Pomimo 13-sekundowej porażki z Conorem McGreogrem na gali UFC 194, Jose Aldo jest jedynym zawodnikiem MMA umieszczonym na tegorocznej liście 30 najlepszych sportowców Forbesa przed 30-stką:
Nawet mimo przegranej walki na gali UFC 194, Aldo bez problemu znalazł by się na każdej liście najlepszych zawodników UFC. Był królem rankingu p4p i wielokrotnie bronił pasa UFC. Przez ostatnie 10 lat był niepokonany a przez ostatnie 6, był numerem jeden wagi piórkowej na świecie.
Przed porażką z McGregorem na grudniowej gali, Aldo był jedynym mistrzem w historii wagi piórkowej UFC. Na swoim koncie miał 18 wygranych walk z rzędu. Brazylijczyk o wyróżnieniu jakie go spotkało powiedział:
Marzyłem o wielu rzeczach. O byciu mistrzem w MMA, zdobyciu pasa UFC i jako Brazylijczyk o graniu w piłkę na Maracanie. Dzięki bogu, udało mi się spełnić te marzenia. Nigdy jednak się nie spodziewałem że znajdę się na liście Forbesa. Jestem bardzo wdzięczny za ten zaszczyt. To że jestem jedynym Brazylijczykiem na tej liście i dzielę ją z takimi wielkimi sportowcami jak Steph Curry czy Russell Wilson jest niesamowitym uczuciem. Jestem bardzo szczęśliwy, że moje życie się tak potoczyło, że inspiruję innych ludzi w Brazylii i na całym świecie. Dziękuje wszystkim za wsparcie, wierzę że ta nagroda zwiastuje rok pełen sukcesów i szczęścia.
Aldo jest trzecim zawodnikiem w historii UFC który dostąpił tego zaszczytu. Przed nim na liście 30 zawodników przed 30-stką znalazł się były mistrz wagi półciężkiej UFC, Jon Jones (2015) oraz była mistrzyni wagi koguciej Ronda Rousey (2014).
Żeby Conor znalazł się na takiej liście to musiałaby mieć nagłówek "50 przypadkowych mistrzów przed 30" :v
Obrigado to dziękuję.Parabenes gratuluję.