Na portalu MMAWEEKLY wypłynęła informacja, że brytyjski zawodnik wagi średniej Jack Mason (MMA 13-6) ma wystąpić w Polsce na kwietniowej gali KSW. Czyżby włodarze najlepszej polskiej organizacji ukrywali coś przed opinią publiczną? Postaramy się jak najszybciej potwierdzić tą informację, a jeśli to info potwierdzi się to trzeba przyznać, że KSW wita nowy 2011 rok z grubej rury.
mmaweekly to nie sporty walki org 😀 może to prawda 🙂 albo redaktor coś pomylił..
Moze to bedzie cd. cyklu President Cup, bylo by super gdyby sie to potwierdzilo.
zapewne fc, lub president cup, bo nie wierze ze 16 moze byc w tak krotkim odstepie czasowym
ale w Polsce masoni ? nie może byc ;]
Sugerowano Częstochowę, co może mieć jakąś podstawę prawdy. K. Kułak ma dobre układy z prezydentem tego miasta, tak więc dogadać się raczej nie byłoby problemu. Jeżeli tylko Częstochowa ma odpowiednią halę…
Yagiel Czemu nie, byli murzyni, faszysci teraz mason potem jeszcze jakis Zyd i pedal a bedzie komplet. Zadnej niepoprawnosci nikt juz wiecej KSW nie zarzuci.
http://img52.imageshack.us/i/fedorvsbear.jpg/
No i oprocz Kulaka moglby wystapic ulubieniec gospodarzy, El Testosteron 😀
Kułak, Strzelczyk, Najman i chyba jeszcze Christ…
Olsztyn także aż się prosi o organizację.
Tidzej mówił w Szczęce, że w kwietniu planowany jest KSW Fight Club w Warszawie.
Przeoczylem ?
Częstochowa raczej nie w kwietniu. Krzysiek wprawdzie poparł Matyjaszczyka w wyborach, ale obecnie miasto nie ma na to kasy. Jest Hala Polonia, w której grają siatkarze AZS-u i która mogłaby pomieścić 3,5 tysiąca osób. W sam raz na KSW Extra. To ma sens jesienią, żeby w walce wieczoru mógł walczyć Krzysiek. Marzy mi się dobra gala w Częstochowie i mam nadzieję, że kiedyś się to uda.
A Najman to niech się skoncentruje na promowaniu Bazelaka i gali boksu w teatrze 🙂
no ta, Najmana zapowiadali na FC ( o zgrozo ) a nie dawno co , to wyzwali się na pojedynek z Kułakiem, może dojdzie do skutku hehehe 😀
Umknęło mi w takim razie.
Jednak zarówno Częstochowa jak i Olsztyn to teoretycznie idealne lokalizacje dla mniejszych KSW, tak uważam.
A fight club w Warszawie – jest tylko jeden problem. Bilety są za tanie i część nowobogackich z prowincji może być tym faktem zniesmaczona <mruga>.
Tak na marginesie, strona Razora donosi, iż Gmitruk trenuje największą gwiazdę polskiego MMA. Nie wiem czy to zasługuje na oddzielnego newsa(?), ale pozwoliłem sobie tu o tym napisać.
Bardzo dobra wiadomość.
Ciekawe dla kogo szykują dla Masona… Kociao?
A fight club w Warszawie – jest tylko jeden problem. Bilety są za tanie i część nowobogackich z prowincji może być tym faktem zniesmaczona .
Gratuluje bardzo błyskotliwej, wiele wnoszącej wypowiedzi.
Pewnie tak
Uuu, ktoś poczuł się dotknięty 😉
Co do kwietniowej gali to liczę na obecność Mety i Kornika.
a ja bym chciał, żeby KSW zainteresowało się Tomkiem Szczerkiem i zorganizowało mu w ramach FC albo Extra prawdziwy test. Np. Atilla Vegh albo Grigor Aschugbabjan, Dowda – Mason (reszta średnich jest rzucona na marzec) i może jakiś mini turniej wagi lekkiej. Kornik, Meta, Borys i może Abramiuk. Na jednej gali półfinały i od razu finał.
Lenkias
Moje wypowiedzi są zazwyczaj rozbudowane i coś wnoszą, polecam przejrzeć inne tematy. Od wielkiego dzwonu pozwoliłem sobie na żart, oparty zresztą na obserwacji części znajomych mi osób, które jak nie zapłacą x zł, to zadowolone nie są… Nie oszukujmy się, ale czy to na KSW, Extra, Fight Club biją się co do zasady Ci sami zawodnicy. Tak jak ten sam jogurt można kupić w Realu, Biedronce lub w Piotrze i Pawle. Jak chciałeś głębi wypowiedzi to ją masz.
W swoim cytacie zapomniałeś o zakończeniu zdania, które brzmiało "<mruga>", tak swoją drogą…
Niektórzy to nawet na Projekt Warszawiak się obrażają… niedługo takie żarty będę dozwolone tylko na sadisticu 😛
Szczerze to takie zachowanie przejawia wiele osób przyjeżdżających z większego miasta do choćby o parenaście tysięcy do mniejszej miejscowości. Ile takich "wieśniaków" na forum padało to ciężko byłoby zliczyć…
Wieś jednak ma się w głowie, niezależnie gdzie się mieszka, a jak się ktoś zachowuje. Więcej wieśniaków bez własnego zdania, podporządkowanych życiu w większej metropolii spotkałem np w Szczecinie, a nie w moim kilkudziesięciotysięcznym mieście 🙂
Mieszkaniec Warszawy cóż…nikt z nas go od wieśniaków praktycznie wyzwac nie może, ale jak już gdzieś napisałęm. Taka Warszawa to dla kogoś z Mexico City zwykła dzielnica, a patrząc na wielkość miasta również mogłaby być wsią. Takie opinie trzeba olewać i znać własną wartość, ani niezawyżoną, ani niezaniżoną.
Po prostu drażni mnie stereotypowe myślenie. I nie chodzi mi akurat o to, że wypowiedź dotyczyła Warszawy. Chociaż jak WSZĘDZIE można spotkać i takich.
A co do tego artykułu z Super expresu, Faktu, czy innej tego typu gazety, to akurat serio zabawne 🙂
nie róbcie tu offtop bo temat za ciekawy ;]
na Warszawiaka nie ma cwaniaka:)
A to jest forum dotyczące mma czy jakiś wiec wyborczy zakończy może już ten temat
Wiadomo już czy to prawda ???