Khabib chcę walki o pas, nie jest zainteresowany walką z Tony Fergusonem

Ostatnio pisaliśmy o tym, że walka Khabiba Nurmagomedova Tonym Fergusonem o tymczasowy mistrzowski pas może nie dojść do skutku, o czym w wywiadzie przed galą UFC 207 opowiedział sam Dana White. Przyczyną tego była zbyt wysoka wypłata, której domagał się Ferguson. Okazuje się jednak, że Dagestańczykowi tak bardzo zależy na tej walce, że jest gotów… dopłacić Tony’emu 200 tysięcy!

 Nurmagomedov napisał na swoim Twitterze, że skoro UFC nie chce dopłacić Fergusonowi za walkę, to on sam da mu dodatkowe pieniądze by nie było już żadnych wymówek.

O tym, na ile słowa Nurmagomedova okażą się prawdą, a nie tylko prowokacją rywala dowiemy się tylko wtedy, kiedy walka zostanie oficjalnie dodana do któreś z gal UFC. A jak wy oceniacie ruch „Dagestańskiego Orła”?

139 KOMENTARZE

  1. Hahaha Khabib Królu :pray:. Szach mat Tony. Ciekawe co teraz wymyślisz lapsie żeby nie zawalczyć z Nurmą.

  2. Gibon

    I tak walka się nie odbędzie bo pewnie Khabib złapie jakąś kontuzję:wall:

    Uwielbiam takie teksty, gdy brakuje sensowych argumentów. Miał wypaść przed walką z Horcherem. Nie wypadł. Miał wypaść przed walką z Johnsonem. Nie wypadł. Johnson miał go zgwałcić. Khabib go zgwałcił. Karmię się tego typu hejtami, bo później wiem jak was bardzo boli dupka. Tak mi mówcie:lizoremotmaly2:

  3. Król Jeden z moich ulubionych zawodników.Oby doszło już do walki o pas…

  4. Widzę Nurma mega nakręcony na walkę z Tonym. Mega pewny siebie. Ciekaw jestem jak się to wszystko zakończy. Pewnie jakąś kontuzją #heheszki

  5. Mnie ciekawi jaka stawke ma Tony a jaka Nurma. Danka gada ze nie ma opcji zeby Tony dostal stawke Nurmy to ile do chuja ma Orzel? I ciekawi mnie kiedy Tony podpisal ten nowy kontrakt- przed czy juz po walce z RDA? Wogole nie wiem z jakiej paki Nurma ma duzo wiekszy kontrakt od Fergusona…

  6. Grubas

    Wogole nie wiem z jakiej paki Nurma ma duzo wiekszy kontrakt od Fergusona…

    Po prostu jest lepszy. I nie mówię tu tylko o aspekcie sportowym. Z marketingowego punktu widzenia jest barwniejszą postacią niż Tony. Łysy nie daje konkretnych kontraktów ludziom z przypadku. Wszystko jest dokładnie przemyślane. W tym nie ma przypadku.

  7. hehe żeby tylko nie zapłacił za swoją pierwsza porażkę. Do tej walki i tak dojdzie wszyscy o tym wiedza karuzela już się rozkręciła No i oczywiście #teamTony

  8. Khebabib

    Po prostu jest lepszy. I nie mówię tu tylko o aspekcie sportowym. Z marketingowego punktu widzenia jest barwniejszą postacią niż Tony. Łysy nie daje konkretnych kontraktów ludziom z przypadku. Wszystko jest dokładnie przemyślane. W tym nie ma przypadku.

    No nie wiem. Wliczając w to stosunkowo częste kontuzje i przerwy spowodowane Ramadanem… No ni chuj mi nie wychodzi ta wyższość marketingowa Nurmy. Konfa Conor vs Nurma<Conor vs Tony. Serio
    W Oktagonie oba starcia dla mnie mega ciekawe, bo nie oszukujmy się, ani Tony, ani Nurma nie walczyli jeszcze z takimi strikerami (Tony miał starcie z Lando, bez obozu, i też na początku za różowo to nie wyglądało) a stójka Nurmy to raczej nie najwyższych lotów. Kcem zobaczyć wszystkie 3 starcia (CMG vs Nurma, Nurma vs Tony i Tony vs CMG).

  9. Khebabib

    Po prostu jest lepszy. I nie mówię tu tylko o aspekcie sportowym. Z marketingowego punktu widzenia jest barwniejszą postacią niż Tony. Łysy nie daje konkretnych kontraktów ludziom z przypadku. Wszystko jest dokładnie przemyślane. W tym nie ma przypadku.

    Sportowo to mam wątpliwości czy on taki lepszy a marketingowo To tylko decyzja na gorze w ufc ze promujemy tego i tego jak ma wyniki to żaden problem tu raczej chodzi o rosje i ten rynek. Jak dojdzie do walki to może jakiś mały zakład ? 🙂

  10. Kebab piknie pojechał, ale mu będzie przykro, jak jeszcze po wpierdolu od ChujChuja będzie musiał zapierdalać do bankomatu 😀

  11. skunx

    Bo jest dużo lepszy

    Skad wiesz? Po walce pogadamy cwaniaczku. Ja daje im rowne szanse. Nie ma faworyta w tym starciu.

  12. qFel

    No nie wiem. Wliczając w to stosunkowo częste kontuzje i przerwy spowodowane Ramadanem… No ni chuj mi nie wychodzi ta wyższość marketingowa Nurmy. Konfa Conor vs Nurma<Conor vs Tony. Serio

    No kolejny co się wściekł z kontuzjami Khabiba :sleepy:. Ten argument będzie się przewijał nawet jeśli byłby zdrowy przez następne 5 lat. "Khabib wypadnie, bo jest podatny na kontuzje". Nie chce mi się nawet na ten temat rozpisywać, bo mija się to z celem. Natomiast jeśli mówimy o "wyższości marketingowej" Nurmy nad Tonym, to chciałem zwrócić uwagę, że nie szacuje się imo tego na podstawie ilości bluzgów rzuconych na konferencji. Khabib jest aktywniejszy w mediach społecznościowych, a jego upośledzony angielski tylko działa na jego korzyść. Każde potknięcie językowe czy śmieszny zwrot jest rozbijamy na atomy i komentowany przez hejterów. Khabib jest idealnym obiektem do hejtu, bo jest Ruskiem, muslimem, a jego angielski jest śmieszny i dziecinny. Hejt to świetny napęd do nakręcenia dobrego wyniku oglądalności. Conor swój sukces zawdzięcza w dużej mierze hejterom. Co do tego chyba nie ma wątpliwości. I chyba najważniejszy argument. Khabib jest najlepszym Ruskiem w UFC i tylko on ma potencjał na to by zostać mistrzem. Rosja to ogromny potencjał i Łysy doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dana nie podbije Rosji bez rosyjskiego mistrza. Jeśli ktoś myśli, że Rosja nie interesuje Dany, to jest naiwny jak dziecko i żyje w swoim własnym świecie.

    @Luki Nie ma sprawy 😆

  13. Remzo

    Desperat

    "Masz biedaku, dam ci zarobić skoro tylko papa się dla ciebie liczy. Będziesz miał na rehabilitację." Czytaj między wierszami.

  14. Khebabib

    No kolejny co się wściekł z kontuzjami Khabiba :sleepy:. Ten argument będzie się przewijał nawet jeśli byłby zdrowy przez następne 5 lat. "Khabib wypadnie, bo jest podatny na kontuzje". Nie chce mi się nawet na ten temat rozpisywać, bo mija się to z celem. Natomiast jeśli mówimy o "wyższości marketingowej" Nurmy nad Tonym, to chciałem zwrócić uwagę, że nie szacuje się imo tego na podstawie ilości bluzgów rzuconych na konferencji. Khabib jest aktywniejszy w mediach społecznościowych, a jego upośledzony angielski tylko działa na jego korzyść. Każde potknięcie językowe czy śmieszny zwrot jest rozbijamy na atomy i komentowany przez hejterów. Khabib jest idealnym obiektem do hejtu, bo jest Ruskiem, muslimem, a jego angielski jest śmieszny i dziecinny. Hejt to świetny napęd do nakręcenia dobrego wyniku oglądalności. Conor swój sukces zawdzięcza w dużej mierze hejterom. Co do tego chyba nie ma wątpliwości. I chyba najważniejszy argument. Khabib jest najlepszym Ruskiem w UFC i tylko on ma potencjał na to by zostać mistrzem. Rosja to ogromny potencjał i Łysy doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dana nie podbije Rosji bez rosyjskiego mistrza. Jeśli ktoś myśli, że Rosja nie interesuje Dany, to jest naiwny jak dziecko i żyje w swoim własnym świecie.

    @Luki Nie ma sprawy 😆

    Masz dużo racji według mnie chodzi właśnie o ta Rosję tak jak pisałem wcześniej a co do zakładu stoi

  15. Khebabib

    No kolejny co się wściekł z kontuzjami Khabiba :sleepy:. Ten argument będzie się przewijał nawet jeśli byłby zdrowy przez następne 5 lat. "Khabib wypadnie, bo jest podatny na kontuzje". Nie chce mi się nawet na ten temat rozpisywać, bo mija się to z celem. Natomiast jeśli mówimy o "wyższości marketingowej" Nurmy nad Tonym, to chciałem zwrócić uwagę, że nie szacuje się imo tego na podstawie ilości bluzgów rzuconych na konferencji. Khabib jest aktywniejszy w mediach społecznościowych, a jego upośledzony angielski tylko działa na jego korzyść. Każde potknięcie językowe czy śmieszny zwrot jest rozbijamy na atomy i komentowany przez hejterów. Khabib jest idealnym obiektem do hejtu, bo jest Ruskiem, muslimem, a jego angielski jest śmieszny i dziecinny. Hejt to świetny napęd do nakręcenia dobrego wyniku oglądalności. Conor swój sukces zawdzięcza w dużej mierze hejterom. Co do tego chyba nie ma wątpliwości. I chyba najważniejszy argument. Khabib jest najlepszym Ruskiem w UFC i tylko on ma potencjał na to by zostać mistrzem. Rosja to ogromny potencjał i Łysy doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dana nie podbije Rosji bez rosyjskiego mistrza. Jeśli ktoś myśli, że Rosja nie interesuje Dany, to jest naiwny jak dziecko i żyje w swoim własnym świecie.

    Ale czy Nurma nie jest kontuzjogenny? Czy w którymś momencie przekłamałem jakieś fakty? A co do tego, że fejm bardziej niż fani nakręcają hejterzy, to prosta sprawa. I żeby nie było, to lubię Orła i w walce z Tonym to jemu bym kibicował.
    e: no i ta wartość marketingowa na rynek rosyjski. Jeśli UFC chce budować ją na Khabibie, to trochę nierozsądne, ale z drugiej strony nie ma na kim.

  16. qFel

    Ale czy Nurma nie jest kontuzjogenny? Czy w którymś momencie przekłamałem jakieś fakty? A co do tego, że fejm bardziej niż fani nakręcają hejterzy, to prosta sprawa. I żeby nie było, to lubię Orła i z Tonym to jemu bym kibicował.

