Karolina Kowalkiewicz tuż przed walką z Rose Namajunas w rozmowie z dziennikarzem MMAFighting Arielem Helwanim.

38 KOMENTARZE

  1. Jeszcze nie włączyłem, ale już jestem w szoku, że Ona się w ogóle z Nim dogadała. Jak oglądam Embedded i Karolina zaczyna coś mówić to od razu mam taką minę :DC:

  2. Bardzo sympatyczna Karolina się wydaję, trochę podszkoliłaby angielski i byłoby super 🙂

  3. Zastanawiam się, gdzie się podziali wszyscy Ci, co tak swego czasu krytycznie wypowiadali się na temat angielskiego Aśki ? Pamiętacie chyba te wszystkie tematy liczące po pierdyliard stron, traktujące głównie o tym. :DC:
    W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…

  4. a tam czepiacie się że ta mówi po angielsku słabo  , dla mnie najważniejsze jest żeby dobrze się zaprezentowała w klatce , angielski poprawi się z czasem .Sam się uczę angielskiego niby dobrze idzie gdy z kimś rozmawiam ale czasem jak się człowiek zaplącze to makabra  a co dopiero wywiad przed kamerami. Naszej Karolinie życzę wygranej ,jedziesz Karola z tematem

  5. gsp199991

    a tam czepiacie się że ta mówi po angielsku słabo , dla mnie najważniejsze jest żeby dobrze się zaprezentowała w klatce , angielski poprawi się z czasem .Sam się uczę angielskiego niby dobrze idzie gdy z kimś rozmawiam ale czasem jak się człowiek zaplącze to makabra a co dopiero wywiad przed kamerami. Naszej Karolinie życzę wygranej ,jedziesz Karola z tematem

    Mnie tez to wkurwia. Mam kumpla który jest świeżo po studiach anglistycznych. Szprecha zajebiście, ale jak był na takiej małej kameralnej imprezie w Łodzi i jakiś obcokrajowiec zaczął do niego nawijke to tak samo mi mówił ze sie speszył i wszedł w pętle powtórzeń. Wszystkie jakieś wyszukane słowa poszły się jebać i ogólny zasób słów spadł do kilkunastu. A co dopiero udzielać wywiadu przed kamerą mając z tyłu głowy, że niedługo będziesz walczyć zajebiscie wazny i ciężki pojedynek. Jebnijcie się wszyscy w łeb. Asia też przełamała się nie tak dawno jak normą dla niej stały się wywiady i wystąpienia w USA.

  6. Olos

    Mnie tez to wkurwia. Mam kumpla który jest świeżo po studiach anglistycznych. Szprecha zajebiście, ale jak był na takiej małej kameralnej imprezie w Łodzi i jakiś obcokrajowiec zaczął do niego nawijke to tak samo mi mówił ze sie speszył i wszedł w pętle powtórzeń. Wszystkie jakieś wyszukane słowa poszły się jebać i ogólny zasób słów spadł do kilkunastu. A co dopiero udzielać wywiadu przed kamerą mając z tyłu głowy, że niedługo będziesz walczyć zajebiscie wazny i ciężki pojedynek. Jebnijcie się wszyscy w łeb. Asia też przełamała się nie tak dawno jak normą dla niej stały się wywiady i wystąpienia w USA.

    Ło kutwa to niezły ułom z niego. Chyba że dyplom robił na Wyższej Szkole Dziada i Baby.

    Naprawdę lepiej byłoby gdyby dali jej tłumacza…

  7. cypher

    Ło kutwa to niezły ułom z niego. Chyba że dyplom robił na Wyższej Szkole Dziada i Baby.

    Naprawdę lepiej byłoby gdyby dali jej tłumacza…

    Nie wiem czy Uniwersytet Łódzki to Wyższa Szkoła Dziada i Baby, znam tego kumpla z 10 lat i szprecha zajebiście z akcentem. Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie. Bo wydaje mi się, że kazdy z tu obecnych by sie zesrał jakby Ariel się zapytał jak masz na imie i gdzie mieszkasz.

  8. Olos

    Bo wydaje mi się, że kazdy z tu obecnych by sie zesrał jakby Ariel się zapytał jak masz na imie i gdzie mieszkasz

    Nie tylko bym się nie speszyl, ale jeszcze bym zapytał, którą krakowską kamienicę zamierza teraz zagrabić! :bayan:

  9. Przywyknie do tych kamer i stresu to będzie na pewno lepiej mówić po angielsku. Sam słucham tych wszystkich podcastów po angielsku rozumie 95% ale jak przyjdzie czasem samemu coś powiedzieć to jest tragedia.

