Jak się okazało Jose Aldo nie oglądał walki Conora McGregora z Chadem Mendesem. Na konferencji prasowej w Nova Uniao, mistrz rzekł:
To śmieszne. Kiedy moi przyjaciele nie walczą, nie oglądam walk. Dede powiedział mi jednak o niej. Powiedział, że to była dobra walka dla nas. Zobaczył jego grę i to, że Chad wygrywał do czasu gdy miał paliwo i że nie powinni przerywać tego boju. Jednak jeśli ja nie walczę, nie czytam ani nie oglądam niczego.
Aldo przed walką naznaczył Mendesa na zwycięzcę w tym starciu. Po ich wydarzeniu podtrzymywał swoje zdanie mówiąc:
Mendes wygrał bitwę, ale McGregor wygrał walkę.
Przy okazji wspomniał też, że wygrana Mendesa przyniosłaby mu o wiele mniej pieniędzy w następnej obronie pasa.
Chad to naprawdę twardy zawodnik, ale to nie byłaby dobra walka finansowo. Braliśmy pod uwagę walkę z kontuzją przeciwko Conorowi. Lubię te wielkie gale i trenowałem dobrze. Zapytaliśmy o deadline by spróbować wydobrzeć i zawalczyć z kontuzją, ale zdrowienie nie szło tak jak planowaliśmy. Nadal czuję ból. Zawalczyłbym gdybym mógł, jednak nie mogłem. Byłem bardzo zły na tę kontuzję. To była jedna z największych walk w historii i mieliśmy całą tę promocję, wszystko czego potrzebowaliśmy. Nigdy nie przeszedłem czegoś podobnego, szczególnie w odniesieniu do walki, którą wszyscy chcieli zobaczyć. Ta walka przyniosłaby sporo pieniędzy.
O swoim podopiecznym wypowiedział się Andre Pederneiras, założyciel Nova Uniao i główny trener:
Aldo chce wrócić do treningów w przeciągu dwóch tygodni. Nie wierzę w to, że Frankie Edgar będzie teraz walczył z Conorem. Aldo będzie gotowy na starcie przed końcem roku w listopadzie lub grudniu. Tak myślę, ale nie jestem lekarzem. Nie możemy tego przyśpieszyć.
Choć prezydent UFC Dana White wielokrotnie powtarzał, że walkę unifikacyjną planuje zrobić w Las Vegas, walka w Irlandii nadal wchodzi w grę. Jak sam Aldo przyznał:
Nie widzę w tym problemu, byłoby świetnie.
Odniósł się też do słynnego już trash-talku Conora:
Mogą sobie mówić cokolwiek chcą. Jeśli nie mówią tego po portugalsku, nie zrozumiem ani słowa, więc nie zależy mi. Pragnę po prostu walczyć.
Na koniec Jose rzucił kilka słów do McGregora:
Bądź gotów, nadchodzę. On może sobie mówić co chce, ale jego umiejętności nie są nawet blisko temu, co ja mu pokażę.
Czekam z niecierpliwością na tę walkę, teraz po przystawce z Mendesem tym bardziej nabrałem apetytu na główne starcie, chcę to zobaczyć…aby mistrz potwierdził swoje słowa, bo nigdy nie rzucał ich na wiatr.
Z pewnoscia nie Ty jeden, wiec nawet jesli caly scenariusz faktycznie pisal sie sam, to pewnie nawet wybitnemu dramaturgowi tworzacemu na zlecenie ZUFFY ciezko byloby wymyslic cos lepszego.
Nie chce mi się wierzyć że nie oglądał walki.
@Minionek
Aldo to też taki troll czasami. Walk nie ogląda, ściemnia, że z angielskiego nic nie rozumie itp.