    Kontuzjogenny to może być sport. Uważaj, bo zaraz zlecą się puryści językowi i Cię zlinczują:lol:. Nie mówię, że Khabib był okazem zdrowia, ale od pewnego czasu ma się dobrze i nic nie wskazuje na to żeby miało się to zmienić. To czy złapie kontuzję jest zwykłym wróżeniem z fusów. Nie trzeba być podatnym na kontuzje by blokować dywizję (tak na marginesie).

  17. Khebabib

    Kontuzjogenny to może być sport. Uważaj, bo zaraz zlecą się puryści językowi i Cię zlinczują:lol:. Nie mówię, że Khabib był okazem zdrowia, ale od pewnego czasu ma się dobrze i nic nie wskazuje na to żeby miało się to zmienić. To czy złapie kontuzję jest zwykłym wróżeniem z fusów. Nie trzeba być podatnym na kontuzje by blokować dywizję (tak na marginesie).

    Hehe czy masz na myśli mistrza mistrzów 😉 ?

  18. Khebabib

    Kontuzjogenny to może być sport. Uważaj, bo zaraz zlecą się puryści językowi i Cię zlinczują:lol:

    Okej, okej. Mój błąd. Mam nadzieję, że puryści wybaczą.

    Khebabib

    To czy złapie kontuzję jest zwykłym wróżeniem z fusów.

    Nie jest. Khabib + AKA. Nie. Nie jest.

    Khebabib

    Nie trzeba być podatnym na kontuzje by blokować dywizję (tak na marginesie).

    Ten o którym wspominasz walczy z zadziwiającą częstotliwością, stawiając sobie wysokie progi (ba potrafi z dnia na dzień wziąć zastępstwo z zupełnie innym stylistycznie rywalem). Blokowanie dywizji =/= bycie na absencji. To fakt. Weź jednak pod uwagę, że na nim można opierać poważne walki. Poważne ME.

  19. Nie lubie rusa, ale ambicji sportowych to mu odmowic nie mozna!
    Chociaz mam nadzieje ze wylapie i jeszcze zaplaci :awesome:

  20. qFel

    Okej, okej. Mój błąd. Mam nadzieję, że puryści wybaczą.

    Nie jest. Khabib + AKA. Nie. Nie jest.

    Ten o którym wspominasz walczy z zadziwiającą częstotliwością, stawiając sobie wysokie progi. Blokowanie dywizji =/= bycie na absencji. Na nim można opierać poważne walki. Poważne ME.

    No niech Ci będzie. Ja mam swoje racje, Ty swoje i się nie nawróciny 😉 Jak Khabib wypadnie, to przypomnij mi, że się myliłem 😉

    Wysokie progi w przypadku Conora to straszna bzdura. W lekkiej ma Nurme i Fergusona i ewidentnie mu się nie śpieszy . Wygrał z najgorszym w historii mistrzem lekkiej nie mając na koncie nawet jednej walki w dywizji. Teraz na celowniku ma ww. Dla mnie to cyrkowiec, a nie mistrz. Wysokie progi w moim mniemaniu, to wysokie aspiracje sportowe. Nie mówię, że Conor nie nakręci genialnych wyników ppv, ale jego celem jest zysk, a nie mistrzostwo sportowe. Mistrzostwo sportowe to dążenie do walk z najbardziej wymagającymi przeciwnikami. U niego tego dążenia nie widać. A że często walczy? Co z tego? Zawalczy z T-Woodem, potem 3 raz z Diazem, pózniej z Rondą, później z Daną. Prędzej mi kaktus wyrośnie niż on będzie bronił pasa.

  21. Khebabib

    No niech Ci będzie. Ja mam swoje racje, Ty swoje i się nie nawróciny 😉 Jak Khabib wypadnie, to przypomnij mi, że się myliłem 😉

    Wysokie progi w przypadku Conora to straszna bzdura. W lekkiej ma Nurme i Fergusona i ewidentnie mu się nie śpieszy . Wygrał z najgorszym w historii mistrzem lekkiej nie mając na koncie nawet jednej walki w dywizji. Teraz na celowniku ma ww. Dla mnie to cyrkowiec, a nie mistrz. Wysokie progi w moim mniemaniu, to wysokie aspiracje sportowe. Nie mówię, że Conor nie nakręci genialnych wyników ppv, ale jego celem jest zysk, a nie mistrzostwo sportowe. Mistrzostwo sportowe to dążenie do walk z najbardziej wymagającymi przeciwnikami. U niego tego dążenia nie widać. A że często walczy? Co z tego? Zawalczy z T-Woodem, potem 3 raz z Diazem, pózniej z Rondą, później z Daną. Prędzej mi kaktus wyrośnie niż on będzie bronił pasa.

    Czy Tyrone Woodley to Twoim zdaniem łatwy łup/ława walka/łatwa wygrana. No kurwa nie sądzę. I jak najgorszym LW? Gość zdobył ten pas po wygranej z RDA, który miał być dominatorem. Nie przekłamujmy faktów. Alvarezowi pasa z dupy nie dali.
    Spoko przypomnę się przy pierwszej kontuzji Khabiba (już wkrótce jak sądzę). 🙂

  22. Khebabib

    No niech Ci będzie. Ja mam swoje racje, Ty swoje i się nie nawróciny 😉 Jak Khabib wypadnie, to przypomnij mi, że się myliłem 😉

    Wysokie progi w przypadku Conora to straszna bzdura. W lekkiej ma Nurme i Fergusona i ewidentnie mu się nie śpieszy . Wygrał z najgorszym w historii mistrzem lekkiej nie mając na koncie nawet jednej walki w dywizji. Teraz na celowniku ma ww. Dla mnie to cyrkowiec, a nie mistrz. Wysokie progi w moim mniemaniu, to wysokie aspiracje sportowe. Nie mówię, że Conor nie nakręci genialnych wyników ppv, ale jego celem jest zysk, a nie mistrzostwo sportowe. Mistrzostwo sportowe to dążenie do walk z najbardziej wymagającymi przeciwnikami. U niego tego dążenia nie widać. A że często walczy? Co z tego? Zawalczy z T-Woodem, potem 3 raz z Diazem, pózniej z Rondą, później z Daną. Prędzej mi kaktus wyrośnie niż on będzie bronił pasa.

    Czy Tyrone Woodley to Twoim zdaniem łatwy łup/ława walka/łatwa wygrana. No kurwa nie sądzę. I jak najgorszym LW? Gość zdobył ten pas po wygranej z RDA, który miał być dominatorem. Nie przekłamujmy faktów. Alvarezowi pasa z dupy nie dali.
    Spoko przypomnę się przy pierwszej kontuzji Khabiba (już wkrótce jak sądzę). 🙂

  23. qFel

    Czy Tyrone Woodley to Twoim zdaniem łatwy łup/ława walka/łatwa wygrana. No kurwa nie sądzę. I jak najgorszym LW? Gość zdobył ten pas po wygranej z RDA, który miał być dominatorem. Nie przekłamujmy faktów. Alvarezowi pasa z dupy nie dali.
    Spoko przypomnę się przy pierwszej kontuzji Khabiba (już wkrótce jak sądzę). 🙂

    Ale czy ja mówię, że on wygra w Woodleyem? Ja wręcz jestem święcie przekonany, że Rudy decyzji by nie doczekał. Jego celem jest kasa, a nie pas ww. Jedyny pas na którym mu zależy to pas lekkiej, bo jest mu potrzebny z czysto marketingowego punktu widzenia. Mistrz vs. mistrz sprzeda się lepiej niż, były mistrz vs. mistrz. I tak, Eddie był najsłabszym mistrzem lekkiej w historii. Ty serio uwierzyłeś, że skoro Eddie>RDA, to Conor>RDA. No niezbyt. Walka Eddiego z Conorem jest większą żenadą niż Ronda – Nunes. Serio. No nic. Temat rzeka i nie ma sensu tego ciągnąć, bo okazji na tym forum będzie jeszcze sporo 😉

  24. qFel

    Czy Tyrone Woodley to Twoim zdaniem łatwy łup/ława walka/łatwa wygrana. No kurwa nie sądzę. I jak najgorszym LW? Gość zdobył ten pas po wygranej z RDA, który miał być dominatorem. Nie przekłamujmy faktów. Alvarezowi pasa z dupy nie dali.
    Spoko przypomnę się przy pierwszej kontuzji Khabiba (już wkrótce jak sądzę). 🙂

    Ale czy ja mówię, że on wygra w Woodleyem? Ja wręcz jestem święcie przekonany, że Rudy decyzji by nie doczekał. Jego celem jest kasa, a nie pas ww. Jedyny pas na którym mu zależy to pas lekkiej, bo jest mu potrzebny z czysto marketingowego punktu widzenia. Mistrz vs. mistrz sprzeda się lepiej niż, były mistrz vs. mistrz. I tak, Eddie był najsłabszym mistrzem lekkiej w historii. Ty serio uwierzyłeś, że skoro Eddie>RDA, to Conor>RDA. No niezbyt. Walka Eddiego z Conorem jest większą żenadą niż Ronda – Nunes. Serio. No nic. Temat rzeka i nie ma sensu tego ciągnąć, bo okazji na tym forum będzie jeszcze sporo 😉

  25. Khebabib

    Eddie>RDA, to Conor>RDA.

    Tak. Wierzę, w to, że Conor szybciej skończyłby Anjosa niż Alvareza. Zapytam z ciekawości na postawie czego chciałbyś to podważyć?

  26. Khebabib

    Eddie>RDA, to Conor>RDA.

    Tak. Wierzę, w to, że Conor szybciej skończyłby Anjosa niż Alvareza. Zapytam z ciekawości na postawie czego chciałbyś to podważyć?

  27. qFel

    Tak. Wierzę, w to, że Conor szybciej skończyłby Anjosa niż Alvareza. Zapytam z ciekawości na postawie czego chciałbyś to podważyć?

    Domysłów. Tak jak Ty wierzysz, że Conor by pokonał RDA. Nie walczyli ze sobą ani razu z tego co wiem. Jest to pokrętna logika w stylu Stipe>Reem, Reem<HAPA, Stipe=HAPA.

  28. qFel

    Tak. Wierzę, w to, że Conor szybciej skończyłby Anjosa niż Alvareza. Zapytam z ciekawości na postawie czego chciałbyś to podważyć?

    Domysłów. Tak jak Ty wierzysz, że Conor by pokonał RDA. Nie walczyli ze sobą ani razu z tego co wiem. Jest to pokrętna logika w stylu Stipe>Reem, Reem<HAPA, Stipe=HAPA.

  29. Grubas

    Skad wiesz? Po walce pogadamy cwaniaczku. Ja daje im rowne szanse. Nie ma faworyta w tym starciu.

    No i tak samo uważam bo nie ma co się rozpisywać gdy walka jeszcze się nie odbyła.
    Przejechałem się faworyzując Johnsona z Khabibem, ale jeśli chodzi o Fergusona to ten wariat może coś odwalić w każdej chwili. Rundę pierwszą ma zawsze niemrawą bo przegrywał i z Barbozą, Vannatą i z RDA, a potem jak rozpracuje rywala i nabierze wiatru w żagle… to było widać potem jak zlał Anjosa w dalszych rundach.
    Dla mnie też walka 50/50 i chyba jedno z lepszych zestawień jakie można zrobić obecnie.

