Jeszcze nie włączyłem, ale już jestem w szoku, że Ona się w ogóle z Nim dogadała. Jak oglądam Embedded i Karolina zaczyna coś mówić to od razu mam taką minę :DC:
Bardzo sympatyczna Karolina się wydaję, trochę podszkoliłaby angielski i byłoby super 🙂
A Zabor nie może tłumaczyć?
Włączyłem :DC:
W dupie a nie w NJ.Polska albo nie walczyć wcale ze sobą.
Zastanawiam się, gdzie się podziali wszyscy Ci, co tak swego czasu krytycznie wypowiadali się na temat angielskiego Aśki ? Pamiętacie chyba te wszystkie tematy liczące po pierdyliard stron, traktujące głównie o tym. :DC:
W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…
Tylko na UFC w Polsce w 2017 roku :boss:
Amazing interview! So amazing!
a tam czepiacie się że ta mówi po angielsku słabo , dla mnie najważniejsze jest żeby dobrze się zaprezentowała w klatce , angielski poprawi się z czasem .Sam się uczę angielskiego niby dobrze idzie gdy z kimś rozmawiam ale czasem jak się człowiek zaplącze to makabra a co dopiero wywiad przed kamerami. Naszej Karolinie życzę wygranej ,jedziesz Karola z tematem
Oho, zaczyna się zlot filologów i lingwistów…
gsp199991
a tam czepiacie się że ta mówi po angielsku słabo , dla mnie najważniejsze jest żeby dobrze się zaprezentowała w klatce , angielski poprawi się z czasem .Sam się uczę angielskiego niby dobrze idzie gdy z kimś rozmawiam ale czasem jak się człowiek zaplącze to makabra a co dopiero wywiad przed kamerami. Naszej Karolinie życzę wygranej ,jedziesz Karola z tematem
Mnie tez to wkurwia. Mam kumpla który jest świeżo po studiach anglistycznych. Szprecha zajebiście, ale jak był na takiej małej kameralnej imprezie w Łodzi i jakiś obcokrajowiec zaczął do niego nawijke to tak samo mi mówił ze sie speszył i wszedł w pętle powtórzeń. Wszystkie jakieś wyszukane słowa poszły się jebać i ogólny zasób słów spadł do kilkunastu. A co dopiero udzielać wywiadu przed kamerą mając z tyłu głowy, że niedługo będziesz walczyć zajebiscie wazny i ciężki pojedynek. Jebnijcie się wszyscy w łeb. Asia też przełamała się nie tak dawno jak normą dla niej stały się wywiady i wystąpienia w USA.
Olos
Mnie tez to wkurwia. Mam kumpla który jest świeżo po studiach anglistycznych. Szprecha zajebiście, ale jak był na takiej małej kameralnej imprezie w Łodzi i jakiś obcokrajowiec zaczął do niego nawijke to tak samo mi mówił ze sie speszył i wszedł w pętle powtórzeń. Wszystkie jakieś wyszukane słowa poszły się jebać i ogólny zasób słów spadł do kilkunastu. A co dopiero udzielać wywiadu przed kamerą mając z tyłu głowy, że niedługo będziesz walczyć zajebiscie wazny i ciężki pojedynek. Jebnijcie się wszyscy w łeb. Asia też przełamała się nie tak dawno jak normą dla niej stały się wywiady i wystąpienia w USA.
Ło kutwa to niezły ułom z niego. Chyba że dyplom robił na Wyższej Szkole Dziada i Baby.
Naprawdę lepiej byłoby gdyby dali jej tłumacza…
cypher
Ło kutwa to niezły ułom z niego. Chyba że dyplom robił na Wyższej Szkole Dziada i Baby.
Naprawdę lepiej byłoby gdyby dali jej tłumacza…
Nie wiem czy Uniwersytet Łódzki to Wyższa Szkoła Dziada i Baby, znam tego kumpla z 10 lat i szprecha zajebiście z akcentem. Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie. Bo wydaje mi się, że kazdy z tu obecnych by sie zesrał jakby Ariel się zapytał jak masz na imie i gdzie mieszkasz.
