W walce wieczoru zmierzyli się dwaj zawodnicy doskonale znani z ringów MMA

poniżej wyniki


Walki otwarcia
Tsutomu Takahagi pokonał Kyoung-Suk Kima przez KO, 0:18 runda 2
Tsuyoshi Nakasako
pokonał Takumiego Sato przez jednogłośną decyzję

Superfighty
Hiroyuki Enokida pokonał Takashiego Tachikawę przez KO, 0:40 runda 1
Alexandre Pitchkounov pokonał Chalida ”Die Fausta” Arraba przez niejednogłośną decyzję po dwóch dodatkowych rundach
Mitsugu Noda pokonał Petra Vondráčka przez KO, 2:43 runda 2
Keijiro Maeda pokonał Mighty’iego Mo przez jednogłośną decyzję po rundzie dodatkowej
Glaube Feitosa pokonał Alexa Robertsa przez KO, 1:58 runda 2
Badr Hari pokonał Raya Sefo przez KO, 2:43 runda 1
Musashi pokonał Junichi Sawayashikiego przez KO, 2:16 runda 2
Ewerton Teixeira pokonał Yusuke Fujimoto przez KO, 2:01 runda 2 dodatkowa

Walka o pas mistrza wagi superciężkiej
Semmy Schilt pokonał Marka Hunta przez KO, 3:06 runda 1

23 KOMENTARZE

  1. Kogo z występujących na tej gali uważasz za „freaka”? Chyba nie Semmy’ego? Akurat ten gość nie wygrywa tylko dzięki swoim warunkom fizycznym. Zgadzam się jednak, że niektóre gale serwują nam różnych „freaków”. Musimy jednak pamiętać, że to jest właśnie „show” a nie tylko „zwykła impreza” sportowa. Całość musi odpowiednio się sprzedać (czyli zarobić kasę) tak aby można kręcić interes dalej. Sam osobiście kiedy chcę „zarazić” swoją pasją do MMA lub K-1 na początek pokazuję walkę jakiegoś freaka, (np. Mirko vs. Sapp). Gdybym pokazał np. walkę Minotauro (pomimo, że to wybitny zawodnik i go uwielbiam) to laikowi ciężko byłoby załapać jego subtelne „ground game”.
    Generalnie uważam, że jeden „freak” na galę jest dopuszczalny po to aby właśnie było to „szoł” dzięki któremu łatwiej spopularyzować MMA czy K-1.

  2. Czasami ma się dość takich walk. Fani czekają na porządniejsze walki np. vs Le banner. Tak samo jak było z Fedorem gdy walczył z Choiem. Show był ale i tak każdy pomrukiwał, że chciałby zobaczyć w końcu przeciwnika z najwyżej półki. To czy organizatorzy zarobią kasę to mnie akurat najmniej obchodzi, chcę zobaczyć dobre walki.

  3. Fakt, że Choi to prawdziwy freak:) Każdy chce oglądać dobre walki to oczywiste. Trochę miałem styczności z organizacją imprez sportowych (nie związanych z MMA czy K-1) i wiem ile pieniędzy i wysiłku trzeba aby poziom był naprawdę wysoki. Niestety zawsze ktoś musi wyłożyć kasę na taką imprezę i jeśli nie zwróci mu się to przynajmniej w odpowiednich ratingach to o kolejnej można zapomnieć.

  4. Semmy Schilt nieźle to wymyślił wiedział że nie znokautuje Hunta ciosem w głowę więc zrobił obrotówe w wątrobe 🙂

  5. Choi nie walczył na tej gali, nie bardzo wiem kto w tym zestawie jest freakiem, pewnie Schilt były król Pancrase, weteran UFC, Pride i 3-krotny mistrz K-1

  6. i ktory z was mowil ze hunt to taki super stojkowicz hehehe ejdnej rundy nie wytrzymal z dziwolagiem

  7. Jasne, że Choi nie walczył na tej gali. Wszyscy jadą na Semmym na zasadzie „bij dużego”. Dla mnie to trochę niezrozumiałe. Jego umiejętności MMA też są nie byle jakie. Wystarczy zobaczyć jego walkę z Fedorem. Z tego co kiedyś chyba czytałem Fedor powiedział, że była to bardzo trudna walka dla niego. Dla mnie Semmy to prawdziwy fighter. Fakt, że koleś ma twarz dziecka i nie ma wytatuowanego całego ciała w niczym mu nie ujmuje. Nie musi zgrywać twardziela żeby wygrywać walki w wielu różnych formułach.

