Adrian Bartosiński udanie wrócił do klatki po pierwszej przegranej w zawodowym MMA. W walce wieczoru gali XTB KSW 105, która odbyła się 26 kwietnia w Gliwicach, „Bartos” pokonał jednogłośną decyzją sędziów Andrzeja Grzebyka.

Spokojny początek, ale Adrian Bartosiński zajął środek klatki i zaczął spychać Andrzeja Grzebyka pod siatkę. Tam doszło do klinczu i obaj wymienili kilka ciosów pod siatką. „Bartos” popatrzył na swoją lewą rękę, komentatorzy zwrócili uwagę na potencjalny uraz. Kolejne minuty były jednak szalone. Zarówno jeden, jak i drugi szli na ostre wymiany. Trafiał zarówno Grzebyk, jak i Bartosiński, jednak żaden z nich nawet się nie zachwiał. Dwie minuty do końca rundy, kolejna wymiana i próba sprowadzenia ze strony Bartosińskiego, ale wybronił to Grzebyk. Później podobna akcja, ale znów wyszedł z tego Grzebyk.

Chwila wymian w drugiej rundzie i Adrian Bartosiński poszedł po obalenie, które tym razem wyszło mu bez większych problemów. Z dołu Grzebyk starał się być bardzo aktywny, zadając kolejne uderzenia. Bartosiński z góry natomiast kontrolował swoją pozycję. Mocne ciosy w połowie rundy ze strony „Bartosa”. Kolejny minuty kontroli i kolejne uderzenia spadające z góry na głowę Andrzeja Grzebyka. Próba gilotyny ze strony Adriana Bartosińskiego, ale Andrzej Grzebyk zdołał z tego wyjść i teraz to on był z góry. Grzebyk chciał wykorzystać ostatnie kilkadziesiąt sekund i zadał świetną serię uderzeń, zaznaczając końcówkę rundy.

Mocny prawy na rozpoczęcie rundy ze strony Bartosińskiego. Próba sprowadzenia, ale Grzebyk dobrze to broni i odpowiada potężnymi sierpami. Mocna seria „Bartosa”, chwila klinczu i potężny obrotowy łokieć na rozerwanie. Grzebyk nic sobie jednak z tego nie robi i po chwili to on atakuje potężną serią. Bartosiński chwieje się na nogach, upadł na matę, Grzebyk zadaje kolejne uderzenia w parterze. Próba zajścia za plecy Bartosińskiego ze strony Grzebyka, ale ten świetnie z tego wychodzi i po chwili jest już z góry. Kolejne uderzenia, zarówno z dołu, jak i góry. Obaj są już potwornie zmęczeni.

Próba zejścia do parteru przez „Bartosa” po minucie czwartej rundy, ale rywal bez problemów to broni. Kolejne wymiany w stójce, znów próba sprowadzenia, ale pretendent znów z tego wychodzi. Kopnięcie Grzebyka, Bartosiński to przechwycił i podciął rywala sprowadzając go tym razem do parteru. Z góry „Bartos” kontrolował pozycję i zadawał kolejne uderzenia, nie dając tym razem przeciwnikowi szans na powrót do stójki.

Znów Adrian Bartosiński próbuje zejść do parteru na początku rundy. Andrzej Grzebyk to broni, starcie przechodzi do klinczu. Mocne sierpy na rozerwanie z jednej, jak i drugiej strony. Świetna seria Grzebyka, ale Bartosiński tego nie odczuwa w żaden sposób i dalej idzie do przodu. Chwila klinczu pod siatką, ale na rozerwaniu dochodzi za każdym razem do mocnych wymian. Udane sprowadzenie przez Bartosińskiego w połowie odsłony. Do samego końca „Bartos” kontrolował swoją pozycję z góry, zadając kolejne ciosy.

Adrian Bartosiński (MMA 17-1-0) wszedł do klatki po pierwszej przegranej w zawodowej karierze – na KSW 100 w listopadzie 2024 roku „Bartos” został poddany przez Mameda Khalidova w drugiej rundzie. Wcześniej Bartosiński kontynuował serię szesnastu wygranych z rzędu, podczas której pokonywał między innymi Michała Michalskiego, Krystiana Kaszubowskiego, Artura Szczepaniaka, Igora Michaliszyna i Salahdine’a Parnasse’a.