Olos
Bo wydaje mi się, że kazdy z tu obecnych by sie zesrał jakby Ariel się zapytał jak masz na imie i gdzie mieszkasz
Nie tylko bym się nie speszyl, ale jeszcze bym zapytał, którą krakowską kamienicę zamierza teraz zagrabić! :bayan:
Przywyknie do tych kamer i stresu to będzie na pewno lepiej mówić po angielsku. Sam słucham tych wszystkich podcastów po angielsku rozumie 95% ale jak przyjdzie czasem samemu coś powiedzieć to jest tragedia.
Olos
Nie wiem czy Uniwersytet Łódzki to Wyższa Szkoła Dziada i Baby, znam tego kumpla z 10 lat i szprecha zajebiście z akcentem. Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie. Bo wydaje mi się, że kazdy z tu obecnych by sie zesrał jakby Ariel się zapytał jak masz na imie i gdzie mieszkasz.
A takiego tam bym się zesrał. Rzuciłbym mu spojrzenie w stylu Rampage'a i sam by ze strachu pod ten swój stół z lalkami wlazł. Albo lepiej, powiedziałbym, że naskarżę Dance, że znowu chce coś zaspoilerować i by w bekę uderzył na antenie. No może musiałbym się pomalować na czarno i czymś wypchać koszulkę, ale by wyszło:boystop:.
Albo jeszcze lepiej, zagroziłbym, że pokażę wszystkim jego pedalskie zdjęcie… nie, wróć, nie ta bajka. Nieważne:homer:.
Ariel zawsze pomoze z wywiadem : D szlifuj angielski Karola, a w sobote ~ ku wygranej :bleed:
Luke
W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…
Aśka była mistrzem, więc większe wymagania. Karola jest #5 chyba i można jej wybaczyć, aczkolwiek delikatne uwagi są. 😉
qFel
Oho, zaczyna się zlot filologów i lingwistów…
A potem co drugi, jak jest wywiad na stronie z zagranicznym zawodnikiem, i tak pyta kiedy napisy :DC:
qFel
Oho, zaczyna się zlot filologów i lingwistów…
A potem co drugi, jak jest wywiad na stronie z zagranicznym zawodnikiem, i tak pyta kiedy napisy :DC:
Oho, wysyp specjalistów od angielskiego, przecież Janki to i po polsku by się jąkały przy tego typu wywiadach z rozlatanym wzrokiem i wypiekami na buźkach.
Olos
Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie.
Sorry, ale nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji. No i jeszcze zajebiście szprecha z akcentem… Albo na serio ułom, albo jakiś typowy dziobak, który nie potrafi przełożyć wiedzy na praktykę.
Olos
Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie.
Sorry, ale nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji. No i jeszcze zajebiście szprecha z akcentem… Albo na serio ułom, albo jakiś typowy dziobak, który nie potrafi przełożyć wiedzy na praktykę.
Nie oszukujmy się i spójrzmy prawdzie w oczy… Kowalkiewicz vs Jędrzejczyk to jakbyśmy debiutanta w zawodowym mma dali do klatki z Materlą (rzecz jasna nie porównuję Kowalkiewicz do debiutanta) chodzi o to, że nie ma Kowalkiewicz szans… To sport, wszystko możliwe-ale w tym wypadku jednak nie;-)
Niech Karolina się lepiej skupi na tej walce później będzie myśleć o następnych
Niech Karolina się lepiej skupi na tej walce później będzie myśleć o następnych, przed nią teraz moim zdaniem ciężka walka.
