Khabib Nurmagomedov oficjalnie zakończył swoją przygodę w oktagonie UFC i teraz zajmie się już innymi sprawami niż walka w klatce MMA.

Były już mistrz kategorii lekkiej UFC po walce z Justinem Gaethje na UFC 254 ogłosił przejście na sportową emeryturę. Zawodnik dał jasno znać, że nie zamierza występować w klatce MMA bez swojego ojca, Abdulmanapa Nurmagomedova, który zmarł w tamtym roku. Khabib wspominał, że jego mama nie chce, aby ten walczył w oktagonie bez wsparcia swojego ojca. „The Eagle” uszanował zdanie swojej rodzicielki i zakończył swoją przygodę z walkami twierdząc, że nie ma już nic do udowodnienia. W rozmowie z Megan Olivi przy okazji gali UFC Vegas 22, Nurmagomedov opowiedział o swoim punkcie widzenia tej sytuacji i zapewnił, że nie chce wpływać negatywnie na stan zdrowia swojej mamy.

To bardzo ciężkie kiedy ma się moc, kiedy jesteś najlepszy na świecie, kiedy masz popularność, pieniądze i odmówić temu wszystkiemu… To bardzo ciężkie. Ludzie może nigdy mnie nie zrozumieją, ale mam nadzieję, że będą wspierać moją decyzję. Każdy ma swoją opinię. Według mnie, patrząc na moją relację z mamą… Czuję, że muszę to zakończyć. Czuję, że przy każdej walce, przy każdych moich przygotowaniach… Następne walki zabierałyby lata jej życia…

Khabib wspomniał, że nie ma już nic do udowodnienia w MMA i wierzy, że osiągnął wszystko czego chciał. Teraz mógłby walczyć jedynie dla pieniędzy, a one nie są mu potrzebne.

Co miałbym zrobić? Wszedłem w ten sport żeby pokazać kim jestem, żeby stać się najlepszym. Byłem mistrzem, byłem na szczycie listy bez podziału na kategorie wagowe, obroniłem swój tytuł mistrzowski trzy razy, wygrałem największą walkę w historii UFC. Co miałbym jeszcze zrobić? Teraz tylko zarabiałbym duże pieniądze, ale ja tego nie potrzebuję.

Nurmagomedov wspomniał także o swoim ojcu, który był jego mentorem oraz trenerem. To właśnie Abdulmanap sprawił, że Khabib był tak wielkim mistrzem i osiągał ogromne sukcesy przez całą swoją karierę. Rosjanin wspomniał także o popularnej historii, gdy musiał walczyć w zapasach z młodym niedźwiedziem.

Wszystko czego dokonaliśmy z moim ojcem… Trenowaliśmy jak byłem młody na matach w mojej wiosce. Kazał mi uprawiać zapasy z niedźwiedziem. Kiedy mówiłem, że ten mnie gryzie to on odpowiadał mi, że ja też mogę go ugryźć. Nie ma problemu. Musisz walczyć, musisz iść dalej. Odkąd byłem dzieckiem, ten człowiek się mną zaopiekował. Potem stałem się mistrzem sambo, potem byłem dwukrotnym mistrzem, 16 walk poza UFC, 13 walk w UFC, stałem się mistrzem. To wszystko… Jestem bardzo szczęśliwy z mojej podróży. Teraz nie mam już nic do udowodnienia, nie muszę już nic pokazywać. Dokonałem wszystkiego w tym sporcie.

Nurmagomedov (29-0 MMA) ogłosił zakończenie swojej kariery po wygranej z Justinem Gaethje. Decyzja zawodnika zaskoczyła wiele osób. Jego ojciec chciał żeby zawodnik osiągnął rekord 30-0, lecz po śmierci Abdulmanapa mama Rosjanina prosiła go, aby ten nie walczył w klatce bez swojego ojca u boku. W swojej karierze „The Eagle” wygrywał z m.in. Edsonem Barbozą, Dustinem Poirierem czy Conorem McGregorem. Obecnie jest on na szczycie oficjalnego rankingu UFC bez podziału na kategorie wagowe. Rosjanin wielokrotnie udowadniał, że obecnie jest najlepszym zawodnikiem kategorii lekkiej na całym świecie.

2 KOMENTARZE

  1. W pełni go rozumiem. Prawdziwy mistrz i sportowiec, odchodzi w chwale.

  2. Myślę, że Kebs może być jednym z tych niewielu, którzy nie wracają z emerytury, by rozmieniać swoje dziedzictwo na drobne. Wielki oktagonowy wirtuoz, który wyczyścił najmocniejszą kategorię wagową w UFC niczym Rycyna walona na pusty żołądek. Szacun za stronę sportową, ale chyba jeszcze większy za mentalną (Łysy wiele nocy nie przespał kombinując jak tu nie dać mu odejść i jednak zderzył się ze ścianą).

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.