  30. Grubas

    Skad wiesz? Po walce pogadamy cwaniaczku. Ja daje im rowne szanse. Nie ma faworyta w tym starciu.

    No i tak samo uważam bo nie ma co się rozpisywać gdy walka jeszcze się nie odbyła.
    Przejechałem się faworyzując Johnsona z Khabibem, ale jeśli chodzi o Fergusona to ten wariat może coś odwalić w każdej chwili. Rundę pierwszą ma zawsze niemrawą bo przegrywał i z Barbozą, Vannatą i z RDA, a potem jak rozpracuje rywala i nabierze wiatru w żagle… to było widać potem jak zlał Anjosa w dalszych rundach.
    Dla mnie też walka 50/50 i chyba jedno z lepszych zestawień jakie można zrobić obecnie.

  31. Khebabib

    Domysłów. Tak jak Ty wierzysz, że Conor by pokonał RDA. Nie walczyli ze sobą ani razu z tego co wiem. Jest to pokrętna logika w stylu Stipe>Reem, Reem<HAPA, Stipe=HAPA.

    Absolutnie nie. Alvarez znokautował RDA przy pierwszych próbach. Anjos był napalony na skończenie walki jak tirowcy na ukraińskie prostytutki. Ni chuja nie ogarnął by Conora. Nie ma opcji. Tyle mojego udziału w tym wątku. Do walki Khabib vs Tony też nie dojdzie bo kontuzja 🙂
    Aha i jak jakimś cudem CMG trafi Woodleya, to wtedy chcę poczytać komentarze 😉

  32. Khebabib

    Domysłów. Tak jak Ty wierzysz, że Conor by pokonał RDA. Nie walczyli ze sobą ani razu z tego co wiem. Jest to pokrętna logika w stylu Stipe>Reem, Reem<HAPA, Stipe=HAPA.

    Absolutnie nie. Alvarez znokautował RDA przy pierwszych próbach. Anjos był napalony na skończenie walki jak tirowcy na ukraińskie prostytutki. Ni chuja nie ogarnął by Conora. Nie ma opcji. Tyle mojego udziału w tym wątku. Do walki Khabib vs Tony też nie dojdzie bo kontuzja 🙂
    Aha i jak jakimś cudem CMG trafi Woodleya, to wtedy chcę poczytać komentarze 😉

  33. Haha, najpierw to Tony mówił że nie zależy mu na walce z mistrzem, że chce pokonywać wszystkich zawodników po kolei i kiedyś dadzą mu tego tsa. Wtedy to Khabib się wypowiadał, że jak UFC nie da mu w końcu tej pieprzonej walki o pas to będzie chciał odejść. Teraz w grę wchodzi potencjalne starcie Khabiba z Tonym, dla Nurmy już wszystko ok, nawet chce dopłacić przeciwnikowi a Tony się miga. Wydaje mi się że to menago fergusona nakazał taką taktykę. W momencie kiedy Conor ogłosił, że będzie robił przerwę to jedyne sensowne starcie na szczycie lw. Wiedzą, że do tego starcia musi dojść i chcą ugrać jak najwięcej.

    Tak swoją drogą, to chciał bym żeby ogłosili teraz walkę Khabiba z Conorem. Ciekawe co na to Tony który mógł by w między czasie dostać np. Diaza

  34. Haha, najpierw to Tony mówił że nie zależy mu na walce z mistrzem, że chce pokonywać wszystkich zawodników po kolei i kiedyś dadzą mu tego tsa. Wtedy to Khabib się wypowiadał, że jak UFC nie da mu w końcu tej pieprzonej walki o pas to będzie chciał odejść. Teraz w grę wchodzi potencjalne starcie Khabiba z Tonym, dla Nurmy już wszystko ok, nawet chce dopłacić przeciwnikowi a Tony się miga. Wydaje mi się że to menago fergusona nakazał taką taktykę. W momencie kiedy Conor ogłosił, że będzie robił przerwę to jedyne sensowne starcie na szczycie lw. Wiedzą, że do tego starcia musi dojść i chcą ugrać jak najwięcej.

    Tak swoją drogą, to chciał bym żeby ogłosili teraz walkę Khabiba z Conorem. Ciekawe co na to Tony który mógł by w między czasie dostać np. Diaza

  35. Tony wyjdzie do walki i się zdziwi jak na konto mu wpłynie extra 200k…rubli:DC:

    #smartasseagle

  36. Tony wyjdzie do walki i się zdziwi jak na konto mu wpłynie extra 200k…rubli:DC:

    #smartasseagle

  37. Za rosyjski hajs z gazu i haraczu jego brodatych przyjaciół to mógłby opłacić niejednego przeciwnika :p

  38. Za rosyjski hajs z gazu i haraczu jego brodatych przyjaciół to mógłby opłacić niejednego przeciwnika :p

  39. Khebabib

    Wygrał z najgorszym w historii mistrzem lekkiej nie mając na koncie nawet jednej walki w dywizji.

    No wiadomo jak Rudy go spizgał jak dzieciaka to sie okazał nikim. Ale przed walką miał go gwalcić 5 rund albo poddać. Tak sie też zastanawiam ilu zawodników było mistrzem bellatora i UFC…. a 28 wygranych w ciagu 13 lat na galach na całym świecie zakończone nokautem na RDA to pies. A to wszystko dlatego, że przegrał z Rudym:(

  40. Khebabib

    Wygrał z najgorszym w historii mistrzem lekkiej nie mając na koncie nawet jednej walki w dywizji.

    No wiadomo jak Rudy go spizgał jak dzieciaka to sie okazał nikim. Ale przed walką miał go gwalcić 5 rund albo poddać. Tak sie też zastanawiam ilu zawodników było mistrzem bellatora i UFC…. a 28 wygranych w ciagu 13 lat na galach na całym świecie zakończone nokautem na RDA to pies. A to wszystko dlatego, że przegrał z Rudym:(

  41. Masta

    No wiadomo jak Rudy go spizgał jak dzieciaka to sie okazał nikim. Ale przed walką miał go gwalcić 5 rund albo poddać. Tak sie też zastanawiam ilu zawodników było mistrzem bellatora i UFC…. a 28 wygranych w ciagu 13 lat na galach na całym świecie zakończone nokautem na RDA to pies. A to wszystko dlatego, że przegrał z Rudym:(

    O Boże jaki splendor na mnie spłynął! Naczelny piewca Conora ustosunkował się do moich bezczelnych insynuacji:pray::lol:. Za innych nie odpowiadam, ale konia z rzędem dla Ciebie jeśli znajdziesz mojego posta w którym wieściłem "gwałt" Eddiego na Conorze. Dla mnie Eddie był i będzie przypadkowym mistrzem lw. Split z wrakiem Pettisa, Split z Melendezem. 2 splity. Tyle wystarczyło by dostać ts'a. A bycie mistrzem lw bellatora jest gówno warte jeśli już o tym mówimy. Dobrym przykładem może być Brooks. EoT

  42. Masta

    No wiadomo jak Rudy go spizgał jak dzieciaka to sie okazał nikim. Ale przed walką miał go gwalcić 5 rund albo poddać. Tak sie też zastanawiam ilu zawodników było mistrzem bellatora i UFC…. a 28 wygranych w ciagu 13 lat na galach na całym świecie zakończone nokautem na RDA to pies. A to wszystko dlatego, że przegrał z Rudym:(

    O Boże jaki splendor na mnie spłynął! Naczelny piewca Conora ustosunkował się do moich bezczelnych insynuacji:pray::lol:. Za innych nie odpowiadam, ale konia z rzędem dla Ciebie jeśli znajdziesz mojego posta w którym wieściłem "gwałt" Eddiego na Conorze. Dla mnie Eddie był i będzie przypadkowym mistrzem lw. Split z wrakiem Pettisa, Split z Melendezem. 2 splity. Tyle wystarczyło by dostać ts'a. A bycie mistrzem lw bellatora jest gówno warte jeśli już o tym mówimy. Dobrym przykładem może być Brooks. EoT

  43. Khebabib

    Boże jaki splendor na mnie spłynął! Naczelny piewca Conora ustosunkował się do moich bezczelnych insynuacji:pray::lol:

    [​IMG]

    Khebabib

    Za innych nie odpowiadam, ale konia z rzędem dla Ciebie jeśli znajdziesz mojego posta w którym wieściłem "gwałt" Eddiego na Conorze.

    Nie wiem czy Ty, ale takie były przeważające głosy.

    Khebabib

    plit z wrakiem Pettisa, Split z Melendezem. 2 splity. Tyle wystarczyło by dostać ts'a.

    Nokautem na RDA potwierdził, ze zasłużył. Ogólnie sam placki w tej lekkiej, szczególnie jak są po przegranych:cool: Melendez był absolutnie topowym zawodnikiem na świecie na tamten moment, a Pettis ledwo stracił pas po tym jak miał niszczyć wszystkich, łatwo o tym zapomnieć. Obaj obili mordę Alvarezowi nie przez przypadek. I nie przez przypadek były to dla niego tak ciezkie walki.

    Khebabib

    A bycie mistrzem lw bellatora jest gówno warte jeśli już o tym mówimy

    Dla UFC z tego co pamiętam Alvarez warty był kupę kasy;)

  44. Khebabib

    Boże jaki splendor na mnie spłynął! Naczelny piewca Conora ustosunkował się do moich bezczelnych insynuacji:pray::lol:

    [​IMG]

    Khebabib

    Za innych nie odpowiadam, ale konia z rzędem dla Ciebie jeśli znajdziesz mojego posta w którym wieściłem "gwałt" Eddiego na Conorze.

    Nie wiem czy Ty, ale takie były przeważające głosy.

    Khebabib

    plit z wrakiem Pettisa, Split z Melendezem. 2 splity. Tyle wystarczyło by dostać ts'a.

    Nokautem na RDA potwierdził, ze zasłużył. Ogólnie sam placki w tej lekkiej, szczególnie jak są po przegranych:cool: Melendez był absolutnie topowym zawodnikiem na świecie na tamten moment, a Pettis ledwo stracił pas po tym jak miał niszczyć wszystkich, łatwo o tym zapomnieć. Obaj obili mordę Alvarezowi nie przez przypadek. I nie przez przypadek były to dla niego tak ciezkie walki.

    Khebabib

    A bycie mistrzem lw bellatora jest gówno warte jeśli już o tym mówimy

    Dla UFC z tego co pamiętam Alvarez warty był kupę kasy;)

  45. Masta

    Obaj obili mordę Alvarezowi nie przez przypadek.

    2 splity, to 2 splity i nie ma co na ten temat dyskutować. Jest to karygodna droga do ts'a w tak mocnej dywizji. Próbujesz zaklinać rzeczywistość i tworzysz obraz Alvareza terminatora, który wyczyścił czołówkę przed walką o pas. Tylko to ma świadczyć o klasie Alvareza? A styl w którym przegrał z Conorem, to już nie? Wygodnie sobie dobierasz fakty do argumentacji. Zrób coś dla mnie Masta. Napisz, że styl w którym Eddie przegrał z Conorem, to tylko i wyłącznie zasługa epickich umiejętności Irlandczyka. Łatwiej mi się zaśnie.

  46. Masta

    Obaj obili mordę Alvarezowi nie przez przypadek.

