Wyniki, relacja i walka Sergeya Kharitonova po kliknięciu.

Wczoraj w Moskwie odbyła się finałowa gala Glory World Series. Organizatorzy zaserwowali bogaty fightcard, który ostatecznie różnił się trochę od pierwotnie zapowiadanego. Każdy fan sportów uderzanych i przekrojówki znalazł coś dla siebie, superwalki w formule K-1 przeplatane były rywalizacją na ringu MMA. Nie zabrakło też pięknych nokautów. Uwieńczeniem imprezy były pojedynki finałowe – w wadze półśredniej MMA i w wadze ciężkiej K-1. Zwycięzcy finałów zgarnęli po 150 tys. dolarów. Na duży plus należy ocenić konferansjera – Alexandra Zagorskiy’ego, który oznajmiał werdykt zarówno po rosyjsku, jak i angielsku, uwzględniając przy tym dokładne czasy i sposoby zakończenia walk. Publiczność w moskiewskim Forum Hall dopisała, a  gala była retransmitowana przez kanał Rossija 2. Niestety w materiale telewizyjnym realizatorzy nie wyemitowali walk Zabita Samedova z Alim Cenakiem oraz Jasona Jonesa z Shamilem Abdulmuslimovem.

W finale turnieju K-1 błyskotliwy turecko-holenderski kickbokser – Gokhan Saki wypunktował Francuza Brice’a Guidona. Początkowo mogło się wydawać, że zawodnik z teamu Golden Glory miał delikatne problemy z nabraniem odpowiedniego dystansu (Guidon jest znacznie wyższym zawodnikiem od Sakiego), ale po pewnym czasie zaczął punktować niskimi kopnięciami. Później doświadczony Turek rozwiązał sprawę taktycznie i nękał  Francuza to mocnym lewym, to prawym sierpem, systematycznie dodając kolejne oczka na swoje konto. A Brice Guidon na przestrzeni drugiej i trzeciej rundy był liczony. Sędziowie orzekli jednogłośną decyzją zwycięstwo Gokhana Sakiego, a ten zapisał kolejny sukces w swojej karierze.

W drugiej walce wieczoru, czyli finale w kategorii półśredniej MMA, rękawice skrzyżowali dwaj zawodnicy Golden GloryAfgańczyk Siyar The Great Bahadurzada (MMA 20-4-1) i Belg Tommy Scarface Depret (MMA 9-4). Przez większość pierwszej rundy fighterzy szli ramię w ramię, wymieniając się kopnięciami. W końcu Bahadurzada uzyskał w parterze pozycję dominującą i obijał rywala z góry aż do gongu. Belgowi wyraźnie zabrakło paliwa na drugą rundę i ledwo stał na nogach, a pojedynek trochę zawiódł. Afgańczyk chaotycznie bombardował słaniającego się na nogach Depreta, by ostatecznie trafić go soczystym kolanem, po którym dokończył dzieła uderzeniami w parterze.

W kategorii lhw znany z gdyńskiego Beast of the East – Jason Jones (MMA 16-9) bardzo ciężko znokautował w trzeciej rundzie Shamila Abdulmuslimova (MMA 7-3) z AE Team. Sparingpartner Alexandra Emelianenki nadział się głową wprost na kolano zawodnika Golden Glory. Holenderski weteran wszechstylowej walki wręcz Dion Soldier Starring (MMA 24-7) totalnie zdominował doświadczonego Rosjanina z Tuły Romanę Savochkę (MMA 23-17). Żołnierz sprowadził walkę do parteru i punktował uderzeniami z góry oraz kolanami na korpus. Pogromca Datsika w końcu oddał plecy, a Starring zaczął bombardować jego głowę. Widząc bezsilność Rosjanina, sędzia przerwał jednostronną walkę. Bardzo ładnie zaprezentowali się rozpoczynający karierę w MMA rosyjscy piórkowi. Sambista z Moskwy – Rasul Mirzaev (MMA 2-0) poddał balachą z dosiadu debiutującego Romana Kisheva (MMA 0-1). W pierwszym pojedynku w formule MMA na tej gali Bośniak Denis Stojnic (MMA 8-3) odklepał duszeniem zza pleców Chorwata Mladena Kujundzica (MMA 3-2-1). Zakontraktowanemu w ostatniej chwili Kujundzicowi zabrakło jednej sekundy, aby przetrzymać technikę, notabene wykonaną przez Stojnica bez zapiętych nóg.  

