Kelvin Gastelum nie ma ostatnio najlepszego okresu w swojej karierze, ale nadal nie boi się on wyzwań w oktagonie UFC. Zawodnik wierzy, że nazwisko przeciwnika nie ma dla niego znaczenia.
Gastelum miał zmierzyć się na UFC 273 z niebezpiecznym Nassourdine Imavovem, lecz ten z powodu problemów z wizą nie może pojawić się 9 kwietnia w Jacksonville w USA. Zastąpi go były mistrz KSW, Dricus Du Plessis, z którym Gastelum zaakceptował walkę z krótkim wyprzedzeniem. W rozmowie z The Underground zawodnik wyznał, że jest gotowy na walkę na UFC 273, a pojedynek z „Stillknocks” traktuje jako nowy start w swojej karierze.
W tym momencie rywal nie ma znaczenia. Jestem gotowy, niezależnie od nazwiska przeciwnika. Chcę zawalczyć 9 kwietnia. Myślę o tym od 12 tygodni, cały czas mam to w głowie i tak właśnie będzie.
To był niezwykle dobry obóz przygotowawczy, naprawdę dużo w niego włożyłem, dużo też o tym myślałem. Nie tylko ja, mam za sobą grupę ludzi. Robimy to razem, wkładamy w to wszystko wiele energii i pracy więc nie zamierzam tego zmarnować.
Gastelum przegrał 5 z ostatnich 6 walk w oktagonie UFC. W tym czasie wygrał tylko z Ianem Heinischem na UFC 258 w lutym 2021 roku. 30-letni zawodnik wierzy, że walka z Du Plessisem na UFC 273 będzie dla niego swego rodzaju restartem kariery.
Czuję, że to dla mnie nowy start. Wiele rzeczy zmieniłem, wyprowadziłem się do Arizony, sporo rzeczy robimy inaczej. „Triple C” (Henry Cejudo) sprowadza tu wiele wartościowych osób, które chcą z nim pracować i jest ku temu powód. Ma system, którzy stworzyli i my za nim idziemy. Mieliśmy znakomite rezultaty podczas tego obozu przygotowawczego i jestem podekscytowany tą walką. Czuję, że to restart mojej kariery. Jestem odpowiednio nastawiony mentalnie i fizycznie. Naprawdę wierzę, że to dla mnie nowy start.
Zaledwie 30-letni Gastelum (16-8, 1 NC MMA) ma na swoim koncie już walki z m.in. Israelem Adesanyą, Tyronem Woodleyem, Darrenem Tillem, Michaelem Bispingiem, Robertem Whittakerem czy Vitorem Belfortem. Kelvin to zwycięzca 17. edycji programu TUF, a w finale pokonał Uriah Halla. W oficjalnym rankingu kategorii średniej UFC zajmuje on 10. miejsce więc pojedynek z nim będzie ogromną szansą dla byłego mistrza KSW, Dricusa Du Plessisa (16-2 MMA). Ten na swoim koncie ma zaledwie dwa występy w oktagonie UFC – wygrywał przez KO/TKO z Markusem Perezem i Trevinem Gilesem.
13 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
NoLife FC
Roshi
UFC Middleweight
NoLife FC
Legacy FC Bantamweight
PRIDE FC Welterweight
Maximum FC Middleweight
PRIDE FC Welterweight
ONE FC Welterweight
UFC Middleweight
WSOF Bantamweight
EFC Africa Featherweight
PRIDE FC Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/60279/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>