ksw 104 samociuk stawowy

Marek Samociuk udanie zrewanżował się Filipowi Stawowemu za porażkę sprzed dwóch lat. Po trzyrundowym boju Samociuk triumfował przez jednogłośną decyzję. Pojedynek odbył się 8 marca na gali XTB KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim.

Samociuk rozpoczął walkę od kilku niskich kopnięć. Stawowy napierał do przodu, starając się zepchnąć rywala pod siatkę. Marek regularnie rozbijał wykroczną nogę Stawowego. Chętnie korzystał również z lewego prostego, którym stopował wywierającego presję przeciwnika. Na łydce Filipa pojawiło się już zaczerwienienie. Stawowy pracował przede wszystkim za pomocą technik bokserskich, często znajdując drogę do szczęki Samociuka. Pierwsza odsłona była wyrównana w statystyce zadanych ciosów, choć twarz Filipa zdradzała więcej przyjętych obrażeń.

Zawodnicy kontynuowali wyrównaną potyczkę w stójce, która toczyła się w wysokim tempie, zwłaszcza jak na kategorię ciężką. Z obu stron padało wiele celnych ciosów. Samociuk w dalszym ciągu mieszał boks z kopnięciami na łydkę. Stawowy i Samociuk byli już porozbijani, ale wciąż nikt nie wypracował sobie zdecydowanej przewagi. Filip napierał do przodu i kilka razy zaskoczył rywala serią ciosów przy siatce. Marek aktywniej poruszał się dookoła klatki, choć coraz częściej musiał walczyć na wstecznym biegu. Na pół minuty przed końcem rundy Marek przeniósł akcję do parteru, gdzie wylądował w półgardzie.

Marek i Filip odczuwali już trudy tego pojedynku. Na początku ostatniej odsłony to Samociuk przeszedł do ofensywy. Stawowy został zepchnięty pod siatkę, gdzie przyjmował coraz więcej ciosów na głowę. Szczęki obu zawodników wytrzymywały jednak każdą akcję. W połowie rundy Stawowy obalił swojego przeciwnika, choć Samociuk szybko wrócił na nogi. Filip dociskał Marka do siatki, jednak nie udało mu się zanotować kolejnego sprowadzenia. Po rozerwaniu uchwytu Samociuk ruszył do ataku, trafiając przy tym kilkoma mocnymi uderzeniami. Stawowy nieskutecznie próbował przenieść akcję do parteru. Na kilkanaście sekund przed końcem walki zawodnicy trafili na matę. Samociuk wylądował na górze, lecz zabrakło mu czasu na zadanie kolejnych obrażeń rywalowi. Po trzech rundach interesującego starcia w górę powędrowała ręka Marka Samociuka, który triumfował przez jednogłośną decyzję.

120,2 kg: Marek Samociuk pok. Filipa Stawowego przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 29-28)

Pełne wyniki gali XTB KSW 104

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of tinc
tinc

UFC
Middleweight

12,072 komentarzy 34,251 polubień
Średniej wielkości znawca

ONE FC
Flyweight

2,216 komentarzy 7,333 polubień

Stawowy to jest jednak gwarancja bitki, dobrze się to oglądało.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of KłebekFrenczCzemp
KłebekFrenczCzemp

Brutaal
Heavyweight

616 komentarzy 1,744 polubień

Wyjebal dobklatki bez stanika, ale nic tam, Schabowy zawsze piecem idzie i za to szanuję. Marek Samouk mozolny, ale progres. Fajne tempo jak na kabanów :frankapprove:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Jeff
Jeff

UFC
Flyweight

7,868 komentarzy 33,079 polubień

Ciekawe czy zostawią Filipa czy jednak mu podziękują za współpracę.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Cyklop Schabowy
Cyklop Schabowy

UFC
Welterweight

9,685 komentarzy 22,458 polubień

Ciekawe czy zostawią Filipa czy jednak mu podziękują za współpracę.

Myślę, że podziękują. W KSW ma bilans walk 1-4, ma teraz trzy porażki z rzędu. Powinien odbudować się w mniejszej organizacji

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Grubas
Grubas

UFC
Middleweight

13,595 komentarzy 20,485 polubień

Czyli zawalczy jeszcze dla nich:)

Odpowiedz polub

Avatar of Grubas
Grubas

UFC
Middleweight

13,595 komentarzy 20,485 polubień

Powinien odbudować się w mniejszej organizacji

Czyli zawalczy jeszcze dla nich:).

Odpowiedz 4 polubień