  8. schiltowi nie odbierzemy jego osiagniec,ale jak wam sie wydaje,kto byłby w stanie go pokonac?przegral z choiem z tego co pamietam,ale to byl wypadek przy pracy,le bannera zlal strasznie,aerts ma ciagle problem z kontuzjami,bonjasky dostal porzadnie , oobiscie uwazam ze jedynie Mirko gdyby chcial walczyc w K-1 mialby z nim szanse

  9. Ta przegrana z Choiem to jeden z największych wałków w historii K-1, mimo słabszej postawy Schilt wygrał ją zdecydowanie. Myślę, że CroCop też nie miałby żadnych szans, szczególnie, że nie poradził sobie z Kongo (Schilt jest silniejszy, wyższy i lepszy technicznie). Jedyny zawodnik, który za dwa, trzy lata może mu sprawić kłopoty jest Hari, chłopak rozwija się z każdą walką, mniej gada, ale musi jeszcze nabrać masy, chociaż i tak już sporo przytył.

  10. Obserwuję Hariego od jakiegoś dłuższego czasu. Nie przepadałem za gościem ale powoli zaczynam się przekonywać do niego. Widać, że jest mocno zdeterminowany i uparcie dąży do celu. Faktycznie ostatnio nabrał masy. Jestem pewien, że namiesza jeszcze sporo w K-1. Konfrontacja z Semmy’m to kwestia czasu. Swoją drogą Semmy’emu może zabraknąć motywacji do dalszych walk w K-1 i nie wiadomo jak to się może odbić na jego walkach. Zdaje się, że już jakiś czas temu wspominał o tym, że chce walczyć znowu w MMA.
    Znacie może jakieś szczegóły na ten temat?

  11. To powiedz Le Bannerowi kolego Mad żeby obniżył swoje żądania finansowe. FEG w niewielkim odstępie czasowym zorganizowało teraz 3 gale, K-1 World Max Final 16, K-1 World GP w Yokohamie oraz DREAM 2. To nie jest tak, że oni mają pieniądze na rozrzucanie ich na lewo i prawo. Każdy z fighterów walczących na tych galach kosztuje, samo wynajęcie budynku też kosztuje, kosztuje cała oprawa typu fajerwerki czy dekoracje wejścia. A jak powiedział jeden z menedżerów JLB we własnej osobie, Jeronimo jest najprawdopodobniej droższy niż Schilt i Hunt razem wzięci.

  12. Rictor, zgadzam się z Tobą. Tak przy okazji to orientuje się ktoś jaki był budżet K-1 Max w Warszawie?

  13. Gala ogólnie taka sobie, Schilt mnie zaskoczył kończąca technika, widać ze facet cały czas sie rozwija. Niestety nie widać obecnie nikogo, kto mógłby mu zagrozić w K1. Hari się rozwija, ale jeszcze dużo przed nim.
    Za to Sefo jak sobie nie da spokoju, to skończy z ciężkim Parkinsonem na starość. Hari lał go jak worek na treningu, nie wiem czemu sędzia wcześniej nie skończył tej egzekucji.

  14. Co wy gadacie. Oglądaliście walkę z Le bannerem? Koleś lekko prowadził i bardzo możliwe, że by wygrał gdyby nie kontuzja. V, odnowienie kontuzji, a zlanie kogoś mocno to bardzo różne rzeczy.

  15. Widziałem, też ich pierwszą walkę, którą LeBanner przegrał zdecydowanie, będąc liczonym po high kicku

  16. Wiem jaki był budżet K-1 Max w Polsce w odniesieniu do zwycięzców i nijak to się nie ma do tego co płacą w K-1 ciężkim. Le Bannera dawno powinni pogonić z K-1 nie wiem po co wożą go jakby miał coś do pokazania poza twarzą..

  17. Wydaje mi się, że to nie są informacje, które można tak publicznie rozpowiadać, chociaż mogę się mylić. Natomiast jeśli chodzi o Japonię to tam nikt nikomu nie poda żadnych rzeczywistych kwot.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.