    2 splity, to 2 splity i nie ma co na ten temat dyskutować. Jest to karygodna droga do ts'a w tak mocnej dywizji. Próbujesz zaklinać rzeczywistość i tworzysz obraz Alvareza terminatora, który wyczyścił czołówkę przed walką o pas. Tylko to ma świadczyć o klasie Alvareza? A styl w którym przegrał z Conorem, to już nie? Wygodnie sobie dobierasz fakty do argumentacji. Zrób coś dla mnie Masta. Napisz, że styl w którym Eddie przegrał z Conorem, to tylko i wyłącznie zasługa epickich umiejętności Irlandczyka. Łatwiej mi się zaśnie.

  47. Khebabib

    Jest to karygodna droga do ts'a w tak mocnej dywizji.

    Wygrana z ówczesnymi nr 4 i nr2 LW na świecie to jest karygodna droga w tak MOCNEJ dywizji? Wygrana splitem to wygrana, nie ma nad czym dyskutować.

    Tak Konor pokazał, ze jego stójka jest na kosmicznym poziomie, a zawodnik, który pokonał w ciagu roku nr 4,2 i 1 w tej megamocnej dywizji przy nim nie istniał i nie był w stanie zagrozić niczym nawet przez moment. Takie, są fakty, dyskutuj z nimi bo fanami Conora szkoda czasu:crazy:

    Dobrej nocy Ziomeczku:kis:

    Tak to tylko zostawię.
    View attachment 5414

  48. Khebabib

    Jest to karygodna droga do ts'a w tak mocnej dywizji.

    Wygrana z ówczesnymi nr 4 i nr2 LW na świecie to jest karygodna droga w tak MOCNEJ dywizji? Wygrana splitem to wygrana, nie ma nad czym dyskutować.

    Tak Konor pokazał, ze jego stójka jest na kosmicznym poziomie, a zawodnik, który pokonał w ciagu roku nr 4,2 i 1 w tej megamocnej dywizji przy nim nie istniał i nie był w stanie zagrozić niczym nawet przez moment. Takie, są fakty, dyskutuj z nimi bo fanami Conora szkoda czasu:crazy:

    Dobrej nocy Ziomeczku:kis:

    Tak to tylko zostawię.
    View attachment 5414

  49. qFel

    Absolutnie nie. Alvarez znokautował RDA przy pierwszych próbach. Anjos był napalony na skończenie walki jak tirowcy na ukraińskie prostytutki. Ni chuja nie ogarnął by Conora. Nie ma opcji. Tyle mojego udziału w tym wątku. Do walki Khabib vs Tony też nie dojdzie bo kontuzja 🙂
    Aha i jak jakimś cudem CMG trafi Woodleya, to wtedy chcę poczytać komentarze 😉

    Oglądałeś w ogóle walkę?
    Czy fartowny jedyny cep który wszedł nazywasz próbami nokautu?
    Całą walkę kontrolował RDA, ale jak to bywa, chwila nieuwagi i po walce. Alvarez trafił ciosem na loterii i Zbyszki już mają RDA za underdoga.

  50. qFel

    Absolutnie nie. Alvarez znokautował RDA przy pierwszych próbach. Anjos był napalony na skończenie walki jak tirowcy na ukraińskie prostytutki. Ni chuja nie ogarnął by Conora. Nie ma opcji. Tyle mojego udziału w tym wątku. Do walki Khabib vs Tony też nie dojdzie bo kontuzja 🙂
    Aha i jak jakimś cudem CMG trafi Woodleya, to wtedy chcę poczytać komentarze 😉

    Oglądałeś w ogóle walkę?
    Czy fartowny jedyny cep który wszedł nazywasz próbami nokautu?
    Całą walkę kontrolował RDA, ale jak to bywa, chwila nieuwagi i po walce. Alvarez trafił ciosem na loterii i Zbyszki już mają RDA za underdoga.

  51. Masta

    Dobrej nocy Ziomeczku:kis:

    Tak to tylko zostawię.
    View attachment 5414

    Dziękuję. Po tej Twojej bajce spałem jak zabity :lol:. A teraz wklej ranking sprzed 2 walki CMG – Diaz i powiedz na którym miejscu jest Nate. Nie zastanawia Cię fakt, że narkoman po przejściach stawił czynny opór, a Eddie który dwoma splitami "wyczyścił" dywizję, zaprezentował się jak Ronda z Nunes? Dalej klei się to z teorią o wysokiej jakości Alvareza i nadludzkich zdolnościach Conora?

  52. Masta

    Dobrej nocy Ziomeczku:kis:

    Tak to tylko zostawię.
    View attachment 5414

    Dziękuję. Po tej Twojej bajce spałem jak zabity :lol:. A teraz wklej ranking sprzed 2 walki CMG – Diaz i powiedz na którym miejscu jest Nate. Nie zastanawia Cię fakt, że narkoman po przejściach stawił czynny opór, a Eddie który dwoma splitami "wyczyścił" dywizję, zaprezentował się jak Ronda z Nunes? Dalej klei się to z teorią o wysokiej jakości Alvareza i nadludzkich zdolnościach Conora?

  53. Khebabib

    Dziękuję. Po tej Twojej bajce spałem jak zabity :lol:. A teraz wklej ranking sprzed 2 walki CMG – Diaz i powiedz na którym miejscu jest Nate. Nie zastanawia Cię fakt, że narkoman po przejściach stawił czynny opór, a Eddie który dwoma splitami "wyczyścił" dywizję, zaprezentował się jak Ronda z Nunes? Dalej klei się to z teorią o wysokiej jakości Alvareza i nadludzkich zdolnościach Conora?

    Tak czytam te Twoje komentarze to kurwe z logiki robisz nieziemską. Naginasz rzeczywistość pod siebie, zapominając jaka jest naprawdę. Aldo – dominator – 13 sekund, Alvarez – mistrz każdej organizacji w jakiej się bił – porobiony jak dziecko we mgle. A Ty dalej swoje. To ja już nie przeszkadzam :kis:

  54. Khebabib

    Dziękuję. Po tej Twojej bajce spałem jak zabity :lol:. A teraz wklej ranking sprzed 2 walki CMG – Diaz i powiedz na którym miejscu jest Nate. Nie zastanawia Cię fakt, że narkoman po przejściach stawił czynny opór, a Eddie który dwoma splitami "wyczyścił" dywizję, zaprezentował się jak Ronda z Nunes? Dalej klei się to z teorią o wysokiej jakości Alvareza i nadludzkich zdolnościach Conora?

    Tak czytam te Twoje komentarze to kurwe z logiki robisz nieziemską. Naginasz rzeczywistość pod siebie, zapominając jaka jest naprawdę. Aldo – dominator – 13 sekund, Alvarez – mistrz każdej organizacji w jakiej się bił – porobiony jak dziecko we mgle. A Ty dalej swoje. To ja już nie przeszkadzam :kis:

  55. halibut

    Nie wiem co zlego w tym ze Tony chce negocjowac stawke. A tym bardziej co to ma wspolnego z obsraniem?

    Bo teraz zawodnicy zamiast walczeniem, zajmują się pierdoleniem o kontraktach.
    Spuścizna McGregora, kurwa mać.

  56. halibut

    Nie wiem co zlego w tym ze Tony chce negocjowac stawke. A tym bardziej co to ma wspolnego z obsraniem?

    Bo teraz zawodnicy zamiast walczeniem, zajmują się pierdoleniem o kontraktach.
    Spuścizna McGregora, kurwa mać.

  57. Shajs

    Bo teraz zawodnicy zamiast walczeniem, zajmują się pierdoleniem o kontraktach.
    Spuścizna McGregora, kurwa mać.

    Kazdy zawodnik tym sie zajmowal. Tylko zwykle zakulisowo.

  58. Shajs

    Bo teraz zawodnicy zamiast walczeniem, zajmują się pierdoleniem o kontraktach.
    Spuścizna McGregora, kurwa mać.

    Kazdy zawodnik tym sie zajmowal. Tylko zwykle zakulisowo.

  59. halibut

    Kazdy zawodnik tym sie zajmowal. Tylko zwykle zakulisowo.

    Widziałeś o czym już gada Garbrandt?
    UFC idzie złą drogą.

  60. halibut

    Kazdy zawodnik tym sie zajmowal. Tylko zwykle zakulisowo.

    Widziałeś o czym już gada Garbrandt?
    UFC idzie złą drogą.

  61. Shajs

    Widziałeś o czym już gada Garbrandt?
    UFC idzie złą drogą.

    Byle nie blokowano juz dywizji. Ale patrzac na tematy typu superfight Hrabiego to ciezko to widze…

  62. Shajs

    Widziałeś o czym już gada Garbrandt?
    UFC idzie złą drogą.

    Byle nie blokowano juz dywizji. Ale patrzac na tematy typu superfight Hrabiego to ciezko to widze…

  63. halibut

    Byle nie blokowano juz dywizji. Ale patrzac na tematy typu superfight Hrabiego to ciezko to widze…

    Cody chce walczyć z Aldo lub McGregorem, do tego doprowadziło pierdolenie Irlandczyka.
    UFC powinno dla przykładu pokazać kto tu rzadzi, i w razie odrzucenia propozycji walki wypierdolić jednego i drugiego, to może reszta w końcu zajmie się tym, za co im płacą.

  64. halibut

    Byle nie blokowano juz dywizji. Ale patrzac na tematy typu superfight Hrabiego to ciezko to widze…

    Cody chce walczyć z Aldo lub McGregorem, do tego doprowadziło pierdolenie Irlandczyka.
    UFC powinno dla przykładu pokazać kto tu rzadzi, i w razie odrzucenia propozycji walki wypierdolić jednego i drugiego, to może reszta w końcu zajmie się tym, za co im płacą.

  65. Shajs

    Cody chce walczyć z Aldo lub McGregorem, do tego doprowadziło pierdolenie Irlandczyka.
    UFC powinno dla przykładu pokazać kto tu rzadzi, i w razie odrzucenia propozycji walki wypierdolić jednego i drugiego, to może reszta w końcu zajmie się tym, za co im płacą.

    Lorenzo się na leżaku na Szeszelach obraca jak widzi co się odpierdala pod nowymi rządami.

  66. Shajs

    Cody chce walczyć z Aldo lub McGregorem, do tego doprowadziło pierdolenie Irlandczyka.
    UFC powinno dla przykładu pokazać kto tu rzadzi, i w razie odrzucenia propozycji walki wypierdolić jednego i drugiego, to może reszta w końcu zajmie się tym, za co im płacą.

    Lorenzo się na leżaku na Szeszelach obraca jak widzi co się odpierdala pod nowymi rządami.

  67. Orest

    Lorenzo się na leżaku na Szeszelach obraca jak widzi co się odpierdala pod nowymi rządami.

    Nie rozumiem ich podejścia.
    Muszą zarabiać, bo zapłacili furę hajsu za kupno UFC, i zamiast zestawiać pojedynki, o które aż się prosi (Bisping vs Romero, Aldo vs Holloway, McGregor vs Khabib, Woodley vs Thompson 2), to oni pozwalają sobie wejść zawodnikom na głowę.

  68. Orest

    Lorenzo się na leżaku na Szeszelach obraca jak widzi co się odpierdala pod nowymi rządami.

