W najbliższy weekend dojdzie do starcia Piotra Kuberskiego z Tomaszem Romanowskim. Zdaniem Tymoteusza Łopaczyka trudno wskazać faworyta tego pojedynku.

Podczas gali XTB KSW 104 dojdzie do walki o tymczasowy pas wagi średniej, w której Tomasz Romanowski zawalczy z Piotrem Kuberskim. Romanowski jest po dwóch przegranych, co wzbudziło sporo komentarzy w kontekście jego walki o tytuł. Tymoteusz Łopaczyk w programie Klatka po klatce przedstawił swoje spojrzenie na tę sprawę.

Gadaliśmy z chłopakami, że mogły być lepsze wybory tej walki, ale też trzeba patrzeć, że to jest biznes i jednak starcie gościa z Poznania i ze Szczecina w połowie drogi, to myślę, że urwie dupę. Zresztą to widać po biletach, że zostało mało miejsc, a na pewno to będzie ciekawa walka.

Łopaczyk przedstawił też swoje spojrzenie na samą walkę.

Tu się może wszystko wydarzyć. Damiano też trafiał, Tomek też może trafić. Walka zakończyć się raczej przed czasem, ale ciężko wskazać faworyta. Takie fifty-fifty.

Kuberski w KSW zadebiutował w listopadzie 2023 roku i rozbił przed czasem Bartosza Leśkę. W zeszłym roku znokautował Michała Materlę i Damiana Janikowskiego. Piotr Kuberski ma na swoim koncie szesnaście zawodowych pojedynków, z których piętnaście zakończył jako tryumfator. Reprezentant klubu Ankos MMA od roku 2019 pozostaje niepokonany.

Tomasz Romanowski jest byłym pretendentem do pasa wagi średniej KSW i ma za sobą dziewięć pojedynków stoczonych w okrągłej klatce. Ostatni raz bił się w grudniu zeszłego roku, dał efektowny, nagrodzony bonusem bój z Damianem Janikowskim, ale musiał w nim uznać wyższość rywala.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

...wczytuję komentarze...

Avatar of ermine
ermine

Maximum FC
Light Heavyweight

1,661 komentarzy 6,072 polubień