Andrzej Grzebyk (MMA 22-7-0) kontynuował serię czterech wygranych z rzędu, podczas której przed czasem pokonał Otona Jassego i Wiktora Zalewskiego, a decyzjami sędziów wygrywał z Brianem Hooiem i Madarsem Fleminasem. Wcześniej 34-latek wygrywał między innymi z Tomaszem Jakubcem, Robertem Fonsecą czy Mariusem Zaromskisem w rewanżu, przegrywał natomiast z Tomaszem Romanowskim, Adrianem Bartosiński oraz pierwszym starciu z Mariusem Zaromskisem.

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

101 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of mateusz19191010
mateusz19191010

UFC
Featherweight

8,717 komentarzy 8,270 polubień

Mega walka, coś niesamowitego.

Odpowiedz 10 polubień

Avatar of respect
respect

UFC
Light Heavyweight

16,664 komentarzy 83,910 polubień

Dobra bitka, twarde łby.
Bartos kozak, Pepłowski kozak.

Odpowiedz 12 polubień

Avatar of dawid91
dawid91

Maximum FC
Heavyweight

1,747 komentarzy 5,999 polubień

Czy ja dobrze usłyszałem ze jeden sędzia dał 50-45? Czy może znowu kartki pomylili

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Starvin' Marvin
Starvin' Marvin

Legacy FC
Flyweight

1,835 komentarzy 10,813 polubień

Prawda jest taka że latami to będzie wspominany rzut Pudzianem przez pół klatki a nie ta walka o której za parę miesięcy zapomni większość osób :fjedzia: mimo wszystko sama walka bardzo dobra

Odpowiedz 18 polubień

Avatar of Jakub Madej
Jakub Madej

Moderator

6,326 komentarzy 19,231 polubień

Czekam z ciekawością, który sędzia dał 50-45 bo nie wiem czy było wyczytane przy werdykcie

Odpowiedz polub

Avatar of Jakub Madej
Jakub Madej

Moderator

6,326 komentarzy 19,231 polubień

Czekam z ciekawością, który sędzia dał 50-45 bo nie wiem czy było wyczytane przy werdykcie

Okej

Odpowiedz 5 polubień

Avatar of q.
q.

Maximum FC
Middleweight

1,610 komentarzy 2,549 polubień

Zrobił ktoś skrina statystyk po walce?

Odpowiedz polub

Avatar of Karas
Karas

ONE FC
Flyweight

2,249 komentarzy 4,786 polubień

Mega dobra walka, chyba jedna z lepszych w całej historii ksw.

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Wrestlerek
Wrestlerek

Shark Fights
Heavyweight

1,388 komentarzy 6,328 polubień

Z zerwanym bicepsem, bez lewej ręki 23 minuty, a i tak wytrwał i wygrał, brawo Bartos, Octopus Łódź !

Odpowiedz 14 polubień

Avatar of Fresh
Fresh

UFC
Featherweight

8,754 komentarzy 7,196 polubień

DoubleChamp przegrał z one-armed Champ. Mam wrażenie, że gdyby nie motywacja narożnika Adrian miał ochotę odpuścić. Szacun za walkę. Adrian kawał dobrej roboty jak na jednorękiego zawodnika.

Odpowiedz 17 polubień

Avatar of Seven25
Seven25

Bellator
Light Heavyweight

4,676 komentarzy 2,843 polubień

Każdy widzi co chce :redford:

Odpowiedz polub

Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

23,897 komentarzy 61,319 polubień

Jeżeli to ma być walka roku, gdzie gość przez 20 minut nie ma jednej ręki, prócz zrywów, nie dzieje się wiele więcej niż w walce otwierającej jakąkolwiek galę UFC, durniat coś pierdoli o kandydacie do walki roku, to ja nie mam więcej pytań.

Gdyby wyjąć okoliczności z zerwanym bickiem to ta walka była poprostu mocno przeciętna, nic specjalnego, jak cała dzisiejsza gala, która była chujowa ale o ironio, ratuje ją mocno średnia walka wieczoru.

Nie wiem czym tutaj się zachwycać jeśli idzie o walkę, zachwycać się można charakterem Bartosa, niczym więcej.