Aldo nie ogląda i nie trenuje mma ,on nie wie co to mma .Aldo trenuje tylko UFC
Aldo ma swietna kontrole z gory, jest swietnym grapplerem. Jezeli sam sie nie spompuje to mozliwe ze ubije lub podda tam Conora. Nie jestem hejterem Irlandczyka, ale ostatnia walka pokazala to, ze wszyscy mieli racje – jest slaby na macie. Z dolu praktycznie byl bezradny (nie liczac lokci z dlugich konczyn) choc Mendes ma slaba kontrolę i gnp jak na zapasnika (dazy glownie do wielokrotnych obalen podczas walki). Czeka Nas bardzo ciekawe starcie i cos czuje, ze bedzie to na UFC 100, a Conor do tego czsu zawalczy z jakas "przystawka". Tak sobie mysle, ze podczas Ultimate Fightera pewnie zacznie sie "beef" miedzy powokujacym Uriah a Rudym, wiec UFC powie, ze nie mialo wyboru bo Conor prosil… Nie zebym uwazal to za dobre zestawienie dla Rudego ale on pewnie sadzi inaczej… Ok, wylaczam na dzis szklana kulę.
@TheChosen1 , na UFC 100 może być ciężko.:)
Co do walki, Aldo pokonał Mendesa w najlepszej dostępnej wersji na rynku, Conor walczyl z najgorszą, a jaki był przebieg każdy wie.
Nawet gdyby Aldo nie radził sobie w stojce, zawsze zostają jeszcze obalenia i kontrola w parterze, a w tym jest naprawde dobry. Bez hejtu, ale w tym starciu Aldo bedzie dla mnie faworytem.
To by była dobra walka na UFC 200, pytanie tylko, czy UFC i sami zainteresowani będą tyle czekać. UFC 200 ma być dopiero za rok, a żelazo trzeba kuć póki gorące. Ale rewanz…
Osobiście nie wierzę w wygraną Condora w tym starciu bo Jose jest kompletnym zawodnikiem i kompletnie wypunktuje Mcgregora. Czekam na tą walkę!
Jeśli Aldo będzie szukał parteru to może wygra natomiast w stójce będzie mu cholernie ciężko. Conor od kilku walk zdecydował się blokować wszystkie ciosy mordą ale jak narazie każdy cios po nim spływa, Aldo musiał by trafić jakąs kombinację z kosmosu żeby go uszkodzić natomiast Conor trafi kilka razy prostymi i będzie koniec.
Sczegolnie było to widac jak nie mogł wstac po 2 rundach z Mendesem , gdzie mu łeb odskakiwał jak piłka po ciosach , w pierwszej rundzie jeszcze pajacował ale w drugiej juz nie bardzo
Aldo przeważnie odpuszcza 2 ostatnie rundy głównie z braków kondycyjnych. Tam może Conor go skończyć przed czasem.
Boże, jaki ten facet jest żenujący XD
Walkę Conor – Siver oglądał na żywo przecież. To tam walczyli jacyś jego przyjaciele, tak? Pewnie chodziło o Conora, ale przestali się lubić przez ten build-up cały:rofl:
Niech nadchodzi. Im szybciej Conor zunifikuje, tym lepiej.
A może Siver jest jego przyjacielem? 😉
To raczej wynikało ze słabej kondycji.
Ja też nie oglądałem,więc wierze mu 😀
No ale conor nie walczył jeszcze pięciu rund, po takim zbijaniu to on może mieć gorsza kondycje w dwóch ostatnich rundach i sam może paść. Niektórzy tu chyba zapominają, ze aldo ma tak samo twardy łeb jak rudy, a siła ciosu tez nie odstępuje
No nie wiem takie bomby jakie Conor zebrał przewrócily Aldo w drugiej walce z Mendesem. Jak dla mnie sprawa oczywista Conor ma twardszy łeb i mocniejszy cios natomiast walczy jak idiota szczególnie ostatnio.
@Gaara po chuj komentować. Conor bóg, Aldo nie ma szans, pelikany łyknęly co miały łyknąć. Argumentami nie wygrasz na tym forum.
@Gaara po chuj komentować. Conor bóg, Aldo nie ma szans, pelikany łyknęly co miały łyknąć. Argumentami nie wygrasz na tym forum.
JA tez nie oglądam walk jak nie wałczą moi przyjaciele :D:D:applause:. Ale on musi byc osrany na punkcie Conora
JA tez nie oglądam walk jak nie wałczą moi przyjaciele :D:D:applause:. Ale on musi byc osrany na punkcie Conora
Mówi, że nie ogląda bo nie chce pewnie odpowiadać na niektóre pytania.
