Mariusz Pudzianowski, który przegrał swoją ostatnią walkę w klatce KSW i przy okazji nabawił się kontuzji nogi, powiedział niedawno w rozmowie dla Polsatu Sport, że najpewniej wróci do walk w grudniu.
Głośno się o tym mówi, że na 80-90 procent wejdę do klatki pod koniec roku, 7 grudnia w Gliwicach. Prawdopodobnie będzie to walka rewanżowa. W ciągu dwóch najbliższych tygodni wszystko się rozegra i kibice dowiedzą się, jak to będzie wyglądać.
Teraz natomiast, przy okazji zawodów strongaman, w rozmowie dla serwisu Augustowski Reporter, Mariusz potwierdził, ten termin.
Wszystko jest na dobrej drodze. Rehabilitacja przebiega sprawnie, także w grudniu wychodzę na pewno ponownie do klatki!
Warto przypomnieć, że mimo iż Mariusz wcześniej wspominał o jakimś rewanżowym pojedynku, to niedawno zaakceptował wyzwanie rzucone mu w mediach społecznościowych przez Erko Juna.
Po co On to jeszcze robi ??? Drygu do tego po prostu nie ma, mistrzem świata a nawet KSW nie zostanie (szczytem nieosiągniętym był Bedorf – który raczej też talentem nie grzeszy, choć dla Pudziana był nie do przejścia) – więc PO CO – kasę ma, własny biznes ma – po co się błaźnić???
Da się zrobić żebym na maila ciagle nie dostawał wiadomości z cohones ?
Miesiąc przed styczniem ktoś go znowu ubije.