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Vvallachia
Vvallachia

UFC
Heavyweight

17,793 komentarzy 40,058 polubień

Świetna walka, i Kawul się pewnie wzruszył wątkiem pobocznym jak Adrian musiał walczyć z samym sobą :jon:

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

23,897 komentarzy 61,319 polubień

Okej

Przydałby się artykuł jakiś spontaniczny który podsumowuje i szkaluje Wojciechowskiego za te jego częste odwrotne i niezrozumiałe punktację, jak jest split, to wiesz że tym jednym który dał na przegranego był Wojciechowski, jemu to by się przydało na almme wrócić, ile można jechać na byciu znajomym tego czy tamtego, jego punktację są często wręcz skandaliczne.

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of Mmayhem
Mmayhem

UFC
Middleweight

13,822 komentarzy 59,006 polubień

Bartos, szacun bziku.

Trener Pepłowski - motywator roku,
a narożnik Żan Pola już krzyczał że Bartos jest rozje…any po drugiej rundzie.

Miała być deklasacja Żan Pola a była świetna walka w której jednoręki Bartos i tak był lepszy.

Brawo.

:applause:

Odpowiedz 11 polubień

Avatar of Arlovski
Arlovski

UFC
Heavyweight

18,054 komentarzy 29,667 polubień

Czy ja dobrze usłyszałem ze jeden sędzia dał 50-45? Czy może znowu kartki pomylili

Tak. To Cezary Wojciechowski który postanowił nie czekać i after party zaczął sobie już na gali.

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of Arlovski
Arlovski

UFC
Heavyweight

18,054 komentarzy 29,667 polubień

Jeżeli to ma być walka roku, gdzie gość przez 20 minut nie ma jednej ręki, prócz zrywów, nie dzieje się wiele więcej niż w walce otwierającej jakąkolwiek galę UFC, durniat coś pierdoli o kandydacie do walki roku, to ja nie mam więcej pytań.

Gdyby wyjąć okoliczności z zerwanym bickiem to ta walka była poprostu mocno przeciętna, nic specjalnego, jak cała dzisiejsza gala, która była chujowa ale o ironio, ratuje ją mocno średnia walka wieczoru.

Nie wiem czym tutaj się zachwycać jeśli idzie o walkę, zachwycać się można charakterem Bartosa, niczym więcej.

:najmancoty:

Odpowiedz 17 polubień

R
Rulimajk

Bellator
Lightweight

4,252 komentarzy 12,764 polubień

Jeżeli to ma być walka roku, gdzie gość przez 20 minut nie ma jednej ręki, prócz zrywów, nie dzieje się wiele więcej niż w walce otwierającej jakąkolwiek galę UFC, durniat coś pierdoli o kandydacie do walki roku, to ja nie mam więcej pytań.

Gdyby wyjąć okoliczności z zerwanym bickiem to ta walka była poprostu mocno przeciętna, nic specjalnego, jak cała dzisiejsza gala, która była chujowa ale o ironio, ratuje ją mocno średnia walka wieczoru.

Nie wiem czym tutaj się zachwycać jeśli idzie o walkę, zachwycać się można charakterem Bartosa, niczym więcej.

Tak wiemy, Ty byś to lepiej odjebal z zerwanymi 2 bicepsami, wyciągnąłbys kutasa i założył nim duszenie na szyję

Odpowiedz 32 polubień

click to expand...
K
Kippro

Oplot Challenge
Lightweight

33 komentarzy 221 polubień

Przydałby się artykuł jakiś spontaniczny który podsumowuje i szkaluje Wojciechowskiego za te jego częste odwrotne i niezrozumiałe punktację, jak jest split, to wiesz że tym jednym który dał na przegranego był Wojciechowski, jemu to by się przydało na almme wrócić, ile można jechać na byciu znajomym tego czy tamtego, jego punktację są często wręcz skandaliczne

.Jeżeli to ma być walka roku, gdzie gość przez 20 minut nie ma jednej ręki, prócz zrywów, nie dzieje się wiele więcej niż w walce otwierającej jakąkolwiek galę UFC, durniat coś pierdoli o kandydacie do walki roku, to ja nie mam więcej pytań.

