Usman o konflikcie personalnym z Belalem Muhammadem: „Nie bawię się w jego internetowe gierki”

Kamaru Usman i Belal Muhammad nie darzą się sympatią – a jak przyznaje były mistrz, jeśli dojdzie do ich spotkania twarzą w twarz, może nie skończyć się na słowach.

Konflikt pomiędzy Usmanem i Muhammadem trwa od jakiegoś czasu, a zaognił się, gdy Muhammad pojawił się jako gość w podcaście Pound 4 Pound, prowadzonym przez Usmana i Henry’ego Cejudo. Nagranie jeszcze nie wyciekło, ale według relacji obu stron atmosfera szybko zrobiła się napięta, choć nie ujawniono szczegółów. Podobno niewiele dzieliło ich od zadawania ciosów.

W rozmowie z ESPN Kamaru Usman przyznał, że nie przepada za stylem bycia obecnego mistrza kategorii półśredniej:

Belal to inny typ mistrza. Robi memy, siedzi na Twitterze, na mediach społecznościowych, bo zależy mu na atencji. Pragnie atencji. Nieważne, czy pisze do zawodników z wagi lekkiej, czy muszej – jeśli jest szansa na jakąś zaczepkę, to on ją wykorzysta. Dla mnie to trochę niesmaczne i nigdy nie chciałem brać w tym udziału.

Kiedy został mistrzem, zaczął i do mnie podchodzić z taką energią. A ja nie bawię się w internetowe gierki. Powiedziałem: „Masz problem? Porozmawiajmy o tym”. Zaprosiliśmy go na podcast i… poszło jak poszło. Tyle mogę powiedzieć. Może kiedyś opublikujemy ten odcinek, ale nie trwał długo – był tam z dziesięć minut i wyszedł.

Na pytanie, czy potrzebna byłaby ochrona, gdyby doszło do spotkania między nim a Belalem, Usman odpowiedział:

Prawdopodobnie tak. Mimo że poza klatką jestem bardzo spokojny, to przez ostatnie półtora roku nie byłem aktywny. A kiedy nie jesteś na bieżąco, a ludzie nadal widzą w tobie tego wojownika, to oczekują, że zawsze będziesz gotowy do walki. Pytają: „Czemu jesteś taki spokojny? Jesteś przerażającym fighterem”, ale dopóki nie wejdę z powrotem w ten rytm, dopóki nie wrócę na dobre, trzymam się z tyłu. Ale kiedy już wracasz, cały czas jesteś w gotowości.

Mimo trzech porażek z rzędu Usman wciąż jest rozpatrywany jako potencjalny przeciwnik dla Muhammada, jeśli ten obroni pas na gali UFC 315 w ten weekend. Belal sam przyznał niedawno, że UFC może zestawić ich walkę, jeśli obaj wygrają swoje najbliższe starcia. Kamaru wpierw ma przed sobą rywala w postaci Joaquina Buckleya.