sebastian przybysz

Sebastian Przybysz, mistrz KSW wagi koguciej, chce szybko wrócić do klatki i jest otwarty na to, żeby zmierzyć się w niej z Jakubem Wikłaczem.

Sebastian Przybysz ma za sobą siedem pojedynków w organizacji KSW, z których w sześciu wygrał. W październiku tego roku poddał Bruno Augusto Dos Santosa i obronił pas.

W rozmowie z Pawłem Wyrobkiem dla serwisu Polsatsport.pl Przybysz powiedział, że chciałby szybko wrócić do klatki. Zapytany natomiast o potencjalną walkę z Jakubem Wikłaczem, stwierdził:

Zgadzam się na taki pojedynek. Sam po walce z Jakubem mówiłem, żeby się nie martwił, bo będziemy bić się jeszcze raz. Wiele czasu poświęcamy na to, aby się rozwijać i pniemy się w górę. Naturalnym jest to, że będziemy się przecinać. Czy to będzie w marcu? Zobaczymy. Jakub wydaje mi się następnym w walce o pas i ja mu oczywiście tę walkę dam.

Dla Sebastiana starcie z Wikłaczem byłoby trzecim wspólnym pojedynkiem. Po raz pierwszy panowie spotkali się w klatce ACB w roku 2017. Wówczas Jakub wygrał starcie na punkty. W roku 2020, już w klatce KSW, doszło do rewanżu i wówczas to Przybysz był górą i znokautował Wikłacza.

Jakub Wikłacz po przegranej z Sebastianem pokonał Patryka Surdyna, a następnie poddał Antuna Racicia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.