Czyli lans po amerykańsku. Czasy są takie w USA że jak jesteś biały to ściągasz spodnie do kolan, obwiesza się złotem i napierdalasz rymy jakie to miałeś ciężkie dzieciństwo na bronksie, a jak jesteś czarny to jedziesz na doroczne wręczanie nagród farmerów w Teksasie (czy jakoś tak) żeby poszerzyć swój target…