Jak poinformował w nocy niezawodny dziennikarz ESPN Brett Okamoto, w przygotowaniu jest bój Karoliny Kowalkiewicz z Michelle Waterson.
Dla Karoliny będzie to powrót do oktagonu przegranej walce z Jessicą Andrade na UFC 228, które odbyło się 8 września 2018 roku. Porażka ta była o tyle dotkliwa, że w przypadku wygranej, Kowalkiewicz prawdopodobnie stałaby się z miejsca pretendentką do tytułu z Rose Namajunas. Mistrzynią, którą już raz pokonała. Zaszczyt ten jednak przypadł Andrade, która w tej ważnej dla obu zawodniczek walce, znokautowała naszą rodaczkę już w pierwszej rundzie starcia. Przed tym niefortunnym rezultatem, Polka miała dwa solidne zwycięstwa z rzędu. Pokonała Jodie Esquibel oraz Felice Herrig – od obu tych rywalek była lepsza na pełnym dystansie.
W zupełnie innej sytuacji jest Michelle, która ma dwie wygrane i dla której kolejne zwycięstwo, może oznaczać walkę o pas. Dla Waterson, 2018 był rokiem pełnym sukcesów. Na początku niejednogłośną decyzją wypunktowała Cortney Casey, a później jednogłośną decyzją okazała się lepsza od Felice Herrig.
Przypominamy: Michelle sama zabiegała o walkę z Kowalkiewicz!
Zarówno Michelle jak i Karolina, oprócz skuteczności w klatce, charakteryzują się również nieprzeciętną urodą i śmiało to starcie może rywalizować z Paige VanZant vs Rachael Ostovich o miano najpiękniejszej walki w UFC.
Walka Karoliny Kowalkiewicz już 30 marca!
Konfrontacja naszej rodaczki z Michelle Waterson odbędzie się 30 marca na gali UFC Fight Night on ESPN 2 w Filadelfii w stanie Pensylwania.
Wodosyn – lol
Do porobienia zdecydowanie tak!
W końcu jakaś łatwiejsza walka dla Karolinki.
Nudna walka, decyzja 30-27. Zabor będzie szczęśliwy i znów powie że Karola jest gotowa na walkę o pas 🙂 bo przecież sto lat temu pokonała Namajunas.
Może być dobra walka. Karola powinna wywierać presję w tej walce, walczyć twardo i zdecydowanie a ona tak potrafi. Oby nie przysypiała tylko zbytnio w pierwszej rundzie bo akurat tak też potrafi :p Powodzenia KAROLINA!!!