Mówi, że nie ogląda bo nie chce pewnie odpowiadać na niektóre pytania.
Z całą pewnością :v
Z całą pewnością :v
Sivera chcą oglądać wszyscy.
Aldo, ale Lawler vs MAcDonald to ty se obejrzyj, dobra bitka, polecamy całym forum.
Sivera chcą oglądać wszyscy.
Aldo, ale Lawler vs MAcDonald to ty se obejrzyj, dobra bitka, polecamy całym forum.
Przydała by się mega analiza obu zawodników i planu na ten pojedynek.
Trzeba zauważyć że Jose Aldo mimo że ma 29 lat to walczy już w MMA lat 11, co raczej świadczy o tym że jego organizm już jest dużo słabszy niż np. 5 lat temu. Napewno zacznie się niedługo tendencja spadkowa, i pewnie nawet zejście z tronu, a akurat szansa przypadła dla szczekającego Conora. Jestem w sumie za Conorem, przyda się jakiś Europejski mistrz, bo ich naprawdę brakuje…
Przydała by się mega analiza obu zawodników i planu na ten pojedynek.
Trzeba zauważyć że Jose Aldo mimo że ma 29 lat to walczy już w MMA lat 11, co raczej świadczy o tym że jego organizm już jest dużo słabszy niż np. 5 lat temu. Napewno zacznie się niedługo tendencja spadkowa, i pewnie nawet zejście z tronu, a akurat szansa przypadła dla szczekającego Conora. Jestem w sumie za Conorem, przyda się jakiś Europejski mistrz, bo ich naprawdę brakuje…
A skąd niby wiesz jakie to bomby przewrocily Aldo? Mierzyleś siłę ciosu, że twierdzisz, że byly takie same? Dla mnie nie ma tu nic oczywistego. Zarówno jeden może usadzic drugiego, jak i drugi pierwszego.
A skąd niby wiesz jakie to bomby przewrocily Aldo? Mierzyleś siłę ciosu, że twierdzisz, że byly takie same? Dla mnie nie ma tu nic oczywistego. Zarówno jeden może usadzic drugiego, jak i drugi pierwszego.
Wow co za argumenty. Napisałem tylko, że Aldo zawsze kulał w dwóch ostatnich rundach i tam Conor ma szansę na wygraną. Chyba każdy o tym wie jak chociaż kilka walk obejrzał. Co do kondycji Conora to zobaczymy, ale na razie daje rady.
Wow co za argumenty. Napisałem tylko, że Aldo zawsze kulał w dwóch ostatnich rundach i tam Conor ma szansę na wygraną. Chyba każdy o tym wie jak chociaż kilka walk obejrzał. Co do kondycji Conora to zobaczymy, ale na razie daje rady.
wtf?
wtf?
Przecież na walce z Siverem musiał być, żeby Rudy mógł zrobić całą swoję szopkę z podbiegnięciem do Aldo i złapania się ochroniarza.
Przecież na walce z Siverem musiał być, żeby Rudy mógł zrobić całą swoję szopkę z podbiegnięciem do Aldo i złapania się ochroniarza.
skoro był gościem specjalnym to co kurwa miał zamknąć oczy ?!
skoro był gościem specjalnym to co kurwa miał zamknąć oczy ?!
Favela logic.
Favela logic.
Ale smieszne te wasze rozkminy. widze, ze sporo lachociagow tutaj, ktorzy przy pierwszej okazji klekneli by do rudego berla 😀
to juz nie fanatyzm to milosc 🙂
#lgbt
Ale smieszne te wasze rozkminy. widze, ze sporo lachociagow tutaj, ktorzy przy pierwszej okazji klekneli by do rudego berla 😀
to juz nie fanatyzm to milosc 🙂
#lgbt
Prawda jest taka że szanse są 60 do 40 na korzyść Aldo. Będzie wojna na maxa i o to chodzi.
Prawda jest taka że szanse są 60 do 40 na korzyść Aldo. Będzie wojna na maxa i o to chodzi.
a nie 55 do 45 albo 65 do 35? z jakiego wzoru korzystales obliczajac te szanse?
a nie 55 do 45 albo 65 do 35? z jakiego wzoru korzystales obliczajac te szanse?