    Nie rozumiem ich podejścia.
    Muszą zarabiać, bo zapłacili furę hajsu za kupno UFC, i zamiast zestawiać pojedynki, o które aż się prosi (Bisping vs Romero, Aldo vs Holloway, McGregor vs Khabib, Woodley vs Thompson 2), to oni pozwalają sobie wejść zawodnikom na głowę.

  69. Shajs

    Nie rozumiem ich podejścia.
    Muszą zarabiać, bo zapłacili furę hajsu za kupno UFC, i zamiast zestawiać pojedynki, o które aż się prosi (Bisping vs Romero, Aldo vs Holloway, McGregor vs Khabib, Woodley vs Thompson 2), to oni pozwalają sobie wejść zawodnikom na głowę.

    A Mcgregor im pisze, zeby przyjechali do niego do Irlandii to im powie kiedy zawalczy :mamed: Lorenzo się grilluje jak kurczak na rożnie.

  70. Shajs

    Nie rozumiem ich podejścia.
    Muszą zarabiać, bo zapłacili furę hajsu za kupno UFC, i zamiast zestawiać pojedynki, o które aż się prosi (Bisping vs Romero, Aldo vs Holloway, McGregor vs Khabib, Woodley vs Thompson 2), to oni pozwalają sobie wejść zawodnikom na głowę.

    A Mcgregor im pisze, zeby przyjechali do niego do Irlandii to im powie kiedy zawalczy :mamed: Lorenzo się grilluje jak kurczak na rożnie.

  71. halibut

    Nie wiem co zlego w tym ze Tony chce negocjowac stawke. A tym bardziej co to ma wspolnego z obsraniem?

    Danuta mówił, że walka z RDA byla pierwszą w nowym kontrakcie Tonego, więc o negocjacji stawki powinien raczej myśleć wcześniej. Skoro podpisał to musiało mu pasować.
    Z drugiej strony to nawet mu się nie dziwię, gdy widząc co tu się odpierdala chce więcej. Tylko, że pewnie Tony zna wartość tej walki i marzy mu się wyplata jak za superfight z Conorem albo przynajmniej z Rondą a na to White nie chce się zgodzić. Z obsraniem Tonego nie ma to raczej nic wspólnego.
    Co do zagrania Khabiba to ten postawił Tonego między młotem a kowadlem. Jesli ten przystanie na warunki to będzie smrodek że dla kasy zrobi wszystko (nawet loda) i bierze sciepę od swoich przeciwników. Jeśli się nie zgodzi to nawiązując do jego poprzednich wypowiedzi bedą heheszki, że się miga przed niebezpiecznym przeciwnikiem – czyli pewnie jest obsrany.
    Khabib to jest niezły mózg, hehe.

  72. halibut

    Nie wiem co zlego w tym ze Tony chce negocjowac stawke. A tym bardziej co to ma wspolnego z obsraniem?

    Danuta mówił, że walka z RDA byla pierwszą w nowym kontrakcie Tonego, więc o negocjacji stawki powinien raczej myśleć wcześniej. Skoro podpisał to musiało mu pasować.
    Z drugiej strony to nawet mu się nie dziwię, gdy widząc co tu się odpierdala chce więcej. Tylko, że pewnie Tony zna wartość tej walki i marzy mu się wyplata jak za superfight z Conorem albo przynajmniej z Rondą a na to White nie chce się zgodzić. Z obsraniem Tonego nie ma to raczej nic wspólnego.
    Co do zagrania Khabiba to ten postawił Tonego między młotem a kowadlem. Jesli ten przystanie na warunki to będzie smrodek że dla kasy zrobi wszystko (nawet loda) i bierze sciepę od swoich przeciwników. Jeśli się nie zgodzi to nawiązując do jego poprzednich wypowiedzi bedą heheszki, że się miga przed niebezpiecznym przeciwnikiem – czyli pewnie jest obsrany.
    Khabib to jest niezły mózg, hehe.

  73. Nurma ZAORAŁ, nie da się ukryć ma jaja chłopak. Postawił chłopa w śmiesznej sytuacji cięzko będzie wyjść z twarzą jeśli teraz odmówi. heh co sie teraz odpier.ala w UFC zabawa trwa

  74. Nurma ZAORAŁ, nie da się ukryć ma jaja chłopak. Postawił chłopa w śmiesznej sytuacji cięzko będzie wyjść z twarzą jeśli teraz odmówi. heh co sie teraz odpier.ala w UFC zabawa trwa

  75. halibut

    Nie wiem co zlego w tym ze Tony chce negocjowac stawke. A tym bardziej co to ma wspolnego z obsraniem?

    Chodzi o to, że sam ten kontrakt podpisywał więc niech się z niego wywiąże. Wtedy miał czas na nagocjację stawki, mógł też wynegocjować, że po każdej wygranej będzie mu wzrastać o x kasy. Chyba nie myślał podpisując kontrakt, że same ogóry będzie w nim dostawał, bo nagle za trudnego przeciwnika mu się chajs nie zgadza. Swoją drogą RDA też był trudnym przeciwnikiem. Widoczny jest efekt Conora, że zawodnikom się coś poprzestawiało i wyżej srają niż dupę mają, przez co zamiast oglądać świetne sportowo zestawienia to czytamy newsy , że zawodnik A nie zawalczy z B. UFC za takie bezpodstawne nie przyjmowanie przez zawodnika walki powinno go blokować, np. przez rok nie dając mu walki. Jeżeli znowu nie weźmie to kolejny rok, w końcu mają kontrakt na wyłączność. Może stracili byśmy kilka ciekawych starć ale sądzę, że zawodnicy zaczęli by brać to pod uwagę po kilku skarceniach "dla przykładu" i docelowo wyszło by to na dobre.

    Shajs

    Bo teraz zawodnicy zamiast walczeniem, zajmują się pierdoleniem o kontraktach.
    Spuścizna McGregora, kurwa mać.

    Qrwa w sedno :beer:

  76. halibut

    Nie wiem co zlego w tym ze Tony chce negocjowac stawke. A tym bardziej co to ma wspolnego z obsraniem?

    Chodzi o to, że sam ten kontrakt podpisywał więc niech się z niego wywiąże. Wtedy miał czas na nagocjację stawki, mógł też wynegocjować, że po każdej wygranej będzie mu wzrastać o x kasy. Chyba nie myślał podpisując kontrakt, że same ogóry będzie w nim dostawał, bo nagle za trudnego przeciwnika mu się chajs nie zgadza. Swoją drogą RDA też był trudnym przeciwnikiem. Widoczny jest efekt Conora, że zawodnikom się coś poprzestawiało i wyżej srają niż dupę mają, przez co zamiast oglądać świetne sportowo zestawienia to czytamy newsy , że zawodnik A nie zawalczy z B. UFC za takie bezpodstawne nie przyjmowanie przez zawodnika walki powinno go blokować, np. przez rok nie dając mu walki. Jeżeli znowu nie weźmie to kolejny rok, w końcu mają kontrakt na wyłączność. Może stracili byśmy kilka ciekawych starć ale sądzę, że zawodnicy zaczęli by brać to pod uwagę po kilku skarceniach "dla przykładu" i docelowo wyszło by to na dobre.

    Shajs

    Bo teraz zawodnicy zamiast walczeniem, zajmują się pierdoleniem o kontraktach.
    Spuścizna McGregora, kurwa mać.

    Qrwa w sedno :beer:

  77. Notorious

    Tak czytam te Twoje komentarze to kurwe z logiki robisz nieziemską. Naginasz rzeczywistość pod siebie, zapominając jaka jest naprawdę. Aldo – dominator – 13 sekund, Alvarez – mistrz każdej organizacji w jakiej się bił – porobiony jak dziecko we mgle. A Ty dalej swoje. To ja już nie przeszkadzam :kis:

    Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Rozmawiamy o poziomie sportowym Alvareza, a nie Conora. Nie wiem po co przywołujesz przykład Aldo. Walczy w lekkiej? O klasie Eddiego ma świadzyć fakt, że wytrzymał dłużej niż Aldo?Siver>Alvarez>Aldo? Czy jak? Bo nie wiem po co w rozmowie o mistrzu lw przywołujesz Aldo. To jest dopiero robienie kurwy z logiki. Nie mierz wszystkich swoją miarą. Do argumentu o przeszłości Alvareza w Bellatorze już się odnosiłem i nie będę się powtarzał. Pis joł EoT.

  78. Notorious

    Tak czytam te Twoje komentarze to kurwe z logiki robisz nieziemską. Naginasz rzeczywistość pod siebie, zapominając jaka jest naprawdę. Aldo – dominator – 13 sekund, Alvarez – mistrz każdej organizacji w jakiej się bił – porobiony jak dziecko we mgle. A Ty dalej swoje. To ja już nie przeszkadzam :kis:

    Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Rozmawiamy o poziomie sportowym Alvareza, a nie Conora. Nie wiem po co przywołujesz przykład Aldo. Walczy w lekkiej? O klasie Eddiego ma świadzyć fakt, że wytrzymał dłużej niż Aldo?Siver>Alvarez>Aldo? Czy jak? Bo nie wiem po co w rozmowie o mistrzu lw przywołujesz Aldo. To jest dopiero robienie kurwy z logiki. Nie mierz wszystkich swoją miarą. Do argumentu o przeszłości Alvareza w Bellatorze już się odnosiłem i nie będę się powtarzał. Pis joł EoT.

  79. qFel

    No nie wiem. Wliczając w to stosunkowo częste kontuzje i przerwy spowodowane Ramadanem… No ni chuj mi nie wychodzi ta wyższość marketingowa Nurmy. Konfa Conor vs Nurma<Conor vs Tony. Serio
    W Oktagonie oba starcia dla mnie mega ciekawe, bo nie oszukujmy się, ani Tony, ani Nurma nie walczyli jeszcze z takimi strikerami (Tony miał starcie z Lando, bez obozu, i też na początku za różowo to nie wyglądało) a stójka Nurmy to raczej nie najwyższych lotów. Kcem zobaczyć wszystkie 3 starcia (CMG vs Nurma, Nurma vs Tony i Tony vs CMG).

    Chodzi o rynek odbiorców. Jotko w ogóle nie gada zbyt dużo, a jest mega argumentem marketingowym w Polsce. Chce pozyskać nowy krąg kibiców w Polsce to wykorzysta do tego Asię, Krzyśka. Tylko rynek w Polsce to kropelka w morzu w porównaniu do rynku rosyjskiego. Tak więc Khabib może przyciągnąć dodatkowych kilkanaście milionów jak nie kilkadziesiąt, a Tony ile dodatkowych osób, które na codzień nie śledzą UFC? Obstawiam, że nikogo dodatkowo spoza obecnego grona.

  80. qFel

    No nie wiem. Wliczając w to stosunkowo częste kontuzje i przerwy spowodowane Ramadanem… No ni chuj mi nie wychodzi ta wyższość marketingowa Nurmy. Konfa Conor vs Nurma<Conor vs Tony. Serio
    W Oktagonie oba starcia dla mnie mega ciekawe, bo nie oszukujmy się, ani Tony, ani Nurma nie walczyli jeszcze z takimi strikerami (Tony miał starcie z Lando, bez obozu, i też na początku za różowo to nie wyglądało) a stójka Nurmy to raczej nie najwyższych lotów. Kcem zobaczyć wszystkie 3 starcia (CMG vs Nurma, Nurma vs Tony i Tony vs CMG).