  10. Olos

    Nie wiem czy Uniwersytet Łódzki to Wyższa Szkoła Dziada i Baby, znam tego kumpla z 10 lat i szprecha zajebiście z akcentem. Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie. Bo wydaje mi się, że kazdy z tu obecnych by sie zesrał jakby Ariel się zapytał jak masz na imie i gdzie mieszkasz.

    A takiego tam bym się zesrał. Rzuciłbym mu spojrzenie w stylu Rampage'a i sam by ze strachu pod ten swój stół z lalkami wlazł. Albo lepiej, powiedziałbym, że naskarżę Dance, że znowu chce coś zaspoilerować i by w bekę uderzył na antenie. No może musiałbym się pomalować na czarno i czymś wypchać koszulkę, ale by wyszło:boystop:.

    Albo jeszcze lepiej, zagroziłbym, że pokażę wszystkim jego pedalskie zdjęcie… nie, wróć, nie ta bajka. Nieważne:homer:.

  11. Luke

    W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…

    Aśka była mistrzem, więc większe wymagania. Karola jest #5 chyba i można jej wybaczyć, aczkolwiek delikatne uwagi są. 😉

  12. qFel

    Oho, zaczyna się zlot filologów i lingwistów…

    A potem co drugi, jak jest wywiad na stronie z zagranicznym zawodnikiem, i tak pyta kiedy napisy :DC:

  13. qFel

    Oho, zaczyna się zlot filologów i lingwistów…

    A potem co drugi, jak jest wywiad na stronie z zagranicznym zawodnikiem, i tak pyta kiedy napisy :DC:

  14. Oho, wysyp specjalistów od angielskiego,  przecież Janki to i po polsku by się jąkały przy tego typu wywiadach z rozlatanym wzrokiem i wypiekami na buźkach.

  15. Olos

    Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie.

    Sorry, ale nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji. No i jeszcze zajebiście szprecha z akcentem… Albo na serio ułom, albo jakiś typowy dziobak, który nie potrafi przełożyć wiedzy na praktykę.

  16. Olos

    Tyle tylko że jak ktoś Cie zbije z tropu, albo się zestresujesz to takie rzeczy się dzieją i wkurwia mnie to krytykowanie.

    Sorry, ale nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji. No i jeszcze zajebiście szprecha z akcentem… Albo na serio ułom, albo jakiś typowy dziobak, który nie potrafi przełożyć wiedzy na praktykę.

  17. Nie oszukujmy się i spójrzmy prawdzie w oczy… Kowalkiewicz vs Jędrzejczyk to jakbyśmy debiutanta w zawodowym mma dali do klatki z Materlą (rzecz jasna nie porównuję Kowalkiewicz do debiutanta) chodzi o to, że nie ma Kowalkiewicz szans… To sport, wszystko możliwe-ale w tym wypadku jednak nie;-)

  18. Niech Karolina się lepiej skupi na tej walce później będzie myśleć o następnych

  19. Niech Karolina się lepiej skupi na tej walce później będzie myśleć o następnych, przed nią teraz moim zdaniem ciężka walka.

  20. Aśka "You know" Jędrzejczyk vs Karolina "Amazing" Kowalkiewicz tylko w Polsce. Nie wkurwiać mnie z tym NY! Trochę chajsu i już im Ojczyzna śmierdzi…

  21. Aśka "You know" Jędrzejczyk vs Karolina "Amazing" Kowalkiewicz tylko w Polsce. Nie wkurwiać mnie z tym NY! Trochę chajsu i już im Ojczyzna śmierdzi…

  22. Luke

    Zastanawiam się, gdzie się podziali wszyscy Ci, co tak swego czasu krytycznie wypowiadali się na temat angielskiego Aśki ? Pamiętacie chyba te wszystkie tematy liczące po pierdyliard stron, traktujące głównie o tym. :DC:
    W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…

    W moim przypadku głównie chodziło o to że Aśka próbuję uprawiać trash talk nie znając dobrze języka w którym chce to robić – więc trochę sama się wystawia na podśmiechujki. Karolina jak to Karolina używa słów i sformułowań jakie zna, nie chce być na siłę kontrowersyjna.

