Junior dos Santos nie przyznaje się do stosowania dopingu.
Jak niedawno poinformowała USADA, Brazylijczyk został prowizorycznie zawieszony za znalezienie u niego w organizmie niedozwolonych substancji. Jak się okazało, próbka pobrana od dos Santosa zawierała hydrochlorotiazyd, który stosowany jest jako diuretyk. Junior tak skomentował całą sytuację na swoim Instagramie.
Nie mam zamiaru się tłumaczyć. Wszystko niedługo będzie jasne, nikt nie będzie miał żadnych wątpliwości – prawda wyjdzie na jaw. Szanuję swoich fanów. Ta sytuacja jest dla mnie, mojego zespołu oraz mojej rodziny naprawdę ciężka. Nie jestem oszustem. Od zawsze byłem za lepszym testowaniem, staram się grać fair. Dowiemy się co tak naprawdę się stało, rozwiążemy ten problem i wyciągniemy wnioski. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie dane mi zmierzyć się z Francisem N’Gannou i damy wam show, którego oczekujecie. Na ten moment mogę wam tylko podziękować za wsparcie. To wiele dla mnie znaczy, dlatego to nagrywam.
do Gdańska go dawać. Polacy sami go przetestują i będzie wszystko cacy;-)