To jest moja czysta sugestia. Dla mnie to tak wygląda. Nie musisz się ze mną zgodzić. @dobryskun
To jest moja czysta sugestia. Dla mnie to tak wygląda. Nie musisz się ze mną zgodzić. @dobryskun
Oj widzę chłopaki, że z takim podejściem, to nawet jak Conor urwie łeb brazolowi w pierwszej rundzie, to dalej będziecie psioczyć. Nieładnie tak!
Oj widzę chłopaki, że z takim podejściem, to nawet jak Conor urwie łeb brazolowi w pierwszej rundzie, to dalej będziecie psioczyć. Nieładnie tak!
Mnie bardzo nie dziwiło, że Conor był sprowadzany. Choć liczyłem na lepsze TD u niego. Dziwiło mnie, że szykując się na Jose przyjmował tak łatwo ciosy od Chada…
O ich walce nie chce mi się już pisać zbytnio, tyle miesięcy przygotowań, konferencji i wyszło tak jak mówiłem, że będzie" któryś wypadnie i odwleką w czasie ich superstarcie" ;]
Conor może wygrać przez nokaut, ale Aldo przez wszystko. Takie na chwilę obecną mam wrażenie.
@Masta Blasta a pamiętam jak hala buczała w 1 rundzie ich walki. Debile do potęgi, gdy zawodnicy badają dystans mając przed sobą kilka rund jeszcze…
Mnie bardzo nie dziwiło, że Conor był sprowadzany. Choć liczyłem na lepsze TD u niego. Dziwiło mnie, że szykując się na Jose przyjmował tak łatwo ciosy od Chada…
O ich walce nie chce mi się już pisać zbytnio, tyle miesięcy przygotowań, konferencji i wyszło tak jak mówiłem, że będzie" któryś wypadnie i odwleką w czasie ich superstarcie" ;]
Conor może wygrać przez nokaut, ale Aldo przez wszystko. Takie na chwilę obecną mam wrażenie.
@Masta Blasta a pamiętam jak hala buczała w 1 rundzie ich walki. Debile do potęgi, gdy zawodnicy badają dystans mając przed sobą kilka rund jeszcze…
Nie tylko Aldo nie oglada zadnych walk oprocz walk kolegow .Kilkukrotnie sie juz z taka postawa spotkalem,po prostu goscie chca sie zresetowac calkowicie od mma jak wracaja z treningu zeby nie zalapac przesytu.
Nie tylko Aldo nie oglada zadnych walk oprocz walk kolegow .Kilkukrotnie sie juz z taka postawa spotkalem,po prostu goscie chca sie zresetowac calkowicie od mma jak wracaja z treningu zeby nie zalapac przesytu.
Pół roku leczyć obite żebro? Bo w końcu samo UFC pisało, że żebro nie jest złamane a obite.
Pół roku leczyć obite żebro? Bo w końcu samo UFC pisało, że żebro nie jest złamane a obite.
Lubię Conora, ale przyznam się ze w walce z Mendesem czysto obiektywnie stawiałem na Amerykanina . Mendes dobrze walczył do czasu knockdownu – żałosne było dla mnie , że nie próbował chociaż obrócic się na plecy i złapac w gardę Irlandczyka tylko się poddał ( wydaje mi się , że to te obrotowe kopnięcia na korpus pozbawiły Chada chęci do walki … ) 🙁 .
Ciężko teraz w 100 % byc pewnym wygranej Aldo w starciu z Conorem , ponieważ Irlandczyk pokazał że stójkę ma dobra i piekielnie silne uderzenie . Potrafi też swoimi nieszablonowymi uderzeniami pozbawic przeciwnika chęci do dalszej walki …
Jednak dla mnie Mcgregor dopiero teraz udowodnił swój potencjał i wartośc , a Aldo ?? Aldo robi to już od czasów WEC czyli ponad 5 lat !
