Michał Kita zapowiedział jakiś czas temu, że w tym roku chciałby stoczyć dwie lub nawet trzy walki w KSW i już na wiosnę fani organizacji będą mogli zapewne zobaczyć go ponownie w klatce.

Michał Kita w ostatnim czasie stoczył dwa pojedynki w organizacji KSW. W pierwszym szybko rozbił Michała Andryszaka rewanżując mu się za przegraną sprzed kilku lat. W drugim stanął do walki o pas z Philem de Friesem, ale musiał uznać jego wyższość w klatce.

W rozmowie z Tomaszem Sararą na YouTube Michał Kita powiedział kiedy najpewniej wróci do klatki.

Mniej więcej wiem, że na wiosnę będę wracał. Datę mamy z menadżerem i Federacją ustaloną. Obojętnie kto by to nie był, podejmę wyzwanie.

Od dawna mówi się o pojedynku Michała z Damianem Grabowskim lub Karolem Bedorfem, ale na razie nie wiadomo czy faktycznie do jednego z tych starć dojdzie. Michał zapowiada, że będzie walczył z każdym rywalem, który pojawi się na jego drodze. Przyznał też, że w przyszłości może pomyśleć nawet o rewanżowym boju z De Friesem.

Chcę sobie na to zasłużyć. Zrobić jedną, może dwie walki. Ja jeszcze nie odpuszczam tematu De Friesa i rewanżu.

Kita powiedział również, że pod koniec roku zdecyduje co dalej z jego karierę. Na razie skupia się na najbliższych 12 miesiącach i planach stoczenia minimum dwóch walk w organizacji KSW.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.