josh_barnett_lrg

Komisja Sportowa Stanu Kalifornia w oficjalnym oświadczeniu poinformowała, że nie wyda Joshowa Barnettowi licencji na starty w Kalifornii, ponieważ w jego organizmie wykryto steryd anaboliczny Drostanolon (nazwa handlowa Masteron). Barnett był badany przed pojedynkiem, ponieważ na początku lipca wygasło jego roczne pozwolenie starty w tym stanie. Nie była to kontrola niezapowiedziana, zawodnik sam dostarczył próbkę swojego moczu.

10 KOMENTARZE

  1. Tępak i tyle… będąc profesjonalistą powinno się widziec jak brać żeby nie wpaść , zwłaszcza gdy kontrola jest zapowiedziana. Większosc bierze i nie wypadają, a jemu zdarza sie to juz którys raz. Pewnie bedziemy musieli ogladac Fedora w walce z Monsonem albo galal wcale sie nie odbedzie. SUper

  2. pewne coś ładował ale do kontroli wziął siuśki od kolegi, który niestety również okazał się nie całkiem czysty 🙂

  3. Heh, Śmieszne, masteron jest jednym z łatwiejszych do ukrycia SAA, stosowanym z tego względu w ostatnich tygodniach przed walką naprawdę, naprawdę musiał nie chcieć tej walki.

  4. K…wa nie jestem w stanie zrozumieć jak profesjonalista i stary wyga jak Barnett wpada na czymś takim wiedząc, że będzie kontrolowany. Przecież to chyba najgorszy możliwy scenariusz jaki można było wymyślić dla tego pojedynku. Nie chciał walczyć z Fedorem czy ktoś z zewnątrz zamieszał, żeby się nie odbył ten pojedynek? Tylko te dwie myśli mi przychodzą do głowy, bo nie wierzę, że można być tak głupim..
    Wiadomo co z próbką B? Jak dużo miał tego syfu w organiźmie?

  5. Badana jest kolejna próbka. To nie była kontrola, Barnett odnawiał licencję, złożył mocz na ręce komisji i po 3 tygodniach okazało się, że jest nieczysta. Sam zainteresowany twierdzi, że wie skąd wzięły się dragi we krwii, ale nic nie mówi, bo składa odwołanie od decyzji CSAC.

  6. najśmieszniejsze jest to ze on z tą swoją oponką w ogóle nie wygląda jakby coś brał…

  7. Rutynowa kontrola przy odnawianiu licencji…i wpadka…no kurwa a niby zawodowiec..mam nadzieję że druga próbka go oczyści z zarzutów.

    Radas: Josh jest fighterem a nie bodybuilderem, to chyba jasne że nie ćwiczy na rzeźbę. Wygląd nie ma nic do rzeczy, ogarnij się chłopie

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.