„To będzie ponad siły starego, biednego Josha” – De Fries gotów na walkę z Barnettem

Wyzywać możesz każdego, pytanie kogo kelner Ci zaserwuje :matt:

Odpowiedz 4 polubień

"Szybkie sprowadzenie, szybkie skończenie, wielka wygrana, wielkie wyzwanie... i mnóstwo piwa."
Czyli szybko kończymy i czas na browarek, a później już tylko więcej browarów pana Phil "Beer" de Fries :bye: :lol:

Odpowiedz 3 polubień

Ja tam bym na Josha uważał, to stary wyjadacz, jeszcze się skończy zabraniem ręki jak u Lesnara :juanlaugh: :jjsmile:

Odpowiedz 2 polubień

Nie wiem co mu zostało na stare lata, ale Barnett miał zawsze na ziemi wyjątkowy spokój i przegląd, lubiłem patrzeć jak spokojnie robi swoje. Technicznie Phil nie ma podejścia, ale faktycznie, fizyką może pokonać starego wygę.

Odpowiedz 7 polubień

Pytanie na jakich suplementach aktualnie jest Warmaster.

Gdyby nie było takiej różnicy wieku stawiałbym na Josha ale młodszy, silniejszy i cięższy Angol, napędzany pierogami i piwem może stłamsić Amerykanina.

Odpowiedz 9 polubień

... i mnóstwo piwa.

Wiadomo, piwko musi być.

:roybelly:

Odpowiedz 1 Like

Skoro chce wyzwać kogoś ważnego to znaczy że to ostatnia walka De Frieda w KSW, a jest w grapplingu tylko i wyłącznie dlatego że na MMA nie mogli mu znaleźć godnego rywala, to chociaż tu mają nadzieję że się trochę zmęczy.

Odpowiedz 2 polubień

napędzany pierogami i piwem

:tellmemore:

Odpowiedz 3 polubień

Jeśli wygram z Joshem, wyzwę do walki kogoś ważnego, więc miejcie oczy otwarte.

Pudzian jak to przeczytał, to zabarykadował się w kazamatach w Białej Rawskiej i nie chce wyjść nawet na poranną przebieżkę :beczka:

Odpowiedz 7 polubień

Wyzywać możesz każdego, pytanie kogo dyrektor artystyczny zdoła złapać w siatkę.:matt:

Poprawiłem

Odpowiedz 1 Like

Poprawiłem

Myślę że on akurat do gadania nie ma za wiele, tańczy tak jak mu zagrają włodarze.

Odpowiedz polub

Odpowiedz polub

100 lat temu 2x poddany przez Rothwella

Takiego go zapamiętam.

Odpowiedz polub

Zgaduję, że to jest inny system walutowy, zatem inna umowa, niż kontrakt z KSW. A umowy z KSW zawierają klauzulę mistrzowska, jeśli się nie mylę, jakiś rodzaj automatycznego przedłużenia w wypadku wygrania/ obrony tytułu. Gamrot się przepychał z tego powodu z Martinem i mało nie wyłapał liścia od niego. Zresztą gdzie ten Phil miałby iść, bardziej mu się opłaca zostać w KSW i najwyżej dogadać się na możliwość boksowania,/graplingu/etc po za fedką.

Roberto powiedział że idzie i poszedł :fjedzia:

Odpowiedz polub

Phil, uważaj na oko kurwa!

Odpowiedz 1 Like