    Chodzi o rynek odbiorców. Jotko w ogóle nie gada zbyt dużo, a jest mega argumentem marketingowym w Polsce. Chce pozyskać nowy krąg kibiców w Polsce to wykorzysta do tego Asię, Krzyśka. Tylko rynek w Polsce to kropelka w morzu w porównaniu do rynku rosyjskiego. Tak więc Khabib może przyciągnąć dodatkowych kilkanaście milionów jak nie kilkadziesiąt, a Tony ile dodatkowych osób, które na codzień nie śledzą UFC? Obstawiam, że nikogo dodatkowo spoza obecnego grona.

  81. Khebabib

    Dziękuję. Po tej Twojej bajce spałem jak zabity :lol:. A teraz wklej ranking sprzed 2 walki CMG – Diaz i powiedz na którym miejscu jest Nate. Nie zastanawia Cię fakt, że narkoman po przejściach stawił czynny opór, a Eddie który dwoma splitami "wyczyścił" dywizję, zaprezentował się jak Ronda z Nunes? Dalej klei się to z teorią o wysokiej jakości Alvareza i nadludzkich zdolnościach Conora?

    Przed walką z Conorem ten "narkoman po przejściach" dał walkę życia z MJ, a potem okazał sie koszmarem stylistycznym dla Conora. I nie wiem co mają ich dwie walki w 77 do lekkiej. Swoja drogą ten narkoman wygrywał w UFC już wtedy kiedy Twój bohater jeszcze molestował niedźwiadki i macał się z chłopkami w Dagestanie:awesome: A w lekkiej są po pokonaniu tego samego zawodnika.

    Nie wiem co ma na celu takie porównania, to coś nowego że zawodnicy w różnych zestawieniach wypadają różnie, a style robia walkę? Alvarez pokonał w lekkiej 3 z 4 topowych zawodników (z jednym przegrał przez decyzję), znokautował mistrza, nie ma powodów by go dyskredytować bo został zmiażdżony przez Conora. Aldo też został, no ale jak to właśnie Siver stawił większy opór niż Żose?

    Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, pozdro;)

  82. Khebabib

    Dziękuję. Po tej Twojej bajce spałem jak zabity :lol:. A teraz wklej ranking sprzed 2 walki CMG – Diaz i powiedz na którym miejscu jest Nate. Nie zastanawia Cię fakt, że narkoman po przejściach stawił czynny opór, a Eddie który dwoma splitami "wyczyścił" dywizję, zaprezentował się jak Ronda z Nunes? Dalej klei się to z teorią o wysokiej jakości Alvareza i nadludzkich zdolnościach Conora?

    Przed walką z Conorem ten "narkoman po przejściach" dał walkę życia z MJ, a potem okazał sie koszmarem stylistycznym dla Conora. I nie wiem co mają ich dwie walki w 77 do lekkiej. Swoja drogą ten narkoman wygrywał w UFC już wtedy kiedy Twój bohater jeszcze molestował niedźwiadki i macał się z chłopkami w Dagestanie:awesome: A w lekkiej są po pokonaniu tego samego zawodnika.

    Nie wiem co ma na celu takie porównania, to coś nowego że zawodnicy w różnych zestawieniach wypadają różnie, a style robia walkę? Alvarez pokonał w lekkiej 3 z 4 topowych zawodników (z jednym przegrał przez decyzję), znokautował mistrza, nie ma powodów by go dyskredytować bo został zmiażdżony przez Conora. Aldo też został, no ale jak to właśnie Siver stawił większy opór niż Żose?

    Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, pozdro;)

  83. Masta

    Przed walką z Conorem ten "narkoman po przejściach" dał walkę życia z MJ, a potem okazał sie koszmarem stylistycznym dla Conora. I nie wiem co mają ich dwie walki w 77 do lekkiej. Swoja drogą ten narkoman wygrywał w UFC już wtedy kiedy Twój bohater jeszcze molestował niedźwiadki i macał się z chłopkami w Dagestanie:awesome: A w lekkiej są po pokonaniu tego samego zawodnika.

    Nie wiem co ma na celu takie porównania, to coś nowego że zawodnicy w różnych zestawieniach wypadają różnie, a style robia walkę? Alvarez pokonał w lekkiej 3 z 4 topowych zawodników (z jednym przegrał przez decyzję), znokautował mistrza, nie ma powodów by go dyskredytować bo został zmiażdżony przez Conora. Aldo też został, no ale jak to właśnie Siver stawił większy opór niż Żose?

    Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, pozdro;)

    Trzeba jeszcze pamietac, ze nate byl 3 tazy wiekszy od conora

  84. Masta

    Przed walką z Conorem ten "narkoman po przejściach" dał walkę życia z MJ, a potem okazał sie koszmarem stylistycznym dla Conora. I nie wiem co mają ich dwie walki w 77 do lekkiej. Swoja drogą ten narkoman wygrywał w UFC już wtedy kiedy Twój bohater jeszcze molestował niedźwiadki i macał się z chłopkami w Dagestanie:awesome: A w lekkiej są po pokonaniu tego samego zawodnika.

    Nie wiem co ma na celu takie porównania, to coś nowego że zawodnicy w różnych zestawieniach wypadają różnie, a style robia walkę? Alvarez pokonał w lekkiej 3 z 4 topowych zawodników (z jednym przegrał przez decyzję), znokautował mistrza, nie ma powodów by go dyskredytować bo został zmiażdżony przez Conora. Aldo też został, no ale jak to właśnie Siver stawił większy opór niż Żose?

    Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, pozdro;)

    Trzeba jeszcze pamietac, ze nate byl 3 tazy wiekszy od conora

  85. Gaara

    Trzeba jeszcze pamietac, ze nate byl 3 tazy wiekszy od conora

    Siatka oktagonu sięgała mu tylko do pasa, takie z niego bydlę.

  86. Gaara

    Trzeba jeszcze pamietac, ze nate byl 3 tazy wiekszy od conora

    Siatka oktagonu sięgała mu tylko do pasa, takie z niego bydlę.

  87. Masta

    Nie wiem co ma na celu takie porównania, to coś nowego że zawodnicy w różnych zestawieniach wypadają różnie, a style robia walkę? Alvarez pokonał w lekkiej 3 z 4 topowych zawodników (z jednym przegrał przez decyzję), znokautował mistrza, nie ma powodów by go dyskredytować bo został zmiażdżony przez Conora.

    Alvarez przed walka z Conorem miał bilans 3:1 w UFC. 1 przegrana przez decyzję z Cerronim, 2 splity z "topowymi" zawodnikami, którzy mają bilans 1:4 w 5 ostatnich walkach. Jeden z nich nie pokonał nikogo z top 10 lw od 2010 roku drugi od końca 2013 pokonał tylko tego pierwszego… Jedyny mocny skalp Alvareza w UFC to był RDA, tak obiektywnie patrząc.

  88. Masta

    Nie wiem co ma na celu takie porównania, to coś nowego że zawodnicy w różnych zestawieniach wypadają różnie, a style robia walkę? Alvarez pokonał w lekkiej 3 z 4 topowych zawodników (z jednym przegrał przez decyzję), znokautował mistrza, nie ma powodów by go dyskredytować bo został zmiażdżony przez Conora.

    Alvarez przed walka z Conorem miał bilans 3:1 w UFC. 1 przegrana przez decyzję z Cerronim, 2 splity z "topowymi" zawodnikami, którzy mają bilans 1:4 w 5 ostatnich walkach. Jeden z nich nie pokonał nikogo z top 10 lw od 2010 roku drugi od końca 2013 pokonał tylko tego pierwszego… Jedyny mocny skalp Alvareza w UFC to był RDA, tak obiektywnie patrząc.

  89. Paps

    Alvarez przed walka z Conorem miał bilans 3:1 w UFC. 1 przegrana przez decyzję z Cerronim, 2 splity z "topowymi" zawodnikami, którzy mają bilans 1:4 w 5 ostatnich walkach. Jeden z nich nie pokonał nikogo z top 10 lw od 2010 roku drugi od końca 2013 pokonał tylko tego pierwszego… Jedyny mocny skalp Alvareza w UFC to był RDA, tak obiektywnie patrząc.

    Ilu bylo bardziej topowych w tamtym czasie?

  90. Paps

    Alvarez przed walka z Conorem miał bilans 3:1 w UFC. 1 przegrana przez decyzję z Cerronim, 2 splity z "topowymi" zawodnikami, którzy mają bilans 1:4 w 5 ostatnich walkach. Jeden z nich nie pokonał nikogo z top 10 lw od 2010 roku drugi od końca 2013 pokonał tylko tego pierwszego… Jedyny mocny skalp Alvareza w UFC to był RDA, tak obiektywnie patrząc.

    Ilu bylo bardziej topowych w tamtym czasie?

  91. Masta

    Ilu bylo bardziej topowych w tamtym czasie?

    2015/2016 – Barboza, Cerrone, RDA, Ferguson, Khabib(choć pewnie akurat kontuzjowany), M.Johnson, Diaz. Bym się nie zdziwił jakby Chandler czy Brooks też im najebali.

    Pettis i Melendez to byli topem koło 2012-2013 roku razem z Bensonem, a potem to już pochyła w dół… A miejsce w rankingu zawdzięczają temu, że bili się rzadko, a jak już się bili to między sobą, tak to dostawali kogoś na przetarcie albo wpierdol.
    Choć Gilbert był w tym topie tak wysoko głownie ze względu na bycie mistrzem Strikeforce, w momencie kiedy zostało wchłonięte przez UFC… W UFC tylko z Sanchezem wygrał, który nie był nawet w TOP15

  92. Masta

    Ilu bylo bardziej topowych w tamtym czasie?

    2015/2016 – Barboza, Cerrone, RDA, Ferguson, Khabib(choć pewnie akurat kontuzjowany), M.Johnson, Diaz. Bym się nie zdziwił jakby Chandler czy Brooks też im najebali.

    Pettis i Melendez to byli topem koło 2012-2013 roku razem z Bensonem, a potem to już pochyła w dół… A miejsce w rankingu zawdzięczają temu, że bili się rzadko, a jak już się bili to między sobą, tak to dostawali kogoś na przetarcie albo wpierdol.
    Choć Gilbert był w tym topie tak wysoko głownie ze względu na bycie mistrzem Strikeforce, w momencie kiedy zostało wchłonięte przez UFC… W UFC tylko z Sanchezem wygrał, który nie był nawet w TOP15

  93. Masta

    nie wiem co mają ich dwie walki w 77 do lekkiej.

    To, że nominalnie Diaz jest lekkim i w tamtym czasie był sklasyfikowany w rankingu lekkiej (po walce z Johnsonem wskoczył z 15 na 8 miejsce). Śmiem twierdzić, że w wadze lekkiej, walki Diaza z Conorem skończyłyby się identycznymi rezultatami. Wiem, że jest to czyste domniemanie, ale wierzę w swoją teorię. Chodzi mi o to, że gościu który buja się w drugiej połowie top 15 pierwszą walkę wygrał, a w drugiej zaprezentował się bardzo dobrze. Natomiast to co zrobił Eddie, to nie była obrona pasa. To była kompromitacja poziomu "mistrzostwa" wagi lekkiej. Wybacz, ale bardzo ciężko mi zrozumieć próby obrony teorii o wysokim poziomie Alvareza po 2 splitach i tylko jednej znaczącej wygranej (z RDA). Widzę, że @Paps napisał wszystko, więc z mojej strony to tyle.

