mówić. Jestem pewien, że Marian jest gotowy na każdego w tej kategorii wagowej, kto widnieje na listach zawodniczych KSW. Zabiegamy jednak zdecydowanie o Normana Parke’ea.
Warto przypomnieć, że sam Parke zapowiadał jakiś czas temu, że zawalczyć podczas kwietniowej gali KSW.