W pozostałych pojedynkach na zasadach K-1 półfinalista Grand Prix Strikeforce Sergey Kharitonov fenomenalnie prawym podbródkowym wyłączył Mighty Mo. Fighter pochodzący z Samoa nie potrafił wstać o własnych siłach. Czołowy kickbokser K-1 Max – Arthur Kyshenko w bardzo ładnej i trzymającej w napięciu walce wypunktował Holendra Nieky Holzkena. Po pierwszej wyrównanej i dynamicznej rundzie, w kolejnych to właśnie Ukrainiec był górą. W innej walce Białorusin Zabit Samedov dość niespodziewanie zremisował z Turkiem Alim Cenakiem. Nie zawiódł natomiast solidny kickbokser, pochodzący z Surinamu – Errol The Bonecrusher Zimmerman. Fighter ze stajni Golden Glory zrewanżował się za porażkę z 2009 roku, wygrywając po jednogłośnej decyzji z Tunezyjczykiem Mouradem Bouzidim. Walka była bardzo emocjonująca. Podopieczny Petera Aertsa w pierwszej odsłonie zdominował Zimmermana potężnymi kopnięciami, jednakże ten w następnych rundach odpowiedział kombinacjami w stójce i zafundował Bouzidiemu knockdown. Na uwagę zasługuje konfrontacja znanego z TUF-a Marka Millera z Niemcem Nikolaiem Falinem. Amerykanin w ciągu trzech sekund położył rywala na deski, serwując mu potężny prawy hak. A w walce otwarcia utalentowany Ukrainiec i Mistrz Europy w kickboxingu Pavel Zhuravlev został zastopowany lewym sierpem przez Chorwata Igora Jurkovica.

Walki wieczoru:

Finał turnieju Glory World Series w wadze ciężkiej
Open.: Gokhan Saki pok. Brice’a Guidona przez jednogłośną decyzję, 3:00, runda 3.^

Finał turnieju Glory World Series w wadze półśredniej
77 kg.: Siyar Bahadurzada pok. Tommy’ego Depreta przez TKO (uderzenia w parterze), 4:16, runda 2.

Pozostałe:

70 kg.: Arthur Kyshenko pok. Nieky Holzkena przez jednogłośną decyzję, 3:00, runda 3.^
93 kg.: Jason Jones pok. Shamila Abdulmuslimova przez KO (kolano), N/A, runda 3.
Open.: Sergei Kharitonov pok. Mighty Mo przez KO (prawy podbródkowy), 1:59, runda 1.^
Open.: Ali Cenak  zremisował z Zabitem Samedovem, 3:00, runda 3.^
Open.: Dion Starring pok. Romana Savochkę przez TKO (uderzenia w parterze), 2:35, runda 1.
Open.: Mark Miller pok. Nikolaia Falina przez KO (prawy sierpowy), 0:03, runda 1.^
66 kg.: Rasul Mirzaev pok. Romana Kisheva przez poddanie (balacha), 3:10, runda 1.
Open.: Errol Zimmerman pok. Mourada Bouzidi przez jednogłośną decyzję, 3:00, runda 3.^
Open.: Dennis Stojnic pok. Mladena Kujundzica przez poddanie (duszenie zza pleców), 4:59, runda 1.
Open.: Igor Jurkovic pok. Pavla Zhuravlieva przez TKO (doctor stoppage), 0:06, runda 2.^

^ pojedynki K-1

http://www.youtube.com/watch?v=X6OlpCI8LC0

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

11 KOMENTARZE

  1. Open.: Mark Miller pok. Nikolaia Falina przez KO (prawy sierpowy), 0:03, runda 1.^

    Padł szybciej niż Grzesiek Trędowski

  2. Rzeczywiście Sergei bardzo aktywny. Nokaut piękny. Mo dla Pudzilli 😀

  3. Gdyby Mighty trafił Pudziana to by zabił człowieka 😉
    Jak to powiedział Andrzej Janisz walka z Mo zawsze niebezpieczna ale niezbyt wymagająca 😉

  4. Co robi pani na dole po lewej 😉 czy to nadal mma ? Czy inny sport? 😉

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.