(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Khabib Nurmagomedov w ostatnim odcinku The MMAHour, poruszył kilka kwestii związanych z jego powrotem do oktagonu oraz dał się namówić na dyskusję o Conorze McGregorze. Oto co Dagestańczyk miał do powiedzenia Arielowi:
Przede wszystkim muszę pozostać zdrowy. Myślę, że marzec jest idealną datą dla mnie na powrót. Muszę zawalczyć z kimś w marcu, a potem walka o tytuł, może na UFC 200… to jest moje małe marzenie. Świetnie by było stoczyć bój z Anthonym Pettisem albo Eddiem Alvarezem lub nawet Tonym Fergusonem. Jeśli UFC nie da Tony’emu walki o pas, sądzę, że powinniśmy zawalczyć o miano pierwszego pretendenta. Ferguson ma siedem wygranych walk z rzędu i zasługuje na walkę o tytuł lub na walkę ze mną.
Wielką przeszkodą w karierze Khabiba były kontuzje, które powodowały, że zawodnik ten ciągle musiał odrzucać walki i pauzować. Ostatni raz w oktagonie można było go zobaczyć 19 kwietnia 2014 roku, kiedy zwyciężył jednogłośną decyzją z obecnym mistrzem Rafaelem dos Anjosem.
Kiedy miałem kontuzje, byłem bardzo zły. Byłem bardzo zły na siebie, ponieważ ciągle jestem kontuzjowany. To staje się raz za razem. Czasami takie coś może cię złamać psychicznie. Nie walczyłem od prawie dwóch lat, a kiedy nie mogę walczyć, to jest mi bardzo ciężko na sercu. Moje serce pragnie rywalizacji. Moje serce pragnie walki. To jest w mojej krwi.
Rozumiem też fanów, dlaczego są źli. W następnym roku powrócę. Nie wiem dlaczego jestem ciągle kontuzjowany, ale sądzę, że muszę coś zmienić i nawet wiem co. Nie chcę jednak zdradzać tobie oraz fanom, jakie zmiany nastąpią, ale zobaczymy. Zobaczymy.
Tak jak powiedział, Nurmagomedov nie zdradził jakie zmiany wprowadzi w swój trening, ale ujawnił, że możliwe jest, iż jego przygotowania do walki, w całości przeniosą się do AKA usytuowanego w San Jose. Khabib w większości przypadków, najpierw zaczyna przygotowania do walk w Dagestanie, po czym dopiero pod koniec przyjeżdża do Stanów, szlifować formę. Kiedy rozmowa z Arielem Helwanim zeszła na temat Conora McGregora, “Nurma” oznajmił, że widzi Conora w piórkowej, bardziej niż w lekkiej.
Conor musi pozostać w wadze piórkowej. Jeśli przeniesie się do wagi lekkiej, sporo ludzi zacznie mówić “hej, nie osiągnąłeś jeszcze wszystkiego w piórkowej, ponieważ masz tu jeszcze jedno wyzwanie w osobie Frankiego Edgara”. Myślę, że Conor powinien pozostać w swojej dywizji i zawalczyć o tytuł z Frankiem.
Niekoronowany mistrz. W nowym roku udowodni to. Oby kontuzje juz go omijały.