Jak informuje Ali Abdelaziz: Khabib Nurmagomedov jest gotowy by zmierzyć się z Floydem Mayweatherem!
Słynny menadżer jeszcze słynniejszego mistrza UFC, poinformował ostatnio portal TMZ, że jego podopieczny z największą przyjemnością podejmie rękawice w boksie z samym Floydem gdy umowa Khabiba z UFC wygaśnie. A może stać się to dość szybko, bo Khabibowi została tylko jedna walka do wypełnienia kontraktu. Ali co jakiś czas stara się podsycić temat, a jego najświeższa wypowiedź na ten temat brzmi:
Mamy ostatnią walkę w umowie. Jeśli UFC zechce ją wykorzystać w płaszczyźnie boksu, to wchodzimy w to. Będziemy gotowi pod koniec tego roku albo w 2019. Teraz jednak Khabib jest zawodnikiem UFC a Dana White to nasz partner w interesach więc szanujemy go.
Sam White jednak storpedował ten pomysł i dał do zrozumienia, że nie chce by Nurmagomedov mierzył się z Floydem, dopóki Dagestańczyk walczy pod szyldem UFC. Dodatkowo nie widać też porozumienia na to by Floyd wszedł do oktagonu i tam w umownych zasadach spróbował zmierzyć się z Khabibem bądź Conorem McGregorem. Floyd z kolei na pytania o walkę z Nurmagomedovem w UFC odpowiada:
Oni (UFC – przyp. red.) mówią, że walka musi się odbyć teraz w oktagonie. Ja z kolei mówię “pokażcie mi, w której walce w oktagonie Khabib zarobił więcej niż 100 milionów dolarów”. Jeśli nie zarobił, to nie jest w mojej lidze. Ja stoję na szczycie i jeśli chcecie aby walka się odbyła, to wy musicie przyjść do mnie i zaakceptować moje zasady.
Wszystko wskazuje więc na to, że walka z Floydem to na razie tylko czcze życzenia Abdelaziza i ani Floyd, ani tym bardziej Dana White nie są temu pomysłowi przychylni. Po wypełnieniu umowy Khabib na pewno dostanie nową ofertę finansową od UFC i tego typu stwierdzenia są jedynie grą, mającą na celu podbicie stawki. Jednak gdyby Khabib zdecydował się odejść z UFC, wtedy walka na zasadach bokserskich z Floydem, być może by doszła skutku.