Kelvin Gastelum zdołał znokautować legendę MMA na gali w jego domu, Brazylii.

Młody Amerykanin postanowił bić się z Brazylijczykiem w stójce, gdzie jak doskonale wiemy jest on niezwykle niebezpieczny, mimo ostatniego spadku formy. Gastelum świetnymi kombinacjami bokserskimi trafiał Vitora. Po jednym z ciosów Brazylijczyk padł na matę, jednakże był na tyle świadomy, aby jeszcze przez chwilę bronić się przed atakami w parterze Amerykanina. Po chwili, gdy walka wróciła do stójki Kelvin ponowił atak, znowu trafiając Belforta świetną kombinacją, która ostatecznie przekonała Johna McCarthy’ego do przerwania tego pojedynku.

4 KOMENTARZE

  1. Belfort się już tak kompromisuje , że nie wiem co trzeba mieć we łbie żeby dalej walczyć. A Gasteluma dawać Rockholdowi.

  2. Overeem, czy Hendo potrafili się odnaleźć po odstawieniu TRT, niestety Vitor się posypał i przykro patrzeć jak dostaje KO kolejny raz…

  3. Ludzie sie beda podniecac ze ta tlusta swinia pokonala kolejnego emeryta na losing streaku? Brawo kurwa jest sie czym cieszyc to jest jakas farsa ze ta swinia psuje gale takie jak ufc 205 a potem ufc mu idzie na reke i daje latwe walki z nadal wysoko notowanymi rywalami ktorzy juz jednak nic nie znacza…

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.