Dwaj ciężcy zawodnicy organizacji KSW powoli zaczynają szum medialny przed potencjalnym hitowym starciem. Hitowym ponieważ poza mistrzowskim pasem wagi ciężkiej w którego posiadaniu jest Bedorf, na szali będzie również niesamowita popularność Mariusza Pudzianowskiego.
Póki co to zawodnik Ankosu Zapasy Poznań i Berserkers Team Szczecin od dłuższego czasu w wywiadach zabiega i próbuje sprowokować Pudzianowskiego do podjęcia wyzwania. Nie inaczej było w rozmowie z Maciejem Turskim z Polsatu Sport przeprowadzonej tuż po gali KSW 31:
Polsat: Zwycięska obrona, czyli już można myśleć o następnej walce. Najprawdopodobniej będzie to walka z Mariuszem Pudzianowskim, czyli ta, na którą wszyscy czekają i która jest zapowiadana od wielu miesięcy.
Bedorf: Należy mu się ta walka, jak psu kość. Mariusz zapraszam, pas czeka. Leży u mnie w domu i mogę Ci go pokazać, ale tylko pokazać na chwilę, bo nigdy nie będzie twój. Będzie zawsze mój.
W odpowiedzi na kolejne zaproszenie Bedorfa, Mariusz Pudzianowski w końcu zmienił ton wypowiedzi:
Polsat: Rozmawialiśmy przed sekundą z Karolem Bedorfem i on mówił, że z przyjemnością zaprosi Cię do domu, żeby pokazać Ci pas. Jaka jest Twoja riposta?
Pudzianowski: Jaka jest moja riposta? Cierpliwy i kamień ugotuje. Na wszystko przyjdzie pora. Karol, ja cały czas trenuję. Ty też trenuj, bo jak wejdziemy do klatki, to będzie naprawdę ostro i rzeźnia. Ty lubisz rzeźnię, ja też.
w rzeźni zdzierają ze zwierząt skórę? Jeśli tak to hajsy na Mario. Obłupi nieruchawego byczka w postaci Bedorfa. Kurwa. Do czego to doszło, żeby widzieć w Mario faworyta? Quo vadis Karolu? Najpierw masa potem forma?
Kiedyś bym śmiechnął. Kiedyś.
filozof:heart:
Ach ten złotousty Mario.
A ja tak sobie teraz pomyslalem ze ta walka Bedorfa byla ustawiona .Walczyl tak zeby kontrolowac rywala ,ale go nie konczyc za szybko .Mialo to wygladac na ciezko wywalczone zwyciestwo.Bo inaczej nie jestem w stanie wytlumaczyc tych ciosow bitych z dosiadu co wygladaly jak uderzenia naprutych zuli z pod sklepu.
Nigdy nie byłem fanem stylu Bedorfa, no ale odkąd się mocno upasł zdecydowanie gorzej wygląda w klatce, mimo zwycięstw. Mariusza wiek nie powinien dopaść, bo nie jest rozbity, trenuje jak chyba widać ciężko. Paradoksalnie Coco miałby większe szanse na łyn z Pudziao w 2-rundówce. Mimo wszystko 65-35 imo na Karola w ewentualnym starciu z rozwojowym Pudziao.
oprocz tego mistrzowskiego zestawienia dodatkowo zobaczymy patologie z pasem i sytuacja w wadze sredniej zostaje wyjasniona raz na zawsze .. pod koniec roku mamy gale stulecia, klekajcie narody swiata!
moje nowe życiowe motto.
Mario, idź po swoje 😉
WAR PUDZIAN!
Hehe
Jak mają pierdolić o zestawianiu ich to niech ich zmierzą jak najszybciej i idą dalej z tematem. Nie chcę tego, ale widzę, że nie ma innej opcji by uniknąć dyskusji. Karol nawet w sobotniej formie ogarnie Mariusza. Lepszy jest w każdej płaszczyźnie, stójce również czego w walce z Grahamem mimo całego szacunku dla jego stójki nie można było powiedzieć i przed walką i po niej.