Aśka "You know" Jędrzejczyk vs Karolina "Amazing" Kowalkiewicz tylko w Polsce. Nie wkurwiać mnie z tym NY! Trochę chajsu i już im Ojczyzna śmierdzi…
Aśka "You know" Jędrzejczyk vs Karolina "Amazing" Kowalkiewicz tylko w Polsce. Nie wkurwiać mnie z tym NY! Trochę chajsu i już im Ojczyzna śmierdzi…
Luke
Zastanawiam się, gdzie się podziali wszyscy Ci, co tak swego czasu krytycznie wypowiadali się na temat angielskiego Aśki ? Pamiętacie chyba te wszystkie tematy liczące po pierdyliard stron, traktujące głównie o tym. :DC:
W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…
W moim przypadku głównie chodziło o to że Aśka próbuję uprawiać trash talk nie znając dobrze języka w którym chce to robić – więc trochę sama się wystawia na podśmiechujki. Karolina jak to Karolina używa słów i sformułowań jakie zna, nie chce być na siłę kontrowersyjna.
Luke
Zastanawiam się, gdzie się podziali wszyscy Ci, co tak swego czasu krytycznie wypowiadali się na temat angielskiego Aśki ? Pamiętacie chyba te wszystkie tematy liczące po pierdyliard stron, traktujące głównie o tym. :DC:
W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…
W moim przypadku głównie chodziło o to że Aśka próbuję uprawiać trash talk nie znając dobrze języka w którym chce to robić – więc trochę sama się wystawia na podśmiechujki. Karolina jak to Karolina używa słów i sformułowań jakie zna, nie chce być na siłę kontrowersyjna.
Jak Aśka zrobiła progres z angielskim to i Karola da radę.
Nie tak dawno to Aśka mówiła wybitnie chujowo po angielsku nawet w TUF-ie. Dopiero po walce z Gadelhą i na q&a było widać poprawę.
Jak Aśka zrobiła progres z angielskim to i Karola da radę.
Nie tak dawno to Aśka mówiła wybitnie chujowo po angielsku nawet w TUF-ie. Dopiero po walce z Gadelhą i na q&a było widać poprawę.
Kto by się ją dał w tych czasach pojedynkiem Joanna vs. Karola. Max dwie strony na Cohones.
Co innego jakby miały dyktando z angla napisać,albo porównać ile majo hajsu.
Kto by się ją dał w tych czasach pojedynkiem Joanna vs. Karola. Max dwie strony na Cohones.
Co innego jakby miały dyktando z angla napisać,albo porównać ile majo hajsu.
Je pierdole – za przeproszeniem.
Nie jestem szczególnym fanem Karoliny – nie grzeję się szczególnie przy jej walkach – choć zawszę kibicuję i trzymam za nią kciuki. Rozumiem skąd może się brać chroniczne "przeziębienie" – zatoki – schorzenie zawodowe – zrozumie to tylko ktoś kto przyjmuje codziennie kilka soczystych strzałów w kichawę na "treningach".
Gadanie o "chujowym" angielskim KK przy okazji walki w UFC z Rose…jest pospolicie żenujące. Miała zebrać wpierdol w pierwszej walce, Markos miała ją zniszczyć. Kibicuję jej w tej walce bo marzę o tym – choć pewnie Karolina w walce z JJ zbierze soczysty oklep – żeby na PIERWSZEJ gali UFC w NY w walce o pas zmierzyły się dwie Polki.
Jaki event lepiej wypromuje "polskie MMA" na świecie? Grobowo-milczący choć z kosmicznymi umiejętnościami i talentem Heldzik? Grabowski? Jotko? Cipek? Mamed "Chcę do UFC ale wole robić fikołki w KSW" Khalidov?
Zamiast cieszyć się, że póki co jest REALNA szansa na to, że pierwszy raz w historii (i pewnie ostatni – chyba, że z Kumą w muszej) o pas UFC zawalczą dwie Polki czytam dwie strony komentarzy o "angielskim" Karoliny.
Ależ to jest małe.
Je pierdole – za przeproszeniem.
