(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Już 12 grudnia mistrz dywizji piórkowej Jose Aldo stoczy pojedynek z Conorem McGregorem w najbardziej wyczekiwanym starciu roku! Machina promocyjna toczy się właściwie od ładnych siedmiu miesięcy i miała zatrzymać się 11 lipca na bezpośredniej konfrontacji tych dwóch. Jednak w czerwcu świat obiegła wiadomość, że Aldo doznał kontuzji żeber i nie będzie mógł zawalczyć z McGregorem na UFC 189. Widowisko uratował Chad Mendes, który na dwa tygodnie przed starciem, wyszedł do oktagonu z Conorem, a pojedynek zyskał miano walki o pas tymczasowy.

Aldo przebywa obecnie w ojczystej Brazylii, gdzie kolejny raz przygotowuje się na bój z wygadanym Irlandczykiem. W poniedziałek brał jednak udział jako gość w obchodach dnia dziecka (który obchodzony jest w Brazylii 12 października). Oto co Jose miał do powiedzenia odnośnie swoich treningów:

Moje przygotowania idą świetnie. Właśnie wróciłem z treningu siłowego, który miałem rano, przyszedłem na te obchody i będę trenował jeszcze pod wieczór. Moje przygotowania stają się coraz bardziej intensywne, ale jest mi z tym dobrze. Rozpocząłem obóz przygotowawczy miesiąc temu i czuję się jak do tej pory świetnie. Nie jest jeszcze idealnie, ale to tylko kwestia czasu, dojdziemy do tego.

Jeśli o kontuzję chodzi, Aldo woli jej już nie wspominać:

Czas skupić się na przyszłości. To było w przeszłości, musimy patrzeć na przód i zapomnieć o kontuzjach i wszystkim innym (…) Miejmy nadzieję, że nic złego się nie stanie, byśmy mogli zawalczyć i skończyć tę historię.

Walka Aldo z McGregorem była promowana jak jeszcze żadna inna. Konferencje prasowe, filmy promocyjne, solidna porcja trash-talku w mediach – nic dziwnego, że Brazylijczyk jest już zmęczony ciągłymi pytaniami o Conora. Odnosząc się do jego osoby, Jose powiedział:

Tak, jestem już zmęczony tym, ale już się do tego przyzwyczaiłem. Poradzę sobie z tym. Po 12 grudnia wygramy i nie będziemy już nigdy więcej o nim mówić.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

23 KOMENTARZE

  1. Ech, Jose , Jose. Skończ go przed czasem by ukrócić ból d. i tłumaczenia conorowców na forum.
    Albo przegraj przed czasem, by tacy jak ja nie mogli marudzić.

  2. Obaj już mnie wkurzają, Rudy swoim cwaniakowaniem, a Aldo biadoleniem.
    Niech ta walka się już odbędzie, a przegrany w końcu zamilknie. Wygrany w sumie też 🙂

  3. VaeVictis

    Musze zmartwic biednego Jose, to sie nie uda. Conor, nawet jesli a raczej gdy przegra, nie pozwoli na to :wink:.

    Ale to, ze Conor bedzie szczekal niezaleznie od wyniku walki to chyba kazdy wie 😉

  4. Jak Aldo wygra z McGregorem, społeczność fanów MMA powinna wystawić mu pomnik z okazji upamiętnienia wygranej sportu nad darciem japy.

  5. Pietagoras

    Czuję w kościach ze jeśli Aldo wygra, to irlandczyk z miejsca dostanie rewanż… i tak aż do skutku 😀

    Jak Aldo wygra to dla Conora zacznie sie jazda z gorki bez trzymanki i za 2 lata zostanie zapomniany.

  6. Ja się odcinam od tych spięć między fanami Aldo vs. Conor. Szanse są 50/50. Aldo jest zajebistym fajterem, Conor też ale jest troszkę słabszy i Brazyliany, za to potrafi się sprzedać, pierdoląc głupoty i nakręcając atmosferę.

  7. McGregor ma dobrą stójkę, zapasy i parter nieco kulawe – więc Aldo powinien poskładać go w parterze, nie bawiąc się w wymianę uprzejmości.