Taka podpucha dla Mariusza żeby chwycił przynętę i zgodził się zawalczyć ?
Trochę to słabe gdy mistrz domaga się walki z zawodnikiem niżej notowanym. Mógłby Karol poprosić o Grabowskiego lub Tyburę.
Gdyby chciał stracić pas, owszem mógłby.
Bedorf ma bardzo ambitne wyzwania ;]
Czuję, że mu każą lub niektórzy (zresztą widać po wpisach) twierdzą, że miałby Mariusz szanse, więc nie ma się co dziwić, że chce na to odpowiedzieć jak należy w takich dylematach, walką.
No, ale tak jak w średniej tak i tu to contender musi chcieć walki i czuć się na siłach. Mistrz jedynie nie może odmówić obrony pasa z kimś kogo włodarze uznają za stosownego walki o niego.
Dla mnie od zawsze Mariusz był poza drabinką. Jak i od pewnego czasu Mamed. Maszynki do robienia oglądalności, sprzedaży PPV, a nie contenderzy. Mierzył się z tymi samymi rywalami, spoko, rozwijał się, ale to wciąż superfighty jak dla mnie, z obcokrajowcami mogą być.
Dokladnie …Bedorf we wczesniejszych walkach wygladal naprawde dobrze. Ja osobiscie z kategorii ciezkiej tylko jego widzialem w przyszlosci w UFC. Kopal jak kon,stojka solidna zapasy tez .O parter nigdy sie nie obawialem. Mariusz po ostatnim zwyciestwie w oczach przecietnego kibica jest zawodnikiem nie do zatrzymania.
E tam, chodzi mu o potencjał marketingowy takiej walki i promocję swojej osoby. Karol jest inteligentnym gościem i wie gdzie leżą konfitury
A może przynętą był Gracie żeby Mario poczuł we włosach legendarny słowiański wiatr O_o Widać wyraźnie jak przed otrzymaniem ciosu uchyla się żeby mniej bolało:D
Z reguły każdy zawodnik jest niżej notowany niż mistrz. :crazy:
Ani jeden, ani drugi nie jest w KSW (nawet nie jest w orbicie ich zainteresowań) i nie wybiera się tam w przeciągu kilku najbliższych lat…
Mariusz zniwelował pasek życia Rollesa do 0, a Szostakowa wykonała fatality 😉
Lemmy, też prawda, że marketingowo taka wygrana mogłaby mu dużo dać rozpoznawalności wśród szerszej publiki jednak. Wkrótce janusze zaczną myśleć, że ten Bedorf ucieka przed Mariuszem, któremu się pas należy…Więc trzeba ukrócić temat. Boję się jednak dalszego pompowania i maltretowania tego tematu.
Komar czytając te uprzejmości uśmiecha się szyderczo. W każdym razie, do walki powinno dojść. Najlepiej na gali w Londynie. No, chyba, że K&L mają inne plany wobec tej gali i Mariusz zawalczy z jakimś brytyjczykiem.
Jeśli nie wytrzepią Thompsona z rękawa to nie widzę lepszego marketingowo starcia niż o pas.
Wy naprawde myslicie, ze Mario ma jakies szanse? Po jednej mniej udanej walce Bedorfa takie wnioski? Mimo, iz nie jestem fanem talentu Karola mysle, ze z Pudzianowskim poradzi sobie, ze tak powiem z palcem w dupie. Wystarczy, ze walka potrwa dluzej niz 90 sekund i juz Mariusz bedzie na straconej pozycji a to, ze Karol zabiega o ten pojedynek to kwestia wg mnie stricte finansowa. Pudzian, ktorego dodam bardzo lubie jako czlowieka jest jednym z najbardziej, jak nie najbardziej znanym sportowcem w dzisiejszej Polsce, Bedorfa natomiast przecietny zjadacz chleba nie kojarzy wcale. Mysle, ze po tym pojedynku moze sie to zmienic i moze czekac go fejm pogromcy Pudziana a za tym wieksza rozpoznawalnosc i mozliwe, ze wieksze profity od sponsorow itp itd.
