W programie tworzonym przez właścicieli KSW – Tylko Jeden o dostaniu się do półfinałów miała decydować dodatkowa konkurencja. Po ćwierćfinałach pozostawało pięciu zawodników, którzy mieli wziąć udział w zadaniu specjalnym. Po czasie okazało się, że ten pomysł niedojdzie do skutku, ponieważ Michał Sobiech doznał kontuzji w walce z Karolem Weslingiem, zatem do półfinałów trafili: Adrian Bartosiński, Piotr Walawski, Marcin Krakowiak oraz Tomasz Romanowski.
Wyżej już wymieniony zwycięzca – ”Tommy” rozmawiał z naszym dziennikarzem Pawłem Wyrobkiem i zdradził, jaka dodatkowa konkurencja miała decydować o wyłonieniu dwóch półfinałowych zestawień.
Po walce Michała nie powiedziano nam, co tak dokładnie będziemy robić. Później okazało się, że Michał ma kontuzję i od poniedziałku zostaliśmy już tylko we czwórkę. Wtedy obiło nam się o uszy, że każdy z nas miał dostać kogoś do sparingu i najsłabszy by odpadł. Z tego, co pamiętam, miał być to sparing w boksie, zapasy, jiu-jitsu i chyba boks tajski. Nie wiem dokładnie, czy chodziło im o zadaniówki, czy też prawdziwe sparingi.
Co więcej, Romanowski nie do końca popiera pomysł, aby o półfinałach w dalszych edycjach programu decydował ”szczęśliwy los”, zawodnik stwierdza, że powinien decydować o tym aspekt czysto sportowy.
Słuchaj, wygrywasz walkę, jesteś po tym naprawdę bardzo zmęczony, a o twoim miejscu decyduje jakiś challange. To jest zdecydowanie nie na miejscu. Mamy walczyć o kontrakt, same zadania nie są złe. Pomysł jest bardzo dobry, bo możesz coś wygrać np. wybór przeciwnika, masaż, odżywki, odzież. Marcin dostał nawet dożywotni bilet na KSW. Sam zobacz, ktoś daje świetny pojedynek, a odpada z powodu konkurencji…
Cóż, fani MMA w kolejnej produkcji chcieliby zobaczyć prowadzącego zamiast prowadzącej. Chodzi głównie o to, aby osoba miała większą styczność ze sportami walki i mogła w pewien sposób pomóc uczestniczącym swoim doświadczeniem.
Sami ludzie to oceniają, widzą to. Moim zdaniem nie powinna być to kobieta. Uważam, że prowadzącym powinna być legenda np. Mamed Khalidov lub Michał Materla. Absolutnie nie mam nic do Blanki, nikogo nie krytykuję.
Więcej ciekawostek Tomasz zdradził podczas rozmowy, zachęcamy do jej odtworzenia.