Nie jestem szczególnym fanem Karoliny – nie grzeję się szczególnie przy jej walkach – choć zawszę kibicuję i trzymam za nią kciuki. Rozumiem skąd może się brać chroniczne "przeziębienie" – zatoki – schorzenie zawodowe – zrozumie to tylko ktoś kto przyjmuje codziennie kilka soczystych strzałów w kichawę na "treningach".
Gadanie o "chujowym" angielskim KK przy okazji walki w UFC z Rose…jest pospolicie żenujące. Miała zebrać wpierdol w pierwszej walce, Markos miała ją zniszczyć. Kibicuję jej w tej walce bo marzę o tym – choć pewnie Karolina w walce z JJ zbierze soczysty oklep – żeby na PIERWSZEJ gali UFC w NY w walce o pas zmierzyły się dwie Polki.
Jaki event lepiej wypromuje "polskie MMA" na świecie? Grobowo-milczący choć z kosmicznymi umiejętnościami i talentem Heldzik? Grabowski? Jotko? Cipek? Mamed "Chcę do UFC ale wole robić fikołki w KSW" Khalidov?
Zamiast cieszyć się, że póki co jest REALNA szansa na to, że pierwszy raz w historii (i pewnie ostatni – chyba, że z Kumą w muszej) o pas UFC zawalczą dwie Polki czytam dwie strony komentarzy o "angielskim" Karoliny.
Jeszcze nie włączyłem, ale już jestem w szoku, że Ona się w ogóle z Nim dogadała. Jak oglądam Embedded i Karolina zaczyna coś mówić to od razu mam taką minę :DC:
Bardzo sympatyczna Karolina się wydaję, trochę podszkoliłaby angielski i byłoby super 🙂
A Zabor nie może tłumaczyć?
Włączyłem :DC:
W dupie a nie w NJ.Polska albo nie walczyć wcale ze sobą.
Zastanawiam się, gdzie się podziali wszyscy Ci, co tak swego czasu krytycznie wypowiadali się na temat angielskiego Aśki ? Pamiętacie chyba te wszystkie tematy liczące po pierdyliard stron, traktujące głównie o tym. :DC:
W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…
Tylko na UFC w Polsce w 2017 roku :boss:
Amazing interview! So amazing!
a tam czepiacie się że ta mówi po angielsku słabo , dla mnie najważniejsze jest żeby dobrze się zaprezentowała w klatce , angielski poprawi się z czasem .Sam się uczę angielskiego niby dobrze idzie gdy z kimś rozmawiam ale czasem jak się człowiek zaplącze to makabra a co dopiero wywiad przed kamerami. Naszej Karolinie życzę wygranej ,jedziesz Karola z tematem
Oho, zaczyna się zlot filologów i lingwistów…
Mnie tez to wkurwia. Mam kumpla który jest świeżo po studiach anglistycznych. Szprecha zajebiście, ale jak był na takiej małej kameralnej imprezie w Łodzi i jakiś obcokrajowiec zaczął do niego nawijke to tak samo mi mówił ze sie speszył i wszedł w pętle powtórzeń. Wszystkie jakieś wyszukane słowa poszły się jebać i ogólny zasób słów spadł do kilkunastu. A co dopiero udzielać wywiadu przed kamerą mając z tyłu głowy, że niedługo będziesz walczyć zajebiscie wazny i ciężki pojedynek. Jebnijcie się wszyscy w łeb. Asia też przełamała się nie tak dawno jak normą dla niej stały się wywiady i wystąpienia w USA.
Ło kutwa to niezły ułom z niego. Chyba że dyplom robił na Wyższej Szkole Dziada i Baby.
Naprawdę lepiej byłoby gdyby dali jej tłumacza…
Nie wiem czy Uniwersytet Łódzki to Wyższa Szkoła Dziada i Baby, znam tego kumpla z 10 lat i szprecha zajebiście z akcentem. Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie. Bo wydaje mi się, że kazdy z tu obecnych by sie zesrał jakby Ariel się zapytał jak masz na imie i gdzie mieszkasz.