  23. Luke

    Zastanawiam się, gdzie się podziali wszyscy Ci, co tak swego czasu krytycznie wypowiadali się na temat angielskiego Aśki ? Pamiętacie chyba te wszystkie tematy liczące po pierdyliard stron, traktujące głównie o tym. :DC:
    W przypadku Kowalkiewicz, jakoś nie widzę, żeby Jej koszmarny angielski był tak szeroko komentowany, jak kiedyś język Shakespearea w wykonaniu Joanny. Ciekawe dlaczego…

    W moim przypadku głównie chodziło o to że Aśka próbuję uprawiać trash talk nie znając dobrze języka w którym chce to robić – więc trochę sama się wystawia na podśmiechujki. Karolina jak to Karolina używa słów i sformułowań jakie zna, nie chce być na siłę kontrowersyjna.

  24. Jak Aśka zrobiła progres z angielskim to i Karola da radę.
    Nie tak dawno to Aśka mówiła wybitnie chujowo po angielsku nawet w TUF-ie. Dopiero po walce z Gadelhą i na q&a było widać poprawę.

  25. Jak Aśka zrobiła progres z angielskim to i Karola da radę.
    Nie tak dawno to Aśka mówiła wybitnie chujowo po angielsku nawet w TUF-ie. Dopiero po walce z Gadelhą i na q&a było widać poprawę.

  26. Kto by się ją dał w tych czasach pojedynkiem Joanna vs. Karola. Max dwie strony na Cohones.

    Co innego jakby miały dyktando z angla napisać,albo porównać ile majo hajsu.

  27. Kto by się ją dał w tych czasach pojedynkiem Joanna vs. Karola. Max dwie strony na Cohones.

    Co innego jakby miały dyktando z angla napisać,albo porównać ile majo hajsu.

  28. Je pierdole – za przeproszeniem.

    Nie jestem szczególnym fanem Karoliny – nie grzeję się szczególnie przy jej walkach – choć zawszę kibicuję i trzymam za nią kciuki. Rozumiem skąd może się brać chroniczne "przeziębienie" – zatoki – schorzenie zawodowe – zrozumie to tylko ktoś kto przyjmuje codziennie kilka soczystych strzałów w kichawę na "treningach".

    Gadanie o "chujowym" angielskim KK przy okazji walki w UFC z Rose…jest pospolicie żenujące. Miała zebrać wpierdol w pierwszej walce, Markos miała ją zniszczyć. Kibicuję jej w tej walce bo marzę o tym – choć pewnie Karolina w walce z JJ zbierze soczysty oklep – żeby na PIERWSZEJ gali UFC w NY w walce o pas zmierzyły się dwie Polki.

    Jaki event lepiej wypromuje "polskie MMA" na świecie? Grobowo-milczący choć z kosmicznymi umiejętnościami i talentem Heldzik? Grabowski? Jotko? Cipek? Mamed "Chcę do UFC ale wole robić fikołki w KSW" Khalidov?

    Zamiast cieszyć się, że póki co jest REALNA szansa na to, że pierwszy raz w historii (i pewnie ostatni – chyba, że z Kumą w muszej) o pas UFC zawalczą dwie Polki czytam dwie strony komentarzy o "angielskim" Karoliny.

    Ależ to jest małe.

  29. Je pierdole – za przeproszeniem.

    Nie jestem szczególnym fanem Karoliny – nie grzeję się szczególnie przy jej walkach – choć zawszę kibicuję i trzymam za nią kciuki. Rozumiem skąd może się brać chroniczne "przeziębienie" – zatoki – schorzenie zawodowe – zrozumie to tylko ktoś kto przyjmuje codziennie kilka soczystych strzałów w kichawę na "treningach".

    Gadanie o "chujowym" angielskim KK przy okazji walki w UFC z Rose…jest pospolicie żenujące. Miała zebrać wpierdol w pierwszej walce, Markos miała ją zniszczyć. Kibicuję jej w tej walce bo marzę o tym – choć pewnie Karolina w walce z JJ zbierze soczysty oklep – żeby na PIERWSZEJ gali UFC w NY w walce o pas zmierzyły się dwie Polki.

    Jaki event lepiej wypromuje "polskie MMA" na świecie? Grobowo-milczący choć z kosmicznymi umiejętnościami i talentem Heldzik? Grabowski? Jotko? Cipek? Mamed "Chcę do UFC ale wole robić fikołki w KSW" Khalidov?

    Zamiast cieszyć się, że póki co jest REALNA szansa na to, że pierwszy raz w historii (i pewnie ostatni – chyba, że z Kumą w muszej) o pas UFC zawalczą dwie Polki czytam dwie strony komentarzy o "angielskim" Karoliny.

    Ależ to jest małe.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.