Mamed Khalidov, który w swoim ostatnim boju został pokonany na punkty przez Scotta Askhama , był gościem weekendowej gali KSW 53: Reborn i zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami , że jeszcze w tym roku planuje powróci do klatki.

To wszystko zależy od KSW. Jestem w treningu i mam nadzieję, że na jesień federacja da mi jakąś walkę. Zobaczymy. Raczej stawiam na jesień.

Mamed skomentował również zwycięstwo na KSW 53 Tomasza Drwala, który w przyszłości może być jego potencjalnym rywalem w klatce organizacji.

Tomek wykazał się doświadczeniem. Przeczekał pierwszą rundę i było widać, że nie ma tej rdzy. W drugiej rundzie przycisnął i zobaczył gdzie będzie najlepiej te walkę skończyć. To jest doświadczenie. Jeżeli widzi, że może wygrać ten pojedynek w innej płaszczyźnie, to idzie do tego, to jest MMA i szuka się różnych rozwiązań zamiast iść na niepotrzebną wymianę.

Na razie nie wiadomo czy panowie faktycznie spotkają się kiedyś w klatce. Ich potencjalna walka ma jednak już bardzo długą historię. Obaj mieli się zmierzyć już w roku 2007, podczas gali w Poznaniu. Ostatecznie jednak do tego starcia nie doszło. Drugie podejście do walki odbyło się w roku 2014 w KSW, ale wówczas Drwal nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z walki z Mamedem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.