Wiele razy się potwierdziło , że jednak technika w stójce wygrywa z silnym ciosem i dlatego dla mnie to Aldo dalej będzie faworytem starcia z ,, Notoriusem ,, . Jose jesli nie zapomni kopac low kickow i klinczowac przy każdej próbie serii ze strony Irlandczyka powinnien to spokojnie wygrac . Nie zapominajmy , że stójka Aldo także jest profesorska , może nie usypia już swoich rywali jak kiedyś , jednak jego opanowanie i konsekwencja pozwala mu dalej wygrywac z każdym kolejnym rywalem .
Wygra po prostu lepszy , ale dla mnie osobiscie lepszy jest ,,Scareface,, .
Lubię Conora, ale przyznam się ze w walce z Mendesem czysto obiektywnie stawiałem na Amerykanina . Mendes dobrze walczył do czasu knockdownu – żałosne było dla mnie , że nie próbował chociaż obrócic się na plecy i złapac w gardę Irlandczyka tylko się poddał ( wydaje mi się , że to te obrotowe kopnięcia na korpus pozbawiły Chada chęci do walki … ) 🙁 .
Ciężko teraz w 100 % byc pewnym wygranej Aldo w starciu z Conorem , ponieważ Irlandczyk pokazał że stójkę ma dobra i piekielnie silne uderzenie . Potrafi też swoimi nieszablonowymi uderzeniami pozbawic przeciwnika chęci do dalszej walki …
Jednak dla mnie Mcgregor dopiero teraz udowodnił swój potencjał i wartośc , a Aldo ?? Aldo robi to już od czasów WEC czyli ponad 5 lat !
Wiele razy się potwierdziło , że jednak technika w stójce wygrywa z silnym ciosem i dlatego dla mnie to Aldo dalej będzie faworytem starcia z ,, Notoriusem ,, . Jose jesli nie zapomni kopac low kickow i klinczowac przy każdej próbie serii ze strony Irlandczyka powinnien to spokojnie wygrac . Nie zapominajmy , że stójka Aldo także jest profesorska , może nie usypia już swoich rywali jak kiedyś , jednak jego opanowanie i konsekwencja pozwala mu dalej wygrywac z każdym kolejnym rywalem .
Wygra po prostu lepszy , ale dla mnie osobiscie lepszy jest ,,Scareface,, .
okurwa internetowi znawcy, którzy wiedzą wszystko najlepiej, założę się, że największą kontuzją jaką mieliście był odcisk na palcu od pisania idiotyzmów.
okurwa internetowi znawcy, którzy wiedzą wszystko najlepiej, założę się, że największą kontuzją jaką mieliście był odcisk na palcu od pisania idiotyzmów.
Ty pewnie na drugi dzien wyszedl bys do Connora 🙂 kozaku internetowy ty 😀
Ty pewnie na drugi dzien wyszedl bys do Connora 🙂 kozaku internetowy ty 😀
Takie rzeczy to na orliku się robi codziennie;)
Takie rzeczy to na orliku się robi codziennie;)
@dobryskun domowy budżet u buka przetańczyłeś że tak ciągle żur z dupy wylewasz w tematach o McGregorze?
@dobryskun domowy budżet u buka przetańczyłeś że tak ciągle żur z dupy wylewasz w tematach o McGregorze?
przecież to ustawione wszystko było… 😐 musicie się zdecydować.
przecież to ustawione wszystko było… 😐 musicie się zdecydować.
Lubie czytac jak typki twojego pokroju spinaja dupy na kazda krytyke rudzielca 🙂 takie male hobby…
Lubie czytac jak typki twojego pokroju spinaja dupy na kazda krytyke rudzielca 🙂 takie male hobby…
ale przecież ty nie wiesz, co to jest uzasadniona krytyka.
ale przecież ty nie wiesz, co to jest uzasadniona krytyka.
Ale przeciez ja wiem…
Krytyka bywa wyrażana w bardzo różny sposób. Czasami jest całkiem jawna, a innym razem ukryta. Często trudno nam rozszyfrować krytyczne uwagi wyrażane przez innych, a jeszcze trudniej odpowiednio na nie zareagować. Żeby móc się w ogóle przed krytyką jakoś obronić, to najpierw trzeba poznać jej formy tak samo, jak w sztukach walki trzeba poznać odpowiednie chwyty, żeby można było odeprzeć atak przeciwnika.
