Podczas gali KSW do okrągłej klatki KSW ponownie wszedł były medalista olimpijski w zapasach, Damian Janikowski i wygrał na punkty ze Szwedem, Andreasem Gustafssonem. Dla Damiana była to ósma walka w KSW i piąta wygrane w świecie MMA.
Na razie nie wiadomo kiedy Damian znowu pojawi się w klatce KSW, ale jak sam powiedział w programie „Oktagon Live” chciałbym zawalczyć ponownie jeszcze w grudniu tego roku.
W programie pojawił się również temat końca kariery Damiana i ewentualnej walki, za dobre pieniądze, w organizacji Fame MMA. Janikowski nie wykluczył takiej możliwości.
Myślę, że na koniec kariery będę toczył jeszcze pojedynki w KSW. Jeżeli już zakończę karierę i dostanę po jej zakończeniu propozycję od Fame MMA, pewnie ją przyjmę, bo to będzie dla mnie wypłata.
Damian dodał też, że do końca swojej zawodowej kariery w świecie MMA planuje walczyć dla KSW.
Jeśli będę kończył karierę, to będę ją kończył w KSW, jeżeli ją zakończę, to będę na emeryturze i z emerytury mogę sobie wpaść do Fame.
W swojej przedostatniej walce Damian Janikowski zmierzył się z Szymonem Kołeckim, ale musiał uznać jego wyższość w klatce KSW. Wygrana na KSW 55 była więc dla medalisty olimpijskiego powrotem na drogę zwycięstw.