Nokaut w wykonaniu Michaela Bispinga na Luke’u Rockholdzie na UFC 199 był jedną z największych niespodzianek tamtego roku. Amerykanin był faworytem tego starcia, a sam Anglik miał jedynie 2 tygodnie na przygotowania. Jakby tego było mało, Bisping już raz przegrał z Rockholdem, kiedy to reprezentant AKA totalnie zdominował go na gali w Australii. Zdecydowana większość fanów MMA była pewna, że Luke znowu szybko rozprawi się z The Countem po czym dojdzie do rewanżu Rockholda z Chrisem Weidmanem. Jak dobrze wiemy, stało się całkowicie inaczej – Bisping potężnym lewym sierpem posłał Amerykanina na deski, po czym dobił go w parterze tym samym stając się nowym mistrzem kategorii średniej UFC. Po tej walce Luke jeszcze nie wrócił do oktagonu, jednakże już w wielu wywiadach zdążył wyrazić chęć kolejnej walki z Anglikiem. Co ważne, nadal uważa on, że Bispingowi po prostu się poszczęściło. Rockhold od zawsze uważany był za jednego z najbardziej pewnych siebie zawodników MMA. Za tą arogancję zapłacił wysoką cenę – pas mistrzowski UFC. Teraz w wywiadzie dla Submission Radio wypowiedział się on na temat sytuacji w kategorii średniej organizacji o swoich planach na przyszłość w MMA.
- Rockhold jest aktualnie w Las Vegas, ma kilka biznesowych spotkań, cały czas stara się być aktywny mimo kontuzji, ostatnio siedział na UFC 209 z Natem Diazem, to była ciekawa rozmowa, młodszy z braci jest jednym z jego przyjaciół, znają się już dosyć długo,
- Luke skomentował sytuację Khabiba Nurmagomedova, który wypadł z gali – cięcie wagi nie szło najlepiej, Rosjanin odczuwał ból w brzuchu przez kilka dni, nie był w stanie więcej zrzucić kilogramów, trafił też do szpitala, nie był w stanie nic na to poradzić, Amerykanin twierdzi, że UFC powinno zorganizować tę walkę ponownie jak najszybciej, nie ma na co czekać, Nurmagomedov nie będzie potrzebował sporo czasu do regeneracji, z tego co zrozumiał to Khabib miał problemy z wątrobą, coś po prostu poszło nie tak, czasem takie rzeczy się zdarzają przy cięciu wagi, zapytany o jedzenie tiramisu przez KN powiedział, że nawet nie oglądał tego materiału, według ich dietetyka wszystko było w porządku, tylko tyle Rockholda obchodzi,
- LR cały czas leczy kontuzje kolana, nie jest to łatwe dlatego umila sobie czas podróżując, był w Australii, na Bali, na Florydzie, teraz jest w Vegas, cały czas spotyka się z przyjaciółmi, bawiąc się oraz aktywnie spędzając czas,
- Reprezentant AKA znowu zaczął treningi, pracuje mimo kontuzji, stara się nie używać uszkodzonej nogi, za każdym razem kiedy wykonywał wysokie kopnięcie odczuwał ból w kolanie, pracuje nad swoim boksem, nie korzysta z lewej nogi na ten moment, kiedy tylko wszystko będzie w porządku to chce wrócić do oktagonu, zamierza unikać operacji, poddał się odpowiednim zabiegom, które mają pomóc w wygojeniu się kontuzji – już niedługo chce znowu zacząć testować kolano, możliwe, że będzie w stanie wrócić już w lipcu tego roku, sporo zależy od sytuacji w dywizji, na ten moment kategoria średnia jest nieco zagmatwana,
- Rockhold nie jest zadowolony z organizacji walki GSP vs. Bisping, według niego UFC nie myśli o efektach długoterminowych tej decyzji, Michael, którego nazwał pijanym idiotą nie jest gwiazdą, wymienił Andersona Silvę czy Nicka Diaza jako lepszych potencjalnych rywali dla Kanadyjczyka niż Anglik, według niego St. Pierre nie zawalczy z nikim z czołówki dywizji do 84 kilogramów nawet jeśli zdobędzie pas mistrzowski w walce z Bispingiem,
- Luke w powrocie chciałby zawalczyć o tytuł, tylko o tym myśli, ma zamiar negocjować z UFC właśnie taki pojedynek, nie ma dla niego sensu walka z Romero, chyba, że stawką będzie tymczasowy pas mistrzowski UFC, stracił nadzieję już na potencjalne starcie z Andersonem Silvą, o którym sporo mówiło się jakiś czas temu – jak wiemy, został on zestawiony z Kelvinem Gastelumem, swoją aktualną sytuację porównał do tej po przegranej z Vitorem Belfortem, nie zamiera cały czas myśleć o nokaucie z rąk Bispinga, chce dalej się rozwijać,
- Rockhold stwierdził, że jeśli Bisping nie będzie miał tytułu to mimo tego chce z nim zawalczyć, Anglik cały czas sporo gada na jego temat zarzucając Luke’owi, że złamał go podczas walki na UFC 199, Amerykanin wyznał, że Anglik unika walk z pretendentami w dywizji do 84 kilogramów, słyszał od znajomych, że Bisping podczas weekendu w Vegas często krytykował Rockholda w towarzystwie, według Luke’a Michael miał po prostu fart, wierzy, że Anglik doskonale o tym wie i zamierza go zniszczyć w kolejnej walce.
Przydatne linki, aby śledzić Luke’a Rockholda: Instagram / Facebook / Twitter.
Wzór postawy mistrza-Dominik Cruz. Rockhold nie jest nawet blisko jego ideału. Uwalil Weidmana,propsy ale Bisping go dosyc latwo zajebal jak na takiego kota w tej kategorii.