Nie tylko bym się nie speszyl, ale jeszcze bym zapytał, którą krakowską kamienicę zamierza teraz zagrabić! :bayan:
Przywyknie do tych kamer i stresu to będzie na pewno lepiej mówić po angielsku. Sam słucham tych wszystkich podcastów po angielsku rozumie 95% ale jak przyjdzie czasem samemu coś powiedzieć to jest tragedia.
A takiego tam bym się zesrał. Rzuciłbym mu spojrzenie w stylu Rampage'a i sam by ze strachu pod ten swój stół z lalkami wlazł. Albo lepiej, powiedziałbym, że naskarżę Dance, że znowu chce coś zaspoilerować i by w bekę uderzył na antenie. No może musiałbym się pomalować na czarno i czymś wypchać koszulkę, ale by wyszło:boystop:.
Albo jeszcze lepiej, zagroziłbym, że pokażę wszystkim jego pedalskie zdjęcie… nie, wróć, nie ta bajka. Nieważne:homer:.
Ariel zawsze pomoze z wywiadem : D szlifuj angielski Karola, a w sobote ~ ku wygranej :bleed:
Aśka była mistrzem, więc większe wymagania. Karola jest #5 chyba i można jej wybaczyć, aczkolwiek delikatne uwagi są. 😉
A potem co drugi, jak jest wywiad na stronie z zagranicznym zawodnikiem, i tak pyta kiedy napisy :DC:
A potem co drugi, jak jest wywiad na stronie z zagranicznym zawodnikiem, i tak pyta kiedy napisy :DC:
Oho, wysyp specjalistów od angielskiego, przecież Janki to i po polsku by się jąkały przy tego typu wywiadach z rozlatanym wzrokiem i wypiekami na buźkach.
Sorry, ale nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji. No i jeszcze zajebiście szprecha z akcentem… Albo na serio ułom, albo jakiś typowy dziobak, który nie potrafi przełożyć wiedzy na praktykę.
Sorry, ale nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji. No i jeszcze zajebiście szprecha z akcentem… Albo na serio ułom, albo jakiś typowy dziobak, który nie potrafi przełożyć wiedzy na praktykę.
Nie oszukujmy się i spójrzmy prawdzie w oczy… Kowalkiewicz vs Jędrzejczyk to jakbyśmy debiutanta w zawodowym mma dali do klatki z Materlą (rzecz jasna nie porównuję Kowalkiewicz do debiutanta) chodzi o to, że nie ma Kowalkiewicz szans… To sport, wszystko możliwe-ale w tym wypadku jednak nie;-)
Niech Karolina się lepiej skupi na tej walce później będzie myśleć o następnych
Niech Karolina się lepiej skupi na tej walce później będzie myśleć o następnych, przed nią teraz moim zdaniem ciężka walka.
Aśka "You know" Jędrzejczyk vs Karolina "Amazing" Kowalkiewicz tylko w Polsce. Nie wkurwiać mnie z tym NY! Trochę chajsu i już im Ojczyzna śmierdzi…
Aśka "You know" Jędrzejczyk vs Karolina "Amazing" Kowalkiewicz tylko w Polsce. Nie wkurwiać mnie z tym NY! Trochę chajsu i już im Ojczyzna śmierdzi…
W moim przypadku głównie chodziło o to że Aśka próbuję uprawiać trash talk nie znając dobrze języka w którym chce to robić – więc trochę sama się wystawia na podśmiechujki. Karolina jak to Karolina używa słów i sformułowań jakie zna, nie chce być na siłę kontrowersyjna.
W moim przypadku głównie chodziło o to że Aśka próbuję uprawiać trash talk nie znając dobrze języka w którym chce to robić – więc trochę sama się wystawia na podśmiechujki. Karolina jak to Karolina używa słów i sformułowań jakie zna, nie chce być na siłę kontrowersyjna.
Jak Aśka zrobiła progres z angielskim to i Karola da radę.