No jak tu go nie lubic:wink:
Umiejętności Karola kurczą się chyba wprost proporcjonalnie do długości jego brody.
@Scurvol
Z rozpoznawalnością Bedorfa nie jest już tak źle, wśród moich Januszy (oglądają tylko ksw i to nie zawsze) ma już wyrobione nazwisko.
Padają już stwierdzenia że pudzian w takiej formie mógłby Fedora " rozjebać " :facepalm: bo ma aspiracje
Zależy w jakiej formie jest dziś Fedor.
]:==>
Nie chodziło temu komuś o dzisiejszą forme tylko ogólnie
Bedorf do walki z Mario wyjdzie w zupełnie innej formie! Będzie mu zalezeć, więc przygotowania będą solidne. To co stało się w sobote, nie będzie miało miejsca w walce z Pudzianem
Bedorf, po takim występie to ja osobiście zszedłbym na jakiś czas do podziemia i stamtąd nie wychodził. WSTYD! Pudzian by TKO 2rd.
Normalnie strach wygrywać skromnym 30:27 u 3 sędziów na KSW. Tylko skończenia lub 30:24! 😉
Ty osobiście to byś pewnie leżał nieprzytomny po ciosie od Grahama i nie zdążył nawet pomyśleć, że w MMA jest parter 😛 Karol mimo kłopotów ogarnął to po mistrzowsku. Choć oczywiście mogło być lepiej. Wszyscy spodziewali się łatwiejszej przeprawy, a tu zaskoczenie i stąd takie negatywne reakcje. Zamiast chwalić obronę Grahama jedzie się po decyzyjnym zwycięzcy, że przed czasem nie wygrał.
Widziałem, jak Karol z Rollesem, przed walką bardzo długo coś rozkminiali…:scared:
Tak, a Mariusz to łyka jak młody pelikan ugotowane kamienie 🙂
Otóż to. Tak samo można powiedzieć, że Pudzian w tej formie by mógł znokautować Muhammada Aliego 😀
Masz jakis bardziej ogarnietych Januszy, moi slyszac nazwisko Bedorf mysla, ze to jakis strongman ze Skandynawi 😉
Cześć , co tam naiwniaczki 🙂
Walki z Cocosem na 100% nie będzie !!!
Na 100% zwycięstwo… więc zbierajcie siano i obstawiajcie
Ja jutro jadę po fajne autko….
Posłuchajcie lepiej tego wywiadu cały jest ciekawy i obfituje w HITy
Od 3:00 do 3:30 na temat walki z Bedorfem
kurwa musi powstać temat "Cierpliwy i kamień ugotuje"!!!
zastanawiam się tylko o czym!
Z marketingowego punktu widzenia to starcie ma sens przy założeniu, że wygrałby Pudzianowski ale to i tak byłby ryzykowny manewr. Dyskontowanie skoku popularności i hype'u na Pudziana musiałoby polegać na sprowadzaniu w najlepszym razie Thompsona i Sylvi co może przy zrozumieniu statusu i drogi Pudziana byłoby jak najbardziej zrozumiałe i na miejscu ale dopuszczalne i wybaczalne właśnie w koleinie obok drabinki i obok pasa wagi ciężkiej. Inaczej byłaby to żenada i autodeprecjacja organizacji na którą Kawul i Levy sobie nie pozwolą bo chociaż wiedzą, że hajs dają janusze to hardcorowi fani i branża kształtują opinię i prestiż pozycjonując KSW w światowych rankingach a oni mają apiracje żeby nie tylko ścigać się w kategorii show.