Gdyby wyjąć okoliczności z zerwanym bickiem to ta walka była poprostu mocno przeciętna, nic specjalnego, jak cała dzisiejsza gala, która była chujowa ale o ironio, ratuje ją mocno średnia walka wieczoru

Wydaje mi się że jest to wysoce niesprawiedliwy i złośliwy osąd. Dla mnie fajna waleczka pełna zwrotów a mając świadomość z czym zmagał się Adrian dodaje dramaturgii i jeszcze ja polepsza. Fakt że Adrian miał tylko jedna rękę niestety nie świadczy zbyt dobrze o fight IQ Andrzeja, a punktacja 50:45 dla Bartosa powinno być dowodem do zwolnienia. Cezarego Stievie Wondera Wojciechowskiego z roli sędziego punktowego

Szacun dla Bartosa pokazał charakter i samozaparcie

Odpowiedz 19 polubień

click to expand...
Avatar of Prorok Izajasz
Prorok Izajasz

UFC
Middleweight

11,630 komentarzy 20,953 polubień

Takiego trenera to można kurwa zazdrościć !!!!!!!!!!!

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

23,897 komentarzy 61,319 polubień

Wydaje mi się że jest to wysoce niesprawiedliwy i złośliwy osąd. Dla mnie fajna waleczka pełna zwrotów a mając świadomość z czym zmagał się Adrian dodaje dramaturgii i jeszcze ja polepsza. Fakt że Adrian miał tylko jedna rękę niestety nie świadczy zbyt dobrze o fight IQ Andrzeja, a punktacja 50:45 dla Bartosa powinno być dowodem do zwolnienia. Cezarego Stievie Wondera Wojciechowskiego z roli sędziego punktowego

Szacun dla Bartosa pokazał charakter i samozaparcie

Niesprawiedliwy, złośliwy, a może chłodny?
Napewno wpływ na moją opinię miało pierdolenie durniata na temat walki roku gdzie jeden z zawodników jest niesprawny, a drugi i tak nie może sobie z nim poradzić co też zauważyłeś.
Nie mówię że walka była słaba, była dobra, fajna, ale napewno nie tak zajebista jak próbują ją malować co niektórzy.

Odpowiedz 4 polubień

click to expand...
Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

23,897 komentarzy 61,319 polubień

Tak wiemy, Ty byś to lepiej odjebal z zerwanymi 2 bicepsami, wyciągnąłbys kutasa i założył nim duszenie na szyję

A w jaki sposób ma się to odnosić do mojej opinii odnośnie walki którą oglądałem? Ktoś coś napisał że ja bym to lepiej zrobił? Ja wam polecam naprawdę chłopaki obejrzeć czasami UFC zamiast tego gówna co leci w przystępnych godzinach i może z czasem jeden z drugim przestanie się jarać przeciętnymi walkami jakby oglądali Jones vs GUS starcie numer jeden.

Gwarantuję ci że gdyby to nie było na KSW to durniat nawet by się nie zająknął o jakimś kandydacie do walki roku.

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
K
Kippro

Oplot Challenge
Lightweight

33 komentarzy 221 polubień

Niesprawiedliwy, złośliwy, a może chłodny?
Napewno wpływ na moją opinię miało pierdolenie durniata na temat walki roku gdzie jeden z zawodników jest niesprawny, a drugi i tak nie może sobie z nim poradzić co też zauważyłeś.
Nie mówię że walka była słaba, była dobra, fajna, ale napewno nie tak zajebista jak próbują ją malować co niektórzy.

Dała mi mega dużo emocji może masz rację, że nie za sprawą poczynań w klatce czy poziomu sportowego ale po prostu była to dla mnie emocjonująca walka właśnie dlatego że z każdą minutą podziwiałem jakim kozakiem jest Bartos.

Koniec końców walki oceniam przez pryzmat emocji jakie we mnie wywołują a te były ogromne więc uważam to za fajna, dobra walkę. A to że Durniat pierdoli kocopoly niejednokrotnie robiąc KSW loda to nic nowego.

Odpowiedz 6 polubień

click to expand...
Avatar of MirsadBektic
MirsadBektic

KSW
Heavyweight

6,017 komentarzy 19,324 polubień

Bartos, szacun bziku.