Rodzaje krytyki:
– krytyka niewerbalnaKrytyka bez słów, ale za to z użyciem pełnej gamy ekspresji emocji pojawiającej się na twarzy. Przewracanie oczami, wzdychanie, niecierpliwe bębnienie w stół to tylko kilka przykładów z całego wachlarza możliwości krytyki niewerbalnej. Jedyną oznaką wskazującą na brak zadowolenia krytykanta są komunikaty niewerbalne, które tenże mniej lub bardziej jawnie wysyła ,,w kosmos”, bo bardzo rzadko bywa, że taka krytyka kierowana jest w jakimś konkretnym kierunku, chociaż i tak wszyscy wiedzą o co i kogo chodzi. Przyjęcie takiej taktyki jest bardzo wygodne, ponieważ można w taki sposób komunikować dezaprobatę, nie biorąc za nią odpowiedzialności (zawsze można się wszystkiego wyprzeć np.: ,,Ale nic nie mówiłam, o co ci chodzi?”; ,,Naprawdę mam taką minę? Niemożliwe, musiało ci się przewidzieć”. Milcząca osoba może wyprzeć się swoich myśli i jednocześnie urazić innych i wprawić ich w stan niepokoju. Jest to klasyczna strategia bierno-agresywna. Najczęściej osoba, która obiera taką strategię postępowania pragnie kontrolować innych. Komunikując dezaprobatę w sposób niewerbalny może próbować skłonić nas do tego, żebyśmy przyznali jej rację, zrobili to, czego od nas chce, odstąpili od prośby lub zwyczajnie żebyśmy zostawili ją w spokoju. Krytyka niewerbalna niejednokrotnie wywołuje w nas wiele wątpliwości odnośnie charakteru przekazu i możliwego sposobu reakcji na nią.
– krytyka nie wprostJest ona podobna do krytyki niewerbalnej. Różni się tylko tym, że niektóre jej aspekty wypowiadane są w słowach (zazwyczaj w zawoalowany sposób). Może występować pod wieloma postaciami. Jej najczęstsza postać to tzw. dwuznaczny komplement (często używane są w tym wypadku także eufemizmy) np.: ,,Pasują ci te pionowe paski – bardzo wyszczuplają”; ,,Lubię cię za to, że czasami bywasz taka nierozgarnięta i nie wiesz co się wokół ciebie dzieje. To bywa takie urocze”; ,,Poszło ci całkiem nieźle, nie licząc tej plamy, którą dałeś na początku zapominając tekstu, ale nie bój się za dziesięć lat nikt nie będzie o tym pamiętał”. W przypadku takich ,,komplementów” ich pozytywny aspekt opiera się na negatywnym założeniu. W powyższych przykładach te założenia brzmią następująco: ,,jesteś gruby”; ,,jesteś roztrzepana/ jesteś ciamajdą”; ,,byłeś beznadziejny, mogłeś się lepiej przygotować”. Inną formę takiej krytyki stanowi ,,niewinne” spostrzeżenie. Polega to na wygłaszaniu zgoła niewinnej, ogólnej uwagi, która nie zwraca się bezpośrednio do osoby zainteresowanej, ale tak naprawdę jej celem jest osobisty atak np.: ,,Chyba depresja jest oznaką słabego charakteru, nie sądzisz?”; ,,Wszyscy psychologowie mają problemy psychiczne i idą właśnie na takie studia ,a nie inne po to, żeby sobie samemu ze sobą poradzić”; ,,Trzeba być niespełna rozumu, żeby zagłosować na tę partię.” Złośliwość takiej uwagi jest dla odbiorcy jasna, ale osoba krytykująca zawsze może zaprzeczyć, jakoby kierowała ją pod adresem rozmówcy: ,,O rety, nie wiedziałam, że głosowałaś na tę partię, przepraszam”; ,,Cierpisz na depresję? Nie miałam o tym pojęcia”; ,,Nie chodziło konkretnie o ciebie, tylko o psychologów ogólnie, a tak poza tym nie wiedziałam, że jesteś tak przewrażliwiona na tym punkcie”. Taka krytyka często towarzyszy stylowi bierno-agresywnemu. Człowiek postępuje agresywnie i nie bierze za to odpowiedzialności.