Zwycięstwo Bedorfa ten potencjał wczerpuje. Trochę poświeci światłem odbitym ale zbyt słabo żeby to przekładało się potem na satysfakcjonującą ilość biletów dla KSW.
Dlatego prędzej uwierzę w starcie Mameda z Materlą na gali w Londynie niż pojedynek Bedorfa z Pudzianem w najbliższym czasie. Mario jest spoko ale niech jeszcze ze dwie walki stoczy bez taryfy (z dobrymi rywalami) by przekonać głównie siebie samego, że jest gotów podolać wyzwaniu sięgając po pas.
Dziwi mnie ten hejt na Karola po jednej walce. Nie dał porywajacej walki to prawda, ale bez przesady.
Powiedzcie mi proszę bo przegapilem. O co chodzi z tą Szostakową (i kto to w ogóle jest?), szpilkami i deptaniem?
Wręczając puchar Mariuszowi i pozując do fotki nadepnęła szpilą na stopę Rollesa aż przed telewizorami zabolało 😉
Można widzieć te minusy, trzeba nad nimi pracować, ale nie widzieć jedynie negatywy…Nic w tym obiektywnego. To tylko jedna strona medalu, bo można widzieć też to, że przetrwał niełatwe momenty w tej walce i ogarnął sporo czasu będąc w półgardzie i dosiadzie i wygrywając zdecydowanie 3x 30:27, ale cóż. Dla Polaka to za mało, a zawodnicy mają być jak roboty…I to ja mówię, choć zawsze mówiłem, że waga ciężka rządzi się nieco swoimi prawami, innymi niż w lżejszych dywizjach.
Podeptała Rollesa przy zdjęciu z Gracie i Pudzianem.
Na wszystko przyjdzie czas i pora, jak ja to mówię cierpliwy to i kamień ugotuje.
Oraz kolejnych kilogramów.
Nie wiem po co takie pisanie ''na szali będzie również niesamowita popularność Mariusza Pudzianowskiego.'' Mariusz już przegrywał swoje walki i wcale nie tracił na popularności, Bedorf choćby wygrał z Mariuszem to nie będzie miał nawet ułamka popularności Pudziana. Jeśli do tej walki dojdzie to Bedorf pewnie będzie w lepszej formie i dobrze że Mariusz chce jeszcze powalczyć przed tym starciem.
:rofl::rofl::rofl::rofl::rofl::rofl::rofl::rofl::applause::applause::applause::applause::applause::applause::applause::applause:
Dziękuję 😆 Jak mogłem to przegapić?!
Brawo Mariusz !!! A ty wielkoluszie masz tu jeszce zebys Polski dlugo nie zapomnial …. kuj obcasem!!!
Szostak tak to rozegrala:wink:
albo
"Gdzie mnie z tymi syrami!? Mój jest ten kawałek podłogi!"
Rolles będzie pamiętał, że w polskiej klatce nawet stompy szpilką są legalne…i to po walce 😉
Tybura czy Grabowski wbili by Bedorfa w ziemie.
Czym? Parter ma niesłabszy, stójkę lepszą niż jeden czy drugi, zapasy? Ciężko stwierdzić. No, ale takie porównania są z dupy póki są niemożliwe, bo nawet nie ma ich w jednej organizacji…
PS: A może Szostakowa wzięła rewanż za gonga po gongu Claudii na Asii 😉
Pytanie teoretyczne do redakcji czy gdyby na ostatnim KSW Bedorf poległ w tej 3 rundzie z Grahamem. A polakom w M-1 też przypadły by porażki to Mariusz Pudzianowski stałby się #1 HW Polskiego rankingu i 3-4 numerem 4p4 ?
A co, jeśli ani walka z Gracie, ani z Nastulą nie była ustawiona, a ty jesteś naiwnym szczęściarzem ?
