Po tym jak UFC 200 z Conorem McGregorem i Natem Diazem zostało ogłoszone, oprócz fali krytyki odezwały się również głosy próbujące przewidzieć jak skończy się rewanż. Jednym z takich głosów jest trener Jose Aldo Andre Pederneiras, który w wywiadzie dla MMAFighting wspomniał:
Odnośnie Conor vs. Diaz, to nie mam za wiele do powiedzenia. UFC zna powody dla których się ta walka odbędzie i ja nie mogę za wiele powiedzieć o niej, bo ja też mam w tym biznes i robię to co musi być zrobione by firma dla której pracuję przyniosła największe możliwe profity. Starcie to będzie z pewnością cięższe niż pierwsze. Myślę, że Conor będzie bardziej kontrolował swoją chęć do znokautowania rywala by nie wygazować się ponownie. Ale nawet jeśli wygra – co nie uważam, że tak się stanie – jest o wiele za mały niż pozostali zawodnicy z tej dywizji i nie mówię tu już nawet o mistrzu. Dla przykładu walka między nim a Demianem Maią, który jest wielkim chłopem odkąd przyszedł z wagi średniej… szanse Conora na wygranie takich walk są naprawdę małe.
Pederneiras wspomniał też o zbliżającym się starciu Aldo z Edgarem:
Obaj zawodnicy znacząco poszli do przodu od czasu UFC 156. To będzie interesujące móc zobaczyć jak obaj się przygotowali pod siebie w tej zupełnie nowej walce.
Nie odkrył Ameryki, co to to nie!
Waga ww to nie waga dla Conora. Wolałbym żeby walczył i udanie dominował w 145 niż przegrywał z zawodnikami zbyt dużymi dla niego
Dla kazdego kto rozpatruje Nate'a w kontekscie 170lbs polecam obejrzec jego walke z Rorym.
" Masz frajera, to go duś. Jak się zesra to go puść" – jebłem 😀 😀 😀