Junior dos Santos wróci po zawieszeniu za, jak się okazało podczas śledztwa USADA, nieświadome stosowanie zakazanych substancji w lipcu tego roku, kiedy to na gali UFC Fight Night 133 w Boise w Idaho zawalczy z byłym mistrzem kategorii ciężkiej WSOF oraz debiutantem w UFC, Blagoyem Ivanovem. Informację podało ESPN, następnie potwierdziło wiele źródeł.
Dos Santos (18-5 MMA) w ostatniej walce przegrał rewanż z aktualnym mistrzem kategorii ciężkiej Stipe Miociciem przez nokaut w pierwszej rundzie. Brazylijczyk dobrze radził sobie z Amerykaninem zadając sporo niskich kopnięć, lecz ostatecznie to Miocić zakończył walkę ciosami pod klatką. W swojej karierze Cigano mierzył się z m.in. Cainem Velasquezem, Fabricio Werdumem czy Alistairem Overeemem.
Ivanov (16-1 MMA) przegrał tylko raz w swojej zawodowej karierze – musiał on wtedy uznać wyższość Alexandra Volkova, który poddał Bułgara w drugiej rundzie. Na 16 wygranych Blagoy aż 12 kończył przed czasem.
UFC Fight Night 133 odbędzie się 14 lipca.
I bardzo dobrze! Niech Cygan wraca na spokojnie. Nie ma co się porywać z motyką na słońce.
Według mnie to nie jest na pewno zawodnik "na przetarcie". Poczytajcie sobie jego historię, gość jest niesamowicie twardym skurwielem. Moim zdaniem to właśnie brakujące ogniwo wagi ciężkiej UFC. Do pierwszej piątki szybko może dobić, a w przyszłym roku może zostać mistrzem. JDS zweryfikuje najlepiej jego poziom. Jeśli przejdzie Juniora to tylko dwa wyzwania czekają na niego w tej dywizji. Predator i Strażak Sam.
Fedora w 2008 pokonał. Ciekawe jaki kurs bedzie na Bułgara…
Dziwne zestawie, JDS nic praktycznie nie zyskuje. Facet dopiero co przegrał walkę o pas dostaje debiutanta. Chca wypromować chyba Bułgara na szybko. Jeśli by to wygrał to jest jedną walkę od TSa
W końcu Blagoi…ileż można czekać :)?