Parter niesłabszy ,teraz to na pewno gorszy.W stójce różnie może być i zapasach
Powiem to samo co przy KSW 30 odnośnie Aslana i Borysa, gdyby na KSW 31 walczyli ze sobą Mario i Bedorf to Mario by zajechał Bedorfa.
Mariusz nie pokonał nikogo by raczej wejść wyżej niż naszych trzech najlepszych. Nie wiem czy w ogóle dawanie mu 4 miejsca jest sensowne, raczej nie wydaje mi się, ale to tylko rankingi i skalpy.
W złą strone idzie kariera Bedorfa. Nie ukrywam że nie jestem fanem jego talentu, ale dałem mu szanse żeby udowodnił że nie mam racji, a tylko utwierdził mnie w moich przekonaniach. Kogo Coco pokonał w ostatnich latach? Nastula? Gracie? Graham? Bardzo jednopłaszczyznowi zawodnicy, w podeszłym wieku, sportowo znikome wyzwania. Jeśli Karol ma być sportowo ważną personą w KSW, to powinien w końcu dostać realne sportowe wyzwania. Chociażby w osobie Michała Włodarka. Z całym szacunkiem, ale jeden Komar powinien być większym wyzwaniem niż trójka Nastula+Gracie+Graham razem wzięta. Jestem zwolennikiem powiedzenia że człowiek jest tak mocny jak siła jego rywali. Dlatego uważam że porównywanie Bedorfa do Tybury, Grabowskiego czy Omielańczuka po prostu nie przystoi. Coco powinien w końcu dostać sensownych rywalki na weryfikacje swojego potencjału. Jeszcze niedawno wiele osób widziało go w UFC. Obecnie można mieć wątpliwości czy poradzi sobie z Pudzianem. Ja takowe mam, tak spasiony Karol jak z Grahamem, może polec z poważniejszym rywalem. Na ten moment Pudzian robi małe kroki do przodu, a Bedorfowi rośnie głównie ego i tłuszcz na brzuchu. Takie są skutki "bezpiecznych" rywali i braku wyzwań.
@B2K gratulacje wiedziałem że kiedyś wreszcie ludzie Cię docenią 🙂
Benoit, zapominasz o czymś. Mimo wszystko wygrał bardzo zdecydowanie z tymi wszystkimi rywalami. Lepszych rywali i dostępnych zbyt wielu w tej dywizji poza UFC/Bellatorem nie ma, więc bije się z tym kogo mu dadzą. Podpalił się w 1 rundzie na GnP, a Graham nigdy przez KO w MMA nie poległ. Ambitne wyzwanie, ale nie udało się. Siły opadły nieco. Ciosy otrzymane w 3 rundzie swoje zrobiły na dalszą dyspozycję, choć i tak elegancko ogarnął sweepa i dosiad. Pary nie starczyło.
A co do prób poddań, bo wcześniej o nich z Wewiurem pisałem. Próby z półgardy to jednak nie z bocznej czy dosiadu. Dziwnie, że Karol w tych momentach się decydował, ale może robił to jedynie by postraszyć rywala. Jedna próba szybko odpuszczona, a druga również, gdy Graham trzymał się własnych spodenek. Wiedział co robić. No i próby z półgardy to prawie jak wyrwanie gilotyny z dołu z półgardy, a nie przy pełnej.
Komar nie za ciekawie wyglądał w ostatniej walce i to może być problemem, wciąż niezbyt wykreował się jako kandydat do pasa, choć my tu znamy jego wartość, to tej marketingowej wciąż nie ma. Walka byłaby ciekawa i wcale wygrana Komara nie oznaczałaby, że Karol słaby. Ktoś wygrać by musiał, a obaj są mocni.
Nie wiem skąd te wątpliwości po tak zdominowanym pojedynku…Chyba zachłysnęli się niektórzy zapowiedzi, że pójdzie szybko. Włącznie z Karolem, który wyraźnie wyglądał jakby chciał wygrać w 1 rundzie, a potem zaczęły sięschody. Tak bywa, this is MMA i 3×5…
W której walce ostatnio Karol wyglądał tak dobrze?
