Bartosz Leśko wszedł do walki na gali XTB KSW 98 w ostatniej chwili i wygrał. Zawodnik z Trójmiasta cieszy się, że dał dobre starcie, bo była to jego ostatnia walka w kontrakcie.

Podczas gali XTB KSW 98, która odbyła się 14 września w Lubinie, Bartosz Leśko w ostatniej chwili wszedł w zastępstwie do walki z Dominikiem Humburgerem. Pojedynek potrwał całe piętnaście minut i zakończył się wygraną Leśki, który zaraz po starciu powiedział:

Noc szczęścia. Podjąłem tę decyzję bez wahania. Zadzwoniłem tylko do trenera. Trener powiedział, że w życiu nie warto być pi**ą i wzięliśmy tę walkę. Bardzo się cieszę, bo moje ostatnie dwie walki, pomimo, że kibice mówili, że były fajne, to gdzieś ten wynik nie poszedł po mojej myśli. Emocje brały górę. Chciałem się bić, chciałem dawać show i krwawe walki. Dzisiaj chciałem być przede wszystkim mądry, inteligentny, sprytny,
a i tak wyszła fajna walka.

Leśko dodał, że liczy, iż wygrana zapewni mu przedłużenie współpracy z KSW.

Cieszę się, że dalej jestem w KSW, bo to była moja ostatnia walka w kontrakcie. Było trochę pod znakiem zapytania to, co dalej.

Reprezentant klubu Mighty Bulls stoczył do tej pory 21 pojedynków, w 14 tryumfował, a dwukrotnie remisował. Gdynianin większość swoich wygranych zdobył przed czasem. Siedmiokrotnie poddawał przeciwników, a dwa razy odprawiał ich ciosami.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Avatar of Starvin' Marvin
Starvin' Marvin

Shark Fights
Middleweight

1,254 komentarzy 6,871 polubień

Typowe zdjęcie typowego starego a na profilowym na FB

Odpowiedz 2 polubień