Całkowitą dominacją popisał się Khamzat Chimaev (MMA 8-0-0) w pierwszej walce karty głównej sobotniej gali UFC Fight Island 3. Niepokonany zawodnik bez żadnych problemów rozprawił się z Rhysem McKee (MMA 10-3-0).

Zawodnik reprezentujący Szwecję po zaledwie dwóch sekundach ruszył po sprowadzenie, które zdobył bez najmniejszych problemów. Po ustabilizowaniu pozycji „Borz” rozpoczął obijanie przeciwnika. „Skeletor” starał się za wszelką cenę przetrwać, jednak ostatecznie nie był on w stanie znaleźć sposobu na ucieczkę spod rywala. W pewnym momencie na twarz zawodnik z Irlandii Północnej zaczął spadać grad uderzeń, co zdecydował się przerwać sędzia.

Dla Chimaeva było to ósme zwycięstwo w karierze i druga wygrana pod szyldem organizacji UFC. 26-latek zadebiutował w UFC 15 lipca, poddając duszenie d’Arce Johna Phillipsa. Kolejna wygrana nadeszła zaledwie 10 dni temu, co stanowi nowy rekord organizacji w najkrótszym czasie pomiędzy dwoma kolejnymi zwycięstwami.

McKee trafił do UFC po trzech zwycięstwach z rzędu na galach Cage Warriors, gdzie przed czasem odprawiał Jeffersona George’a, Perry’ego Andre Goodwina i Hakona Fossa. Debiutu w największej organizacji MMA na świecie nie zaliczy jednak do udanych.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.