Kącik baja przybiera od niedawna nową formę. Oprócz pojedynczych wywiadów, zajmiemy się również zbiorczo ciekawymi wypowiedziami zawodników przed samymi galami MMA, dzięki czemu polscy fani bliżej poznają swoich ulubieńców. Tym razem przy okazji UFC 209 media miały okazję do rozmowy z bohaterami głównych walk wieczoru – Tyronem Woodleyem, Stephenem Thompsonem, Khabibem Nurmagomedovem oraz Tonym Fergusonem. Jako, że są to całkowicie różne potacie ich wypowiedzi były nieco odmienne. Przeczytajcie co do powiedzenia przed sobotnim wydarzeniem mieli czołowi zawodnicy organizacji UFC.

Khabib Nurmagomedov:

  • Rosjanin jest podekscytowany walką o pas UFC, to według niego najlepsze starcie w historii tej dywizji, cięcie wagi poszło dobrze, jest w super formie, przygotowania były nieco inne, Khabib chce poczuć to co Tony Ferguson może zrobić w klatce, był z nim zestawiony kilkukrotnie przez co oczekiwanie na ten pojedynek jest dużo większe,
  • Nurmagomedov stwierdził, tak jak już pisaliśmy, że wujek Dana dał prezent Conorowi w postaci walki o pas, według niego walka wyglądała jak ustawiona, po kilku ciosach Alvarez padł na deski, jego pojedynek z Fergusonem to prawdziwe starcie o pas, Rosjanin w tym momencie nie myśli o niczym innym, wiele osób miało podobne wątpliwości co do przebiegu walki Alvareza i McGregora, to była biznesowa decyzja, którą Nurmagomedov rozumie, ale teraz ludzie zobaczą kto jest prawdziwym mistrzem,
  • Ferguson będzie dla niego najcięższym rywalem, możliwe, że skończy się to już w pierwszej rundzie, ale Tony jest ciekawym, innym zawodnikiem o specyficznym stylu dlatego Rosjanin nie do końca wie czego można się po nim spodziewać, nie może zrozumieć jak działa mózg Tony’ego,
  • Na pytanie o polityce Khabib stwierdził, że jest profesjonalnym sportowcem i nie będzie wypowiadał się na ten temat, ma przed sobą teraz El Cucuy i na tym się skupia, jest podekscytowany potencjalną galą UFC w Rosji, jednakże tak jak już mówił, jego jedynym celem na ten moment jest pokonanie Fergusona,

Tony Ferguson:

  • Amerykanin wyznał, że każda gala jest dla niego duża, nie ma różnicy jak mocna jest rozpiska, ma zamiar zastopować Khabiba, kocha Rosjanina jak brata, ale mają sobie coś do wyjaśnienia w oktagonie, rozwiążą swoje problemy w sobotę, stwierdził, że jest niebezpiecznym człowiekiem zarówno w, jak i poza oktagonem,
  • Ferguson jest gotowy na zapasy Khabiba, denerwuje się nawet jak mówi o tej walce, chciałby poprowadzić ten pojedynek w stójce, ale wierzy, że Rosjanin będzie chciał go przeleżeć – w takim wypadku ma dla niego sporo niespodzianek w parterze,
  • Na słowa Nurmagomedova, który niedawno powiedział, że to on zorganizował tę walkę Tony odpowiedział, iż widocznie to Rosjanin wygrał za niego wszystkie walki, nokautował jego rywali, dostawał bonusy, Khabib jest dla niego zwyczajnym, kolejnym przeciwnikiem, który za bardzo słucha swojego menadżera, ma zamiar wywierać presję na The Eagle aż ten zrezygnuje,
  • Conor McGregor dostał przepustkę za swoje zachowanie od Fergusona, Amerykanin chce żeby ten nacieszył się swoim dzieckiem, wydał trochę zarobionych pieniędzy i wrócił do oktagonu,
  • Co ciekawe, Ferguson cały czas zaznacza, że nowe zasady pozwolą mu na nowy sposób wykorzystać jego łokcie, którymi od zawsze stwarzał wielkie problemy rywalom – teraz miałby jeszcze lepiej korzystać z tej broni, nie może doczekać się aż wejdzie do oktagonu, cały czas słucha swojej muzyki, ma pełno energii przed walką, przebiega obok ludzi w Las Vegas zaczepiając ich, pobudzając do działania, stara się otaczać pozytywnymi osobami,
  • Miał dosyć wyglądania jak chudziutki Meksykanin, zatrudnił nowego trenera do przygotowania fizycznego, który pracował z graczami NFL, wiele nauczył się o swoim organizmie znacznie poprawiając swoje wyniki siłowe,
  • Według niego mistrzowie stworzeni są w ciemnościach, nie potrzebują być sławnym żeby ciężko trenować, szanuje Stephena Thompsona oraz Maxa Hollowaya i tylko dlatego nie przejdzie do tych dywizji – traktuje tych zawodników jak braci i jeśli to oni będą mistrzami to będzie jedynie cieszył się ich szczęściem,

