Photo: Esther Lin
Jose Aldo zawalczy z Frankie Edgarem na gali UFC 200 o tymczasowy pas mistrzowski kategorii piórkowej, jednakże pytania od większości dziennikarzy cały czas dotyczą jego ostatniej walki z Irlandczykiem, Conorem McGregorem. Aldo podczas telefonicznej konferencji UFC stwierdził, że nie poświęca wiele czasu rozmyślając o porażce z “The Notorious”.
Już się tym w ogóle nie przejmuję. Przeszłość to przeszłość, myślę tylko o Frankiem Edgarze i wygranej. Nie patrzę wstecz, nie ma sensu przez to cierpieć. Nie mogę zmienić historii, zapomniałem o przegranej z Conorem i nie mam zamiaru do niej wracać, chcę maszerować do przodu. Frankie jest kompletnie innym przeciwnikiem niż McGregor. Porażka z Irlandczykiem jest w przeszłością, ja staram się myśleć jedynie o przyszłości i mojej kolejnej walce. Wiele się nauczyłem, stosuję nowe metody treningowe, powróciłem do korzeni, do tego co doprowadziło mnie do bycia mistrzem. Wyjdę do tej walki agresywny, pokażę w tej walce, że to ja jestem mistrzem.
Aldo, który drwił z tymczasowego pasa mistrzowskiego zdobytego przez Conora McGregora w walce z Chadem Mendesem na UFC 189, nie przejmuje się, że to właśnie o ten tytuł będzie walczył z Frankie Edgarem na UFC 200.
Walczymy o szansę zdobycia prawdziwego tytułu, o zdobycie walki z Conorem. Chciałem natychmiastowego rewanżu z nim, jednakże UFC miało inne plany. Chcę odzyskać swój pas, to mój główny cel. Tylko o tym myślę, chcę być znowu mistrzem tej kategorii. To moja największa motywacja, naprawdę nie obchodzi mnie z kim walczę, po prostu chcę odzyskać swój tytuł.
Jeżeli Frankie wygra, to coś mi się wydaje że Jose, zjedzie jak PajfreekEza
Dobrze że Aldo już nie twierdzi że walka z Conorem to nie była walka.
stawiam na Edgara w tej walce. Aldo przegrana z krasnalem namieszała strasznie w głowie. podobnie było u JDS po wpierdolu stulecia jaki mu spuścił Cain
Aldo nie myśli o porażce z Konarem tylko o porażce jaką poniesie w walce z Edgarem 😀 😀