Ostatnio coraz częściej słyszymy o emeryturze sportowej Karoliny Kowalkiewicz. Choć przed Polką w UFC czeka jeszcze sporo wyzwań i zapewne liczne sukcesy, to w kilku ostatnich wywiadach wspominała o macierzyństwie. Podczas wywiadów przed walką, Karola powiedziała, ze szanuję Michelle Waterson za to, że jest matką i nadal walczy w oktagonie. Na pytanie dziennikarza czy w jej przypadku nastąpi to samo, odpowiedziała, że w jej przypadku się to nie uda, bo ma już 34 lata i jeśli już zdecyduje się na dziecko, jej kariera zejdzie na dalszy plan. Zgodziła się, że obecnie walczy z czasem i musi już brać tylko walki, które ją przybliżą do walki o pas, ale też dlatego jest skupiona na celu jak nigdy.
Po pytaniu o nokaut, jaki zaliczyła z Jessicą Andrade, Polka odparła dziennikarzom:
Nie mogę zmienić swojej przeszłości, więc jestem skupiona tylko na przyszłości, na mojej kolejnej walce i nie myślę już o walce z Jessicą.
Po pytaniu czy zmieniła coś w swojej grze wychodząc do walki z Michelle, odpowiedziała: “trzymam teraz wyżej ręce”.