W zeszłym miesiącu szef Komisji Sportowej Stanu Missouri, Tim Lueckenhoff poinformował, że wspomniany organ nadzorczy będzie domagał się od Bellatora tego, by Ken Shamrock (MMA 28 – 15 – 2) oraz Kimbo Slice (MMA 4 – 2) przeszli dodatkowe badania lekarskie przed ich czerwcową walką na gali z numerem 138. Jak się okazało, Komisja postawiła również wymóg przeprowadzenia dodatkowych testów antydopingowych.
W poniedziałek portal MMAjunkie rozpoczął korespondencje z Lueckenhofferm w celu ustalenia, na czym ów dodatkowe testy miałyby polegać. W odpowiedzi szef komisji napisał:
Promotor walki został poproszony o przeprowadzenie badań, w tym testów na obecność niedozwolonych substancji w organizmach obu zawodników. Jeżeli nie zostanie to dopilnowanie, walka nie zostanie dopuszczona do realizacji. Nie planujemy narzucania rodzaju testów, ale można o to zapytać samych zawodników, jak i promotora.
Tim został poproszony o udzielenie bardziej konkretnej odpowiedzi, lecz ograniczył się do napisania:
Obaj zawodnicy będą zobligowani do poddania się dodatkowym badaniom lekarskim, w tym testom na obecność silniejszych leków oraz sterydów. Na razie szczegóły nie zostaną podane do informacji publicznej.
MMAjunkie skontaktowało się zatem z szefem Bellatora, Scottem Cokerem, że opisywane testy będą zorganizowane na wzór rozwiązań stosowanych przez Komisję Sportową Stanu Kalifornia. Badania przeprowadzane w związku z galą Bellator138 będą opierały się na tym, że zawodnicy dostarczają wymaganą dokumentacje, a organizacja będzie pilnowała tego, by wszystko było w jak najlepszym porządku.
Przesyłamy zawodnikom formularze, które ci nam odsyłają już po wypełnieniu, podobnie rzecz ma się z próbkami odsyłanymi do Komisji Stanu Missouri.
Pozostawienie w gestii zawodników wypełnianie dokumentacji i przesyłanie próbek brzmi kuriozalnie, lecz Coker uspakaja, twierdząc iż Bellator 138 to początek nowej ery.
Tylko poczekajcie, będzie test za testem. Jeden z nich będzie polegał na stawieniu się w wskazanym laboratorium w przeciągu najbliższych 24 godzin. Tak to zrozumiałem, ponieważ poprosili nas o adresy wszystkich zawodników i zazwyczaj oznacza to wyszukiwanie najbliższego laboratorium. To będzie bardziej uregulowane niż wam się wydaje.
Coker chwalił pracę komisji stanów Kalifornia, Missouri oraz plemienia Moheganów za wzmożone wysiłki w przeprowadzaniu testów w okresie „poza zawodami”, co ma dawać organizacji szansę na reakcję w przypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów.
Jako promotor chcę otrzymywać wyniki najszybciej jak to możliwe, ponieważ gdy pojawią się problemy z którymkolwiek z zawodników to muszę zadbać o zmianę składu walki. Trzeba znaleźć zastępstwo. Komisja przeprowadzając testy z wyprzedzeniem pomaga nam, gdyż odpowiednio wcześnie jesteśmy informowani o problemie. A spoglądając na poczynania nawet największych gwiazd tego sportu to lepiej wiedzieć o tym wcześniej, niż parę dni przed galą. Wolę dowiedzieć się o tym znacznie wcześniej.
Według Lueckenhoffa wszelkie naruszenia polityki antydopingowej będą upublicznione dopiero po tym, jak Komisja Sportowa Stanu Missouri zainicjuje postępowanie dyscyplinarne. Niemniej, sam promotor będzie miał możliwość podania informacji o przyłapaniu kogoś na dopingu.
Pomysł jak najbardziej na + tylko czyste mma
Czyli jednak do tej walki nie dojdzie… No i dobrze.
92 lata w klatce , Ken go podda
Ken miał walczyć z Kimbo? To jakiś żart? Ile Ken ma lat?
Komisja chyba zabiera się do testów od przysłowiowej złej strony.
Przecież jeśli obaj nie wpadną, to będzie to kompromitacja dla komisyjnych testów.
Oni pewnie mają w sobie tyle koksu ile ma niejaki Mariusz znad Wisły. Albo i jeszcze więcej.
Zdecydowanie walki dziwadeł w mma powinny się kierować dziwacznymi zasadami, to tak jakby wprowadzić do pewnej polskiej organizacji mma testy antydopingowe.
To nie ma sensu.
Komisje niech pilnują walk sportowych, a nie walk pokazowych.
Oj wpadki mogą być.