Podczas gali KSW 57 do okrągłej klatki powróci Cezary Kęsik. Polak zmierzy się z w niej z Abusem Magomedovem i liczy na to, że będzie to jego ostatni krok przed starciem o mistrzowski pas KSW.

Kęsik już jakiś czas temu zapowiadał, że jest otwarty na pojedynek mistrzowski z Mamedem Khalidovem. Teraz natomiast napisał otwarcie w mediach społecznościowych o swoich sportowych ambicjach.

Oficjalnie potwierdzono z kim stanę w klatce 19 grudnia. Odpalamy bomby. Abus to bardzo mocny gracz. Czy wygrana z nim doprowadzi mnie do walki o pas KSW? Ja nie widzę innej opcji! A wy jak myślicie?

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Samo KSW wydaje się być również otwarte na taką możliwość. Maciej Kawulski, jeden z szefów KSW, w rozmowie dla  potwierdził jakiś czas temu, że Kęsik może być brany pod uwagę w walce o pas z Mamedem.

Mamed jest zawodnikiem, który wrócił do rozgrywki o pas. Jest mistrzem i pasa musi bronić. Nie będziemy mu teraz dobierać zawodników, którzy są tak jak on popularni, bo są już tak długo w grze, tylko takich, którzy są w rozgrywce o pas i Kęsik absolutnie na tej liście się znajduje. W związku z czym nie tylko go nie skreślam, ale uważam to za bardzo możliwą perspektywę i to w najbliższym czasie.

Cezary Kęsik zadebiutował w KSW w kwietniu roku 2019 i rozbił szybko Jakuba Kamieniarza. W następnym starciu, na KSW 51, poddał Aleksandara Ilicia. Potem dwa razy walczył dla organizacji TFL i oba pojedynki wygrał. Cezary do dziś pozostaje niepokonany w zawodowym MMA.

Zobacz również: „Zbliżają się dość mocne negocjacje” – Karolina Owczarz o KSW

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.