Nie tak dawno to Aśka mówiła wybitnie chujowo po angielsku nawet w TUF-ie. Dopiero po walce z Gadelhą i na q&a było widać poprawę.
Jak Aśka zrobiła progres z angielskim to i Karola da radę.
Nie tak dawno to Aśka mówiła wybitnie chujowo po angielsku nawet w TUF-ie. Dopiero po walce z Gadelhą i na q&a było widać poprawę.
Raz już tłumaczyłem. Nie będę się powtarzał.
@baju będzie zainteresowany.
Raz już tłumaczyłem. Nie będę się powtarzał.
@baju będzie zainteresowany.
Kto by się ją dał w tych czasach pojedynkiem Joanna vs. Karola. Max dwie strony na Cohones.
Co innego jakby miały dyktando z angla napisać,albo porównać ile majo hajsu.
Kto by się ją dał w tych czasach pojedynkiem Joanna vs. Karola. Max dwie strony na Cohones.
Co innego jakby miały dyktando z angla napisać,albo porównać ile majo hajsu.
Je pierdole – za przeproszeniem.
Nie jestem szczególnym fanem Karoliny – nie grzeję się szczególnie przy jej walkach – choć zawszę kibicuję i trzymam za nią kciuki. Rozumiem skąd może się brać chroniczne "przeziębienie" – zatoki – schorzenie zawodowe – zrozumie to tylko ktoś kto przyjmuje codziennie kilka soczystych strzałów w kichawę na "treningach".
Gadanie o "chujowym" angielskim KK przy okazji walki w UFC z Rose…jest pospolicie żenujące. Miała zebrać wpierdol w pierwszej walce, Markos miała ją zniszczyć. Kibicuję jej w tej walce bo marzę o tym – choć pewnie Karolina w walce z JJ zbierze soczysty oklep – żeby na PIERWSZEJ gali UFC w NY w walce o pas zmierzyły się dwie Polki.
Jaki event lepiej wypromuje "polskie MMA" na świecie? Grobowo-milczący choć z kosmicznymi umiejętnościami i talentem Heldzik? Grabowski? Jotko? Cipek? Mamed "Chcę do UFC ale wole robić fikołki w KSW" Khalidov?
Zamiast cieszyć się, że póki co jest REALNA szansa na to, że pierwszy raz w historii (i pewnie ostatni – chyba, że z Kumą w muszej) o pas UFC zawalczą dwie Polki czytam dwie strony komentarzy o "angielskim" Karoliny.
Ależ to jest małe.
Je pierdole – za przeproszeniem.
Nie jestem szczególnym fanem Karoliny – nie grzeję się szczególnie przy jej walkach – choć zawszę kibicuję i trzymam za nią kciuki. Rozumiem skąd może się brać chroniczne "przeziębienie" – zatoki – schorzenie zawodowe – zrozumie to tylko ktoś kto przyjmuje codziennie kilka soczystych strzałów w kichawę na "treningach".
Gadanie o "chujowym" angielskim KK przy okazji walki w UFC z Rose…jest pospolicie żenujące. Miała zebrać wpierdol w pierwszej walce, Markos miała ją zniszczyć. Kibicuję jej w tej walce bo marzę o tym – choć pewnie Karolina w walce z JJ zbierze soczysty oklep – żeby na PIERWSZEJ gali UFC w NY w walce o pas zmierzyły się dwie Polki.
Jaki event lepiej wypromuje "polskie MMA" na świecie? Grobowo-milczący choć z kosmicznymi umiejętnościami i talentem Heldzik? Grabowski? Jotko? Cipek? Mamed "Chcę do UFC ale wole robić fikołki w KSW" Khalidov?
Zamiast cieszyć się, że póki co jest REALNA szansa na to, że pierwszy raz w historii (i pewnie ostatni – chyba, że z Kumą w muszej) o pas UFC zawalczą dwie Polki czytam dwie strony komentarzy o "angielskim" Karoliny.
Ależ to jest małe.