    Masta

    macał się z chłopkami w Dagestanie:awesome:

    Ekhm…z ust fana Conora brzmi to śmiesznie. Touch butt…mówi Ci to coś?:mamed:

    Masta

    Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, pozdro;)

    Imo prowadzi do wymiany poglądów 😉 Tylko o to mi chodzi. Doskonale zdaję sobie sprawę, że Cię nie przekonam (ani, że Ty mnie nawrócisz). Nie traktuj tego jak walki na noże. Również pozdrawiam 😉

  94. Masta

    nie wiem co mają ich dwie walki w 77 do lekkiej.

    To, że nominalnie Diaz jest lekkim i w tamtym czasie był sklasyfikowany w rankingu lekkiej (po walce z Johnsonem wskoczył z 15 na 8 miejsce). Śmiem twierdzić, że w wadze lekkiej, walki Diaza z Conorem skończyłyby się identycznymi rezultatami. Wiem, że jest to czyste domniemanie, ale wierzę w swoją teorię. Chodzi mi o to, że gościu który buja się w drugiej połowie top 15 pierwszą walkę wygrał, a w drugiej zaprezentował się bardzo dobrze. Natomiast to co zrobił Eddie, to nie była obrona pasa. To była kompromitacja poziomu "mistrzostwa" wagi lekkiej. Wybacz, ale bardzo ciężko mi zrozumieć próby obrony teorii o wysokim poziomie Alvareza po 2 splitach i tylko jednej znaczącej wygranej (z RDA). Widzę, że @Paps napisał wszystko, więc z mojej strony to tyle.

    Masta

    macał się z chłopkami w Dagestanie:awesome:

    Ekhm…z ust fana Conora brzmi to śmiesznie. Touch butt…mówi Ci to coś?:mamed:

    Masta

    Ta dyskusja do niczego nie prowadzi, pozdro;)

    Imo prowadzi do wymiany poglądów 😉 Tylko o to mi chodzi. Doskonale zdaję sobie sprawę, że Cię nie przekonam (ani, że Ty mnie nawrócisz). Nie traktuj tego jak walki na noże. Również pozdrawiam 😉

  95. NA MÓJ GUST ROZKMINA KTO BYŁ WIĘKSZY SĄ O KANT CH.JA ROZBIĆ, SKACZĄ DO INNEJ WAGI NIECH SIĘ DOSTOSOWUJĄ. KURCZAK, RYŻ I KREATYNA :deniro: POZA TYM TO TE WĘŻYKI W STYLU: A TEN WYGRAŁ Z TYM TO BĘDZIE I LEPSZY OD TAMTEGO SĄ SHIT WARTE. PORÓWNANIA NA KARTCE TO DOOOO PIECA W PI.DU

  96. NA MÓJ GUST ROZKMINA KTO BYŁ WIĘKSZY SĄ O KANT CH.JA ROZBIĆ, SKACZĄ DO INNEJ WAGI NIECH SIĘ DOSTOSOWUJĄ. KURCZAK, RYŻ I KREATYNA :deniro: POZA TYM TO TE WĘŻYKI W STYLU: A TEN WYGRAŁ Z TYM TO BĘDZIE I LEPSZY OD TAMTEGO SĄ SHIT WARTE. PORÓWNANIA NA KARTCE TO DOOOO PIECA W PI.DU

  97. Paps

    015/2016 – Barboza, Cerrone, RDA, Ferguson, Khabib(choć pewnie akurat kontuzjowany), M.Johnson, Diaz.

    Barboza? MJ? byli blisko ale konca top 10.

    Khabib bicie rekordów L4, Nejt przerwy, a potem 77 z Conorem, Cerrone nie walczył w 2016 w lekkiej po tym jak RDA go ubił w walce o pas.

    Paps

    Pettis i Melendez to byli topem koło 2012-2013 roku razem z Bensonem, a potem to już pochyła w dół…

    Melendez przed walką z Alvarezem miał rekord 8-2 w ostatnich 10 walkach, a przegrał tylko w walkach o pas z Bensonem i Pettisem. Lekka w SF była bardzo mocna,a Gil dał bardzo wyrównaną walkę z Bensonem nie przez przypadek.

    Pettis był mistrzem WEC, a pas zdobył w walce z Bensonem… Przed walka z Alvarezem, przegrał tylko z wyglądającym jak potwor RDA. Równia pochyła?? Johnson? Barboza? Poważka?

    Bili sie ze sobą bo byli najlepsi, i zapracowali na to latami kariery. Cały świat tak uważał, ale każdy może mieć swoje zdanie wiadomo.

  98. Paps

    015/2016 – Barboza, Cerrone, RDA, Ferguson, Khabib(choć pewnie akurat kontuzjowany), M.Johnson, Diaz.

    Barboza? MJ? byli blisko ale konca top 10.

    Khabib bicie rekordów L4, Nejt przerwy, a potem 77 z Conorem, Cerrone nie walczył w 2016 w lekkiej po tym jak RDA go ubił w walce o pas.

    Paps

    Pettis i Melendez to byli topem koło 2012-2013 roku razem z Bensonem, a potem to już pochyła w dół…

    Melendez przed walką z Alvarezem miał rekord 8-2 w ostatnich 10 walkach, a przegrał tylko w walkach o pas z Bensonem i Pettisem. Lekka w SF była bardzo mocna,a Gil dał bardzo wyrównaną walkę z Bensonem nie przez przypadek.

    Pettis był mistrzem WEC, a pas zdobył w walce z Bensonem… Przed walka z Alvarezem, przegrał tylko z wyglądającym jak potwor RDA. Równia pochyła?? Johnson? Barboza? Poważka?

    Bili sie ze sobą bo byli najlepsi, i zapracowali na to latami kariery. Cały świat tak uważał, ale każdy może mieć swoje zdanie wiadomo.

  99. Khebabib

    To, że nominalnie Diaz jest lekkim i w tamtym czasie był sklasyfikowany w rankingu lekkiej (po walce z Johnsonem wskoczył z 15 na 8 miejsce). Śmiem twierdzić, że w wadze lekkiej, walki Diaza z Conorem skończyłyby się identycznymi rezultatami. Wiem, że jest to czyste domniemanie, ale wierzę w swoją teorię. Chodzi mi o to, że gościu który buja się w drugiej połowie top 15 pierwszą walkę wygrał, a w drugiej zaprezentował się bardzo dobrze. Natomiast to co zrobił Eddie, to nie była obrona pasa. To była kompromitacja poziomu "mistrzostwa" wagi lekkiej. Wybacz, ale bardzo ciężko mi zrozumieć próby obrony teorii o wysokim poziomie Alvareza po 2 splitach i tylko jednej znaczącej wygranej (z RDA). Widzę, że @Paps napisał wszystko, więc z mojej strony to tyle.

    Conor był nominalnie piórkowym, a w 77 był niesklasyfikowany 😎

    Nie wiem gdzie tam Ci sie buja, 4 lata temu walczył o pas a od lat walczy praktycznie z samym top 10, a przed walką z MJ nie walczył przez rok więc nie wiem czy był w ogóle w rankingach.

    Porównaj style i warunki Alvareza i Nejta bo nie jest to nieistotny czynnik. Pytanie czy bierzesz też pod uwagę, że Ryży pomiot mógł to zrobić co zrobił z Alvarezem, tak jak mógł to zrobić to co zrobił z dominatorem Żose bo ma do tego warunki. A Aldo przegrał w znacznie bardziej kompromitujący sposób…

    I naprawdę nie rozumiem kwestii tych spiltów, kiedy mówimy o zawodnikach ze ścisłej czołówki.

    Khebabib

    Imo prowadzi do wymiany poglądów 😉 Tylko o to mi chodzi. Doskonale zdaję sobie sprawę, że Cię nie przekonam (ani, że Ty mnie nawrócisz). Nie traktuj tego jak walki na noże. Również pozdrawiam 😉

    Ja też nie traktuje, dlatego nie sugeruje Ci opowiadania bajek;)

  100. Khebabib

    To, że nominalnie Diaz jest lekkim i w tamtym czasie był sklasyfikowany w rankingu lekkiej (po walce z Johnsonem wskoczył z 15 na 8 miejsce). Śmiem twierdzić, że w wadze lekkiej, walki Diaza z Conorem skończyłyby się identycznymi rezultatami. Wiem, że jest to czyste domniemanie, ale wierzę w swoją teorię. Chodzi mi o to, że gościu który buja się w drugiej połowie top 15 pierwszą walkę wygrał, a w drugiej zaprezentował się bardzo dobrze. Natomiast to co zrobił Eddie, to nie była obrona pasa. To była kompromitacja poziomu "mistrzostwa" wagi lekkiej. Wybacz, ale bardzo ciężko mi zrozumieć próby obrony teorii o wysokim poziomie Alvareza po 2 splitach i tylko jednej znaczącej wygranej (z RDA). Widzę, że @Paps napisał wszystko, więc z mojej strony to tyle.

    Conor był nominalnie piórkowym, a w 77 był niesklasyfikowany 😎

    Nie wiem gdzie tam Ci sie buja, 4 lata temu walczył o pas a od lat walczy praktycznie z samym top 10, a przed walką z MJ nie walczył przez rok więc nie wiem czy był w ogóle w rankingach.

    Porównaj style i warunki Alvareza i Nejta bo nie jest to nieistotny czynnik. Pytanie czy bierzesz też pod uwagę, że Ryży pomiot mógł to zrobić co zrobił z Alvarezem, tak jak mógł to zrobić to co zrobił z dominatorem Żose bo ma do tego warunki. A Aldo przegrał w znacznie bardziej kompromitujący sposób…

    I naprawdę nie rozumiem kwestii tych spiltów, kiedy mówimy o zawodnikach ze ścisłej czołówki.

    Khebabib

    Imo prowadzi do wymiany poglądów 😉 Tylko o to mi chodzi. Doskonale zdaję sobie sprawę, że Cię nie przekonam (ani, że Ty mnie nawrócisz). Nie traktuj tego jak walki na noże. Również pozdrawiam 😉

    Ja też nie traktuje, dlatego nie sugeruje Ci opowiadania bajek;)

  101. Masta

    Conor był nominalnie piórkowym, a w 77 był niesklasyfikowany 😎

    Nate przed walką z Conorem też nie figurował w rankigu ww. Wspomniałem o nominalnej przynależności Nejta do lw ze względu na to, że 90% fanów Conora twierdziła, że Irlandczyk jest naturalnym lekkim i tam będzie mógł pokazać maksymalny poziom swoich umiejętności.

    Masta

    przed walką z MJ nie walczył przez rok więc nie wiem czy był w ogóle w rankingach.

    Przed walką z MJ był na 15 miejscu w rankingu lw.

    Masta

    Aldo przegrał w znacznie bardziej kompromitujący sposób…

    A czy ja mówię, że nie? Różnica jest na tyle subtelna, że droga Aldo do pasa UFC to nie był wpierdol, 2 splity i ts, tylko 6 pojedynków w WEC (o ile dobrze liczę). Warto też wspomnieć, że kilkukrotnie bronił pasa. To można nazwać wyczyszczeniem czołówki. I to wszystko nie ruszając się z tronu mistrza fw. Z Alvarezem było "trochę" inaczej.