Tyron Woodley:

  • Podczas pierwszej walki był dobrze przygotowany na Wonderboya, tym razem po prostu zrobił kilka małych poprawek w treningu, wie czego się spodziewać po swoim przeciwniku, Thompson uważany był za najbardziej kreatywnego stójkowicza w dywizji, a według Woodley’a to on był lepszy w tej płaszczyźnie, pracował nad skracaniem dystansu, chciałby bardziej wykorzystać swoje zapasy, jest mocny w tym aspekcie,
  • Nie pamięta ostatniego momentu kiedy był faworytem w walce, nie ma zamiaru wymuszać na ludziach żeby go szanowali, jest w tym momencie najlepszym zawodnikiem kategorii półśredniej,
  • Nie ma zamiaru odpowiadać na pytania o Georgesie St. Pierrze czy Michaelu Bispingu, Wonderboy zasługuje na jego szacunek i tylko o nim ma zamiar rozmawiać z dziennikarzami, nie chce się rozpraszać,
  • Zapytany o zarzuty za stronniczą promocję gali, Tyron stwierdził, że to nie przypadek, iż tylko mocne ciosy Thompsona znalazły się w highlightcie pierwszego pojedynku, on posłał Stephena 4 razy na deski w jednej rundzie, a tego UFC już nie pokazało, nie chce o tym rozmawiać – według niego każdy może sobie odpowiedzieć na te pytanie,
  • Czuje lekką empatię dla Demiana Mai, ale nie do końca – był on w takiej samej pozycji, 4 razy walczył o miano pretendenta, nie dostawał szansy od organizacji więc postanowił coś zmienić, to samo musi zrobić Brazylijczyk, którego geniuszu w BJJ federacja po prostu nie docenia,

Stephen Thompson:

  • Nie wie dlaczego nie czuł się dobrze podczas pierwszego pojedynku z Woodleyem, wymienił wiele aspektów, które mogły mieć na to wpływ, jednakże teraz jest w dużo lepszej formie, znalazł też pozytywy w takiej sytuacji – tym razem Tyron też nie będzie wiedział czego się spodziewać,
  • Czuje, że Woodley będzie tym razem dużo bardziej agresywny, przygotował się na jego próby obaleń, nie chce, aby walka musiała być oceniana przez sędziów, chciałby skończyć ją przed czasem, jeśli uda mu się znokautować rywala – super, jeśli nie, ostatecznie pragnie tylko pasa mistrzowskiego,
  • Od zawsze miał szacunek dla swoich przeciwników, około 600 dzieci w jego mieście, które uczy karate śledzi jego karierę dlatego stara się dawać im przykład, według niego Woodley jest teraz bardziej zestresowany niż przed pierwszą walką, musiał go trochę przymusić do pojedynku w mediach społecznościowych, pragnie walczyć z Tyronem w jak najlepszej formie,
  • Podczas przygotowań ważył około 190 funtów, teraz cięcie wagi idzie bardzo dobrze, przy pierwszej walce był dużo lżejszy, widzi dużą różnicę siłowo po treningach ze specjalistą, chciał być nieco większy, aby móc konkurować w tym aspekcie z Woodleyem,
  • Cieszy go powrót do UFC Georgesa St. Pierre’a, to legenda, najlepszy półśredni w historii organizacji i uwielbia go oglądać, jak dobrze wiemy w przeszłości zawodnicy pracowali razem,
  • Musi głównie uważać na prawą rękę Tyrona, którą bije on niezwykle mocno, chce używać swojej szybkości, kontrować rywala dobrze pracując na nogach, po przetrwaniu 4 rundy w pierwszej walce sporo dowiedział się o sobie, swoim charakterze, ale to nadal Jake Ellenberger zadał mu najmocniejszy cios w karierze,

 

5 KOMENTARZE

  1. ten plakat z Nurmą i Tonym jest zajebisty, ale zamiast miśka powinien być orzeł:D

  2. Przypomniały mi się komentarze z youtube.- Kto to ? Wygląda równie paskudnie jak Max Holloway…- To tata Maxa

  3. mega się jaram, szykuje się może nawet lepsza gala od ufc 205.#teamthompson / #teamferguson

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.