  8. Już Łysy zadba o to, żeby jego Cyrkowa Marionetka dostała od razu rewanż jak przegra, także nie będzie spokoju jak dostanie łomot.

  9. Różal powiedział kiedyś "To jest cyrk, ja jestem małpą, a małpa chce orzeszki." Mam wrażenie, że te słowa bardziej pasują do Conora. Z tym, że ta małpa jest nieźle wytresowana i robi dokładnie to, co chce jego właściciel – skacze na sznureczku, przyciągając uwagę. Łysy zaciera rączki, bo McGregor produkuje duży ruch. Hajs się zgadza, więc problemu nie ma. Dojdzie do tego, że Aldo potknie się i przewróci, sędzia uzna, że było ciężkie KO. Nic, że Conor będzie kicał 3 metry dalej – Łysy i sędzia dojdą do wniosku, że to siła mentalna Conora znokautowała Aldo, a w zasadzie Aldo znokautował się sam, wiedząc, że McGregor i tak to zrobi.

  10. Pietagoras

    Czuję w kościach ze jeśli Aldo wygra, to irlandczyk z miejsca dostanie rewanż… i tak aż do skutku 😀

    UFC 1000: Aldo vs McGregor xxv

    Walka wieczoru

    Jose Aldo (50-1) vs Conor McGregor (18-27)

    Żarty żartami, jednak ciekawe mnie co zrobi Łysy jak rudy balonik pęknie.

  11. Pietagoras

    Czuję w kościach ze jeśli Aldo wygra, to irlandczyk z miejsca dostanie rewanż… i tak aż do skutku 😀

    UFC 1000: Aldo vs McGregor xxv

    Walka wieczoru

    Jose Aldo (50-1) vs Conor McGregor (18-27)

    Żarty żartami, jednak ciekawe mnie co zrobi Łysy jak rudy balonik pęknie.

  12. Kserokopiak

    UFC 1000: Aldo vs McGregor xxv

    Walka wieczoru

    Jose Aldo (50-1) vs Conor McGregor (18-27)

    Żarty żartami, jednak ciekawe mnie co zrobi Łysy jak rudy balonik pęknie.

    Różne baloniki są non stop pompowane. 😀 Jest Paige, Ronda, Northcutt, ja o UFC bym się nie martwił w przypadku przegranej Conora. Zbudują go ponownie i znowu zestawią z Aldo i $ będzie się zgadzał.

  13. Kserokopiak

    Rondy balonikiem bym nie nazwał, póki co nikt jej ani odrobiny nie zagroził. Co do reszty, pełna zgoda.

    No, Rondę wypadałoby nazwać krową, która dużo mleka daje, ale muczeć też potrafi.

  14. Mcgregor vs jon jones. Mcgregor ma taką gadane że i ten pojedynek był by realny.
    Sądzę że i Aldo i mcgregor będą wslczyli w stójce. Obaj dobrego parteru nie mają. Szanse fifty fifty. Decyzją sędziów wygra Aldo. Chciałbym jednak żeby jose jednak ktoś wkońcu dupe skopał.

  15. @Mort na Boga jak możesz nazywać mistrzynię i tak piękną kobietę, krową :lol:.
    Rondzie jeszcze długo nikt nie zagrozi, kiedyś nadejdzie taki dzień że ktoś ją pokona, a może wyjdzie z oktagonu jako nie pokonana, tak jak Lewis w boxie.

  16. Gienek

    @Mort na Boga jak możesz nazywać mistrzynię i tak piękną kobietę, krową :lol:.
    Rondzie jeszcze długo nikt nie zagrozi, kiedyś nadejdzie taki dzień że ktoś ją pokona, a może wyjdzie z oktagonu jako nie pokonana, tak jak Lewis w boxie.

    No wiesz, in a good way. 😀

  17. Niestety Aldo jest w błedzie, bo rewanz swojemu pupilowi, łysy da od razu i to pewnie na jego terytorium.
    Póki jest taki nieuzasadniony hype, to UFC będzie z tego czerpać i wcale na dwóch walkach się nie musi skończyć, chyba ze pupil zmieni kat wagową

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.