Łukasz Jurkowski, były mistrz KSW, a dziś komentator sportowy, nie jest przekonany jak potoczy się pojedynek Mariusza Pudzianowskiego z Michałem Materlą, ale przewagę widzi po stronie Michała.
Już pod koniec maja w okrągłej klatce KSW dojdzie do zderzenia walczącego w wadze ciężkiej Mariusza Pudzianowskiego z walczącym w kategorii średniej Michałem Materlą. Pojedynek odbędzie się w limicie wagi ciężkiej.
Łukasz Jurkowski miał okazję walczyć z Mariuszem Pudzianowskim w klatce KSW i przegrał z nim w trzeciej rundzie przez techniczny nokaut. W rozmowie z Andrzejem Kostyrą na jego kanale w serwisie YouTube Łukasz powiedział, jak zapatruje się na walkę “Pudziana” z Materlą. Zapytany o to kto wygra, stwierdził:
Nie wiem. Ja widziałem walką moją tak, że Mariusza nokautuję w pierwszej rundzie, a rzeczywistość jednak zweryfikowała. Zrobiłem z Mariuszem wiele rund sparingowych na treningu i na treningu nie miałem jakichś większych problemów nigdy i Mariusz też to dobrze wiedział i zgadzając się na ten pojedynek wiedzieliśmy, jak wyglądały nasze treningi. (…) Mariusz jest takim zawodnikiem, który lepiej bije się w trakcie walki, gdy bije się o coś, niż na treningu. I on w walce zostawia absolutnie sto procent.
Musząc jednak postawić na jednego lub drugiego Łukasz powiedział:
Dałbym 60 do 40 Materla, z racji doświadczenia i pamiętając, że Michał będzie ważył pewno w okolicy 100 kilogramów. On jest piekielnie silny. Oczywiście względem siły Mariusza – jakby mierzyć to w kilogramach – to pewnie nie, ale jakby przełożyć to na walkę, to myślę, że Michał poradzi sobie zdecydowanie lepiej niż ja.
Do walki Mariusza Pudzianowskiego z Michałem Materlą dojdzie 28 maja w łódzkiej Atlas Arenie.
Materla znajduje się dziś na trzecim miejscu rankingu najlepszych zawodników wagi średniej KSW. Mariusz Pudzianowski zajmuje pozycję drugą w kategorii ciężkiej.
W trakcie KSW 70 „Pudzian” wejdzie do klatki będąc na fali czterech wygranych z rzędu. W ostatnich bojach Mariusz pokonał popularnego „Bombardiera”, Łukasza Jurkowskiego, Nicolę Milanovicia i Erko Juna.
Podczas styczniowej gali KSW 66 w Szczecinie Michał Materla udanie powrócił do klatki KSW i znokautował w niej Jasona Radcliffe’a. Michał jest byłym mistrzem KSW. Przed ostatnim pojedynkiem walczył w okrągłej klatce w 2020 roku. Wówczas zmierzy się z Roberto Soldiciem i został przez niego znokautowany.
W tytule wkradła się literówka, poprawiłem go:
„Ugotowałem z Mariuszem niejeden kamień” – „Juras” typuje walkę „Pudziana” z Materlą
Nie ma za co!