– wroga krytykaKrytyka wtedy jest wroga, gdy wyrażona opinia przesiąknięta jest agresją. Treść agresywna jest w tym przypadku bezsprzeczna i jawna. Ktoś może podnosić na nas głos, zmuszać nas do odwrócenia wzroku lub spoglądać na nas z góry. Wyróżniamy następujące rodzaje wrogiej krytyki:
a) ukierunkowana na człowieka, a nie na jego zachowanie. Np.: ,,Jesteś niekompetentny” zamiast: ,,Popełniłeś błąd”.
b) przesadnie uogólniająca: ,,Nigdy nic ci się nie udaje”.
c) wypowiadana w celu zranienia drugiej osoby, a nie nawiązywania porozumienia: ,,Nie nadajesz się na rodzica” – w tym przypadku słowo rodzic zostało użyte celowo, ponieważ bardzo wiele znaczy dla osoby krytykowanej.
– krytyka bezpośredniaTutaj krytyka jest jawna i bezpośrednia, ale nie nacechowana agresją: ,,Nie podoba mi się twoje podejście do tej sprawy.”; ,,W tym miejscu popełniłeś błąd”; ,,Ta podłoga nie jest umyta zbyt dokładnie”. Taki rodzaj krytyki bywa asertywny, ale zdarza się czasami, że zawiera w sobie pierwiastek agresji, jest zbyt nacechowana emocjami, nieścisła lub zbyt ogólna, by mogła przynieść jakikolwiek pożytek. Może także zdradzać nadmierne oczekiwania adresata w stosunku do odbiorcy. Chociaż z reguły łatwiej jest z nią sobie poradzić niż z pozostałymi formami krytyki, to i tak może być trudna do przyjęcia.
Ale przeciez ja wiem…
Krytyka bywa wyrażana w bardzo różny sposób. Czasami jest całkiem jawna, a innym razem ukryta. Często trudno nam rozszyfrować krytyczne uwagi wyrażane przez innych, a jeszcze trudniej odpowiednio na nie zareagować. Żeby móc się w ogóle przed krytyką jakoś obronić, to najpierw trzeba poznać jej formy tak samo, jak w sztukach walki trzeba poznać odpowiednie chwyty, żeby można było odeprzeć atak przeciwnika.
Rodzaje krytyki:
– krytyka niewerbalnaKrytyka bez słów, ale za to z użyciem pełnej gamy ekspresji emocji pojawiającej się na twarzy. Przewracanie oczami, wzdychanie, niecierpliwe bębnienie w stół to tylko kilka przykładów z całego wachlarza możliwości krytyki niewerbalnej. Jedyną oznaką wskazującą na brak zadowolenia krytykanta są komunikaty niewerbalne, które tenże mniej lub bardziej jawnie wysyła ,,w kosmos”, bo bardzo rzadko bywa, że taka krytyka kierowana jest w jakimś konkretnym kierunku, chociaż i tak wszyscy wiedzą o co i kogo chodzi. Przyjęcie takiej taktyki jest bardzo wygodne, ponieważ można w taki sposób komunikować dezaprobatę, nie biorąc za nią odpowiedzialności (zawsze można się wszystkiego wyprzeć np.: ,,Ale nic nie mówiłam, o co ci chodzi?”; ,,Naprawdę mam taką minę? Niemożliwe, musiało ci się przewidzieć”. Milcząca osoba może wyprzeć się swoich myśli i jednocześnie urazić innych i wprawić ich w stan niepokoju. Jest to klasyczna strategia bierno-agresywna. Najczęściej osoba, która obiera taką strategię postępowania pragnie kontrolować innych. Komunikując dezaprobatę w sposób niewerbalny może próbować skłonić nas do tego, żebyśmy przyznali jej rację, zrobili to, czego od nas chce, odstąpili od prośby lub zwyczajnie żebyśmy zostawili ją w spokoju. Krytyka niewerbalna niejednokrotnie wywołuje w nas wiele wątpliwości odnośnie charakteru przekazu i możliwego sposobu reakcji na nią.