Trener Pepłowski - motywator roku,
a narożnik Żan Pola już krzyczał że Bartos jest rozje…any po drugiej rundzie.

Miała być deklasacja Żan Pola a była świetna walka w której jednoręki Bartos i tak był lepszy.

Brawo.

:applause:

Odpowiedz 15 polubień

Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

23,897 komentarzy 61,319 polubień

Dała mi mega dużo emocji może masz rację, że nie za sprawą poczynań w klatce czy poziomu sportowego ale po prostu była to dla mnie emocjonująca walka właśnie dlatego że z każdą minutą podziwiałem jakim kozakiem jest Bartos.

Koniec końców walki oceniam przez pryzmat emocji jakie we mnie wywołują a te były ogromne więc uważam to za fajna, dobra walkę. A to że Durniat pierdoli kocopoly niejednokrotnie robiąc KSW loda to nic nowego.

Walkę oceniam przez poziom sportowy, jak już wspominałem zachwycać się mogę charakterem jaki pokazał Bartos, ale nie mam zamiaru podniecać się walką która wyglądała tak jak przeciętne walki które oglądam co tydzień na UFC.

Odpowiedz polub

click to expand...
Avatar of Siedem
Siedem

Vale Tudo
Open

23,897 komentarzy 61,319 polubień

:najmancoty:

Czego konkretnie nie rozumiesz? Z chęcią wyjaśnię.

Odpowiedz polub

Avatar of Azgoth
Azgoth

Oplot Challenge
Middleweight

114 komentarzy 270 polubień

Jeżeli to ma być walka roku, gdzie gość przez 20 minut nie ma jednej ręki, prócz zrywów, nie dzieje się wiele więcej niż w walce otwierającej jakąkolwiek galę UFC, durniat coś pierdoli o kandydacie do walki roku, to ja nie mam więcej pytań.

Gdyby wyjąć okoliczności z zerwanym bickiem to ta walka była poprostu mocno przeciętna, nic specjalnego, jak cała dzisiejsza gala, która była chujowa ale o ironio, ratuje ją mocno średnia walka wieczoru.

Nie wiem czym tutaj się zachwycać jeśli idzie o walkę, zachwycać się można charakterem Bartosa, niczym więcej.

Widzę, że ktoś tu miał Grzebyka na kuponie :roberteyeblinking:

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of nechrist
nechrist

Jungle Fight
Bantamweight

226 komentarzy 421 polubień

"Rozjebalem cię jedną ręką!" za 3, 2, 1... :beczka:

Waleczka kozacka, a mistrz pokazał serce do walki :gabi_much_love:

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of reckik
reckik

Jungle Fight
Welterweight

295 komentarzy 872 polubień

Świetna walka, a Bartosiński z trenerem rozwalili system. Jak dla mnie Grzebyk został tłem tej historii... Spodziewałem się, że rzeczywiście po 2 rundzie przyjedzie się po kontuzjowanym Bartosińskim i zrobi mu egzekucję. Widziałem, że Bartosiński trochę podupadł mentalnie i zastanawiałem się, czy Grzebyk zrobi mu rzeźnię i zabierze zdrowia, czy narożnik go podda żeby go oszczędzić. Nie spodziewałem się, że trener Bartosińskiego tak zmotywuje go do walki przez następne rundy, że ten nie dość, że się nie podda, to finalnie to ogarnie, będąc po drodze kilka razy o włos od wygranej przed czasem. A gdzie Grzebyk w tej całej historii? Dla mnie stał się NPC-em. Postawił twarde warunki Bartosińskiemu, dał mu ciężką przeprawę, ale nie wykorzystał tego, że przeciwnik walczy Z JEDNĄ SPRAWNĄ RĘKĄ. Dlaczego nie korzystał z tej przewagi? Dlaczego nie kopał high kicków prawą nogą? Dlaczego nie rzucał więcej prawych sierpów? Może o tej walce będzie się jeszcze długo mówiło, ale nie jako o świetnej walce Bartosiński - Grzebyk, ale jak o kozackiej walce Bartosińskiego i postawie jego i jego trenera w tym pojedynku.

Odpowiedz 14 polubień

click to expand...