Jak zawsze po gali, poznaliśmy podsumowanie liczb jakie organizacja UFC wypłaciła zawodnikom z tytułu umowy sponsorskiej z Reebokiem. 22 zawodników biorących udział w sobotniej gali UFC 191 “Johnson vs. Dodson 2” dostało łącznie 192 tysiące dolarów. Znany ze swojej niechęci do UFC i Dany White`a, weteran MMA Josh Koscheck skomentował to w taki sposób:
Te pieniądze to jałmużna. Wszyscy ci zawodnicy będą chorować na zwyrodnienie stawów, będą żyć krócej niż normalni ludzie. Nie mają żadnej przyszłości, nie mają emerytury, dodatków socjalnych i ubezpieczenie zdrowotnego. Mają za to ubezpieczenie podczas treningu ponieważ firma nie może na nich zarabiać kiedy mają kontuzję i nie walczą. Więc firma “naprawi ich” tak szybko jak to tylko możliwe i sprawi że niewolnicy znowu będą walczyć. Tak żebyśmy MY (firma) mogli zarobić miliardy dolarów, dając im w zamian ochłapy. Wstyd! Związek zawodowy zawodników. Reforma sportu. Kiedy fighterzy w końcu powstaną i zaczną walczyć o swoje prawa?
Koscheck którego kariera praktycznie rozpoczęła się w UFC, stoczył dla tej organizacji 25 walk na przestrzeni 10 lat. Po 5 porażkach z rzędu zdecydował się nie podpisywać nowej umowy z UFC i przeszedł kilka miesięcy temu do Bellatora MMA.
Oszalał
Kasa się zgadza komu ma się zgadzać. Kto uważa, że gdzie indziej więcej zarobi to i tak odejdzie.
White kilka razy mówił że Josh, między innymi dzięki TUF jest dziś bogatym człowiekiem. Może mu szkoda że nie jest bogatszy po prostu 😀