Z Graciem, z Nastulą. Oliego elegancko kopał choć to było najmniej przekonywujące zwycięstwo z ostatnich. Rywale jak rywale, ale wszyscy pokonani, a o to chodzi w walce przede wszystkim. Tak czy inaczej przyszły rywal musi Karola motywować by nie było mowy o lekceważeniu. Tutaj wszyscy skazywali Grahama na porażkę, szybką porażkę, a teraz z racji tego wielki szok, że nie wyszło. Brawa dla Petera, że jednak to wytrwał, a potem Karolowi zabrakło już pary. To jednak dywizja ciężka, a i tak jak mówię Karol zapewne liczył na wygraną w 1 rundzie przez co nie do końca w 3 rundzie starczyło mocy. Plus ciosy, które przyjął na początku 3 też swoje robią. Tak jak i na Drwalu zrobiły w 3 rundzie wszystkie body kicki i kolana na korpus od Cipka.
Zawsze z sercem za Mario!!
Mam nadzieje, że ktoś zdetronizuje Bedorfa, bo ciężko się ogląda jego walki. Karol niestety straszne drewno i nie wiem jak można się zachwycać tym co pokazuje. Czarny pas bjj, z dosiadu nie potrafi nic zrobić zawodnikowi k1, no parodia. A te jego ciosy z dosiadu to chyba po nocach będą mi się śnić. Oby go Pudzian poskładał.
Up
Graham się rozwija w obronie parterowej. Nawet raz z dosiadu na chwilę uciekł do półgardy. Myślisz, że to się robi spod Karola od tak…? Karol nie poddał od paru lat, wyraźnie przestało mu na tym zależeć, woli bić czy w stójce czy w tej walce w parterze. Dwie próby kimury z półgardy? Raczej nie liczyłem, że wyciągnie. Z bocznej już prędzej, ale jak w niej był to akurat nie spróbował. 1 i 2 runda dominacja. W 3 przyjął, miał kryzys, ale po mistrzowsku to odkręcił. Siły do walki jednak były mocno naruszone. Mimo to znowu ogarnął dosiad i uderzał, ale pary nie starczyło. Chciał ubić Grahama ciosami, a przypomnę, że on nie przegrał walki przez KO w MMA. Tylko poddania. Sam za to wygrał 9 z 10 walk przez KO. I tak jak pisałem wcześniej. Rosjanin, który poddał Grahama wyższy, a lżejszy od Karola. Bardziej wyglądał jak Karol niegdyś niż dziś. Moim zdaniem to jednak uszczupliło możliwości Karola do poddań w porównaniu do dawnych czasów. No i po tym co Karol robił w 1 rundzie wydawało, że chce to wygrać właśnie w tej rundzie…A wiadomo chyba nie od dziś, że jak ktoś wypali za wcześnie, zwłaszcza w ciężkiej to bywa tak, że w którymś momencie paliwa nieco zabraknie. Tak było w 3 rundzie właśnie…ale serduchem i charakterem Karol ogarnął walkę do końca i ostatecznie skończył z dość dominującą decyzją 30:27. Nie róbmy tragedii, choć jestem ciekaw co Karol sądzi o tej walce i swojej postawie, czego wg NIEGO zabrakło…
Ma ktoś może gifa z ciosami Bedorfa w tym dosiadzie ?
Fatalnie bedzie ta walka wygladac, Bedorf pewnie przelezy go 2-3 rundy.
pierwszy trashtalk juz za nami :crazy:
Czemu wcześniej tego nie widziałem na stronie :P? Jak już są kulisy tej gali…
W MMA możliwe jest wszystko…Nie wyobrażam sobie Pudziana duszącego trójkątem nogami Rollesa 😀