    Masta

    Porównaj style i warunki Alvareza i Nejta bo nie jest to nieistotny czynnik.

    Tu mogę przyznać Ci połowiczną rację. Owszem…Nejt miał/ma w pewnym stopniu lepsze warunki fizyczne od Alvareza (chociaż siłowo raczej niezbyt), ale stylistycznie to Eddie miał być (rzekomo) najniewygodniejszym ze wszystkich dotychczasowych rywali Conora. Silny, z teoretycznie dobrymi zapasami i jebnięciem w łapie. Pamiętam jak duża część osób na forum (w tym fanów Conora) mówiła, że stylistycznie jest trudniejszym rywalem od Nejta.

    Masta

    Ja też nie traktuje, dlatego nie sugeruje Ci opowiadania bajek;)

    Naczytałem się tylu bajek w Twoim wykonaniu (w tematach "okołoconorowych"), że możesz być spokojny. Do pięt Ci nie dorastam 😛 Nie traktuj każdego poglądu będącego odmiennym od Twojeg za bajkę. Chyba nie chcesz wyjść na twardogłowego? ^^

  102. Masta

    Conor był nominalnie piórkowym, a w 77 był niesklasyfikowany 😎

    Nate przed walką z Conorem też nie figurował w rankigu ww. Wspomniałem o nominalnej przynależności Nejta do lw ze względu na to, że 90% fanów Conora twierdziła, że Irlandczyk jest naturalnym lekkim i tam będzie mógł pokazać maksymalny poziom swoich umiejętności.

    Masta

    przed walką z MJ nie walczył przez rok więc nie wiem czy był w ogóle w rankingach.

    Przed walką z MJ był na 15 miejscu w rankingu lw.

    Masta

    Aldo przegrał w znacznie bardziej kompromitujący sposób…

    A czy ja mówię, że nie? Różnica jest na tyle subtelna, że droga Aldo do pasa UFC to nie był wpierdol, 2 splity i ts, tylko 6 pojedynków w WEC (o ile dobrze liczę). Warto też wspomnieć, że kilkukrotnie bronił pasa. To można nazwać wyczyszczeniem czołówki. I to wszystko nie ruszając się z tronu mistrza fw. Z Alvarezem było "trochę" inaczej.

    Masta

    Porównaj style i warunki Alvareza i Nejta bo nie jest to nieistotny czynnik.

    Tu mogę przyznać Ci połowiczną rację. Owszem…Nejt miał/ma w pewnym stopniu lepsze warunki fizyczne od Alvareza (chociaż siłowo raczej niezbyt), ale stylistycznie to Eddie miał być (rzekomo) najniewygodniejszym ze wszystkich dotychczasowych rywali Conora. Silny, z teoretycznie dobrymi zapasami i jebnięciem w łapie. Pamiętam jak duża część osób na forum (w tym fanów Conora) mówiła, że stylistycznie jest trudniejszym rywalem od Nejta.

    Masta

    Ja też nie traktuje, dlatego nie sugeruje Ci opowiadania bajek;)

    Naczytałem się tylu bajek w Twoim wykonaniu (w tematach "okołoconorowych"), że możesz być spokojny. Do pięt Ci nie dorastam 😛 Nie traktuj każdego poglądu będącego odmiennym od Twojeg za bajkę. Chyba nie chcesz wyjść na twardogłowego? ^^

  103. Masta

    Barboza? MJ? byli blisko ale konca top 10.

    Ja nie mówię kto był wyżej w rankingu tylko kto by ich najebał i zresztą Barboza im najebał zaraz po Alvarezie tylko UD, a nie splitem…

  104. Masta

    Barboza? MJ? byli blisko ale konca top 10.

    Ja nie mówię kto był wyżej w rankingu tylko kto by ich najebał i zresztą Barboza im najebał zaraz po Alvarezie tylko UD, a nie splitem…

  105. C.D.

    Khabib bicie rekordów L4, Nejt przerwy, a potem 77 z Conorem, Cerrone nie walczył w 2016 w lekkiej po tym jak RDA go ubił w walce o pas.

    Khabib był mało aktywny, ale bił się 3 miesiące po walce Pettis-Alvarez, Nate był mało aktywny ale stukł MJ w dobrym stylu miesiąc przed Pettis-Alvarez i 7 miechów bo Melendez-Alvarez.
    Cerrone bił się w lekkiej(o ile dobrze pamiętam) z Oliveirą miesiąc po Pettis-Alvarez i miesiąc przed z RDA. Mówimy cały czas o okresie kiedy były oba splity Alvareza.

    Melendez przed walką z Alvarezem miał rekord 8-2 w ostatnich 10 walkach, a przegrał tylko w walkach o pas z Bensonem i Pettisem. Lekka w SF była bardzo mocna,

    Tak Melendez dobrze sobie radził w SF, ale to było w 2012… Kogo mocnego pokonał w UFC?

    a Gil dał bardzo wyrównaną walkę z Bensonem nie przez przypadek.

    Taa. Dał wyrównaną walkę w 2013. A co tam u Bensona? Albo Josha Tompsona z którym się bili na zmianę w tamtym okresie.

    Pettis był mistrzem WEC, a pas zdobył w walce z Bensonem… Przed walka z Alvarezem, przegrał tylko z wyglądającym jak potwor RDA. Równia pochyła?? Johnson? Barboza? Poważka?

    Patrz wyżej. Barboza najebał obu Melendeza i Pettisa w 2016 pewniej niż Alvarez, a sam dostał wpierdol od MJ w 2015. Cały czas o tym okresie mówimy.

    Bili sie ze sobą bo byli najlepsi, i zapracowali na to latami kariery. Cały świat tak uważał, ale każdy może mieć swoje zdanie wiadomo.

    Tak byli najlepsi do 2012/2013 roku. W 2015/2016 już nie byli najlepsi tylko jechali na wcześniejszych sukcesach.

  106. C.D.

    Khabib bicie rekordów L4, Nejt przerwy, a potem 77 z Conorem, Cerrone nie walczył w 2016 w lekkiej po tym jak RDA go ubił w walce o pas.

    Khabib był mało aktywny, ale bił się 3 miesiące po walce Pettis-Alvarez, Nate był mało aktywny ale stukł MJ w dobrym stylu miesiąc przed Pettis-Alvarez i 7 miechów bo Melendez-Alvarez.
    Cerrone bił się w lekkiej(o ile dobrze pamiętam) z Oliveirą miesiąc po Pettis-Alvarez i miesiąc przed z RDA. Mówimy cały czas o okresie kiedy były oba splity Alvareza.

    Melendez przed walką z Alvarezem miał rekord 8-2 w ostatnich 10 walkach, a przegrał tylko w walkach o pas z Bensonem i Pettisem. Lekka w SF była bardzo mocna,

    Tak Melendez dobrze sobie radził w SF, ale to było w 2012… Kogo mocnego pokonał w UFC?

    a Gil dał bardzo wyrównaną walkę z Bensonem nie przez przypadek.

    Taa. Dał wyrównaną walkę w 2013. A co tam u Bensona? Albo Josha Tompsona z którym się bili na zmianę w tamtym okresie.

    Pettis był mistrzem WEC, a pas zdobył w walce z Bensonem… Przed walka z Alvarezem, przegrał tylko z wyglądającym jak potwor RDA. Równia pochyła?? Johnson? Barboza? Poważka?

    Patrz wyżej. Barboza najebał obu Melendeza i Pettisa w 2016 pewniej niż Alvarez, a sam dostał wpierdol od MJ w 2015. Cały czas o tym okresie mówimy.

    Bili sie ze sobą bo byli najlepsi, i zapracowali na to latami kariery. Cały świat tak uważał, ale każdy może mieć swoje zdanie wiadomo.

    Tak byli najlepsi do 2012/2013 roku. W 2015/2016 już nie byli najlepsi tylko jechali na wcześniejszych sukcesach.

  107. C.D.

    Od początku 2015 to już Pettis 1:4, Melendez 0:2, Benson 3:3 przy czym 1:2 w Bellatorze w 2016… I Josh Thomson z którym się jeszcze bili w tamtym okresie 2:1 przy czym wygrane tylko w Bellatorze z no-namami… Zajebisty top

  108. C.D.

    Od początku 2015 to już Pettis 1:4, Melendez 0:2, Benson 3:3 przy czym 1:2 w Bellatorze w 2016… I Josh Thomson z którym się jeszcze bili w tamtym okresie 2:1 przy czym wygrane tylko w Bellatorze z no-namami… Zajebisty top

  109. Ujmę o inaczej bo chyba do końca się nie rozumiemy. @Khebabib @Paps czy po tym jak Pettis zniszczył Cerrone, Bensona, Melendeza i przegrał z RDA stał sie nagle wrakiem? Czy jak podchodził do walki z Alvarezem ktokolwiek o zdrowych zmysłach uważał, że nie należy dościsłego topu i ktokolwiek uznałby wyższość nad nim MJ czy Barbozy?

  110. Ujmę o inaczej bo chyba do końca się nie rozumiemy. @Khebabib @Paps czy po tym jak Pettis zniszczył Cerrone, Bensona, Melendeza i przegrał z RDA stał sie nagle wrakiem? Czy jak podchodził do walki z Alvarezem ktokolwiek o zdrowych zmysłach uważał, że nie należy dościsłego topu i ktokolwiek uznałby wyższość nad nim MJ czy Barbozy?

  111. Masta

    Ujmę o inaczej bo chyba do końca się nie rozumiemy. @Khebabib @Paps czy po tym jak Pettis zniszczył Cerrone, Bensona, Melendeza i przegrał z RDA stał sie nagle wrakiem? Czy jak podchodził do walki z Alvarezem ktokolwiek o zdrowych zmysłach uważał, że nie należy dościsłego topu i ktokolwiek uznałby wyższość nad nim MJ czy Barbozy?

    Powiem tak.

    [​IMG]
    To było zaraz po walce. Niestety przed walką się nie mądrowałem albo nie mogę znaleźć postów. Zresztą już przed walką z Dos Anjosem przeczuwałem, że zgarnie wpierdol ale nie miałem jeszcze konta. Dla mnie osobiście to on zawsze był przereklamowany, albo go po prostu nie lubiłem.

  112. Masta

    Ujmę o inaczej bo chyba do końca się nie rozumiemy. @Khebabib @Paps czy po tym jak Pettis zniszczył Cerrone, Bensona, Melendeza i przegrał z RDA stał sie nagle wrakiem? Czy jak podchodził do walki z Alvarezem ktokolwiek o zdrowych zmysłach uważał, że nie należy dościsłego topu i ktokolwiek uznałby wyższość nad nim MJ czy Barbozy?

    Powiem tak.

    [​IMG]
    To było zaraz po walce. Niestety przed walką się nie mądrowałem albo nie mogę znaleźć postów. Zresztą już przed walką z Dos Anjosem przeczuwałem, że zgarnie wpierdol ale nie miałem jeszcze konta. Dla mnie osobiście to on zawsze był przereklamowany, albo go po prostu nie lubiłem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.