Drugie zwycięstwo z rzędu Damiana Janikowskiego! Medalista olimpijski w zapasach pokonał na gali KSW 59 Jasona Radcliffe’a. Janikowski rozbił Anglika ciosami w parterze w drugiej rundzie starcia.
Janikowski zaczął od kilku niskich kopnięć na wykroczną nogę Anglika. Radcliffe nie wyprowadzał wielu uderzeń na początku starcia, tempo pojedynku dyktował medalista olimpijski w zapasach. Janikowski kontynuował rozbijanie łydki oraz uda Jasona. Polak prowadził pojedynek mądrze pod kątem taktycznym i początkowo inicjatywa leżała po jego stronie. Na minutę przed końcem rundy Damian skrócił dystans szukając obalenia, ale Radcliffe utrzymał się na nogach. Janikowski świetnie podkręcił tempo w końcówce odsłony i zaatakował przeciwnika serią celnych uderzeń, zwieńczoną skutecznym sprowadzeniem.
Jason Radcliffe agresywniej rozpoczął drugą rundę i starał się przejąć inicjatywę w stójce. Anglik kilkukrotnie znalazł drogę do szczęki Janikowskiego. Damian zwolnił i pozwolił swojemu rywalowi na coraz większą swobodę w wymianach. Polak nie korzystał już tak często z niskich kopnięć, które skutecznie ograniczały mobilność Jasona w poprzedniej odsłonie. Janikowski przeszedł do klinczu i docisnął Radcliffe’a do siatki. Damianowi nie udało się obalić, ale już po chwili efektownie wyniósł i rzucił swoim rywalem o ziemię. Janikowski skontrolował plecy leżącego przy siatce rywala i zasypał go gradem ciosów z góry. Radcliffe nie był w stanie się aktywnie bronić przed naporem Janikowskiego i po serii uderzeń w parterze sędzia ringowy przerwał walkę.
83,9 kg: Damian Janikowski pok. Jasona Radcliffe’a przez TKO, runda 2, 4:42
Damian Janikowski finishes Jason Radcliffe, dislocates his finger, shows it to the camera, and then resets it like it’s nbfd. #KSW59 pic.twitter.com/IIRXJvZaGI
— Will (@ChillemDafoe) March 20, 2021
Bardzo ładnie Damiano, spokojnie bez podpalania się. Brawo
Nastawianie palaca zajebiste 😁