Damian Janikowski Tony Giles KSW 50
Damian Janikowski. Fot. instagram.com/damian.janikowski

Damian Janikowski (MMA 3-2), który podczas gali KSW 50 powróci do klatki organizacji po dwóch przegranych z rzędu poznał rywala na nadchodzące starcie. Jego przeciwnikiem będzie Tony Giles (MMA 6-1). W rozmowie z Maciejem Turskim dla serwisu Polsatsport.pl, Polak przedstawił swoje spojrzenie na rywala.

Nie do końca zależy to ode mnie. Włodarze widzą moje dwie przegrane walki i zdecydowali tak. Nie wybieram sobie przeciwnika, ja tylko potwierdzam i się biję. Nie jestem w stanie do końca ocenić klasy wojownika – kilka razy go oglądałem i to wszystko. Nie lekceważę zawodnika, oglądam go już i nie mogę nastawiać się na to, że to będzie słabsza walka. Patrząc na niego, jako rywala wygląda to tak, jakby poprzeczka faktycznie była niżej.

Janikowski opowiedział również o największych atutach swojego przeciwnika.

Widziałem jego walki w kickboxingu, więc wywodzi się ze stójki. Jest szybki na nogach i próbuje doskakiwać, uderzać sierpami. Z moim sztabem opracujemy jednak odpowiednią taktykę, aby wykorzystać jak najlepiej moje umiejętności.

Gala KSW 50 odbędzie się 14 wrześnie w Londynie.

Cała rozmowa z Damianem Janikowskim do przeczytania i obejrzenia tutaj.

2 KOMENTARZE

  1. No to wielkich tajemnic raczej w gameplan'ie nie wyczarują. Po prostu trzeba będzie unikać stójki, iść po nogi i kontrolować walkę na swoją korzyść w parterze. Na nogach gość może być groźny – kto wie – a Damian już pokazał, że ma ogromne braki w stójce i jest podatny na ciosy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.