– krytyka nie wprostJest ona podobna do krytyki niewerbalnej. Różni się tylko tym, że niektóre jej aspekty wypowiadane są w słowach (zazwyczaj w zawoalowany sposób). Może występować pod wieloma postaciami. Jej najczęstsza postać to tzw. dwuznaczny komplement (często używane są w tym wypadku także eufemizmy) np.: ,,Pasują ci te pionowe paski – bardzo wyszczuplają”; ,,Lubię cię za to, że czasami bywasz taka nierozgarnięta i nie wiesz co się wokół ciebie dzieje. To bywa takie urocze”; ,,Poszło ci całkiem nieźle, nie licząc tej plamy, którą dałeś na początku zapominając tekstu, ale nie bój się za dziesięć lat nikt nie będzie o tym pamiętał”. W przypadku takich ,,komplementów” ich pozytywny aspekt opiera się na negatywnym założeniu. W powyższych przykładach te założenia brzmią następująco: ,,jesteś gruby”; ,,jesteś roztrzepana/ jesteś ciamajdą”; ,,byłeś beznadziejny, mogłeś się lepiej przygotować”. Inną formę takiej krytyki stanowi ,,niewinne” spostrzeżenie. Polega to na wygłaszaniu zgoła niewinnej, ogólnej uwagi, która nie zwraca się bezpośrednio do osoby zainteresowanej, ale tak naprawdę jej celem jest osobisty atak np.: ,,Chyba depresja jest oznaką słabego charakteru, nie sądzisz?”; ,,Wszyscy psychologowie mają problemy psychiczne i idą właśnie na takie studia ,a nie inne po to, żeby sobie samemu ze sobą poradzić”; ,,Trzeba być niespełna rozumu, żeby zagłosować na tę partię.” Złośliwość takiej uwagi jest dla odbiorcy jasna, ale osoba krytykująca zawsze może zaprzeczyć, jakoby kierowała ją pod adresem rozmówcy: ,,O rety, nie wiedziałam, że głosowałaś na tę partię, przepraszam”; ,,Cierpisz na depresję? Nie miałam o tym pojęcia”; ,,Nie chodziło konkretnie o ciebie, tylko o psychologów ogólnie, a tak poza tym nie wiedziałam, że jesteś tak przewrażliwiona na tym punkcie”. Taka krytyka często towarzyszy stylowi bierno-agresywnemu. Człowiek postępuje agresywnie i nie bierze za to odpowiedzialności.
– wroga krytykaKrytyka wtedy jest wroga, gdy wyrażona opinia przesiąknięta jest agresją. Treść agresywna jest w tym przypadku bezsprzeczna i jawna. Ktoś może podnosić na nas głos, zmuszać nas do odwrócenia wzroku lub spoglądać na nas z góry. Wyróżniamy następujące rodzaje wrogiej krytyki:
a) ukierunkowana na człowieka, a nie na jego zachowanie. Np.: ,,Jesteś niekompetentny” zamiast: ,,Popełniłeś błąd”.
b) przesadnie uogólniająca: ,,Nigdy nic ci się nie udaje”.
c) wypowiadana w celu zranienia drugiej osoby, a nie nawiązywania porozumienia: ,,Nie nadajesz się na rodzica” – w tym przypadku słowo rodzic zostało użyte celowo, ponieważ bardzo wiele znaczy dla osoby krytykowanej.
– krytyka bezpośredniaTutaj krytyka jest jawna i bezpośrednia, ale nie nacechowana agresją: ,,Nie podoba mi się twoje podejście do tej sprawy.”; ,,W tym miejscu popełniłeś błąd”; ,,Ta podłoga nie jest umyta zbyt dokładnie”. Taki rodzaj krytyki bywa asertywny, ale zdarza się czasami, że zawiera w sobie pierwiastek agresji, jest zbyt nacechowana emocjami, nieścisła lub zbyt ogólna, by mogła przynieść jakikolwiek pożytek. Może także zdradzać nadmierne oczekiwania adresata w stosunku do odbiorcy. Chociaż z reguły łatwiej jest z nią sobie poradzić niż z pozostałymi formami krytyki, to i tak może być trudna do przyjęcia.
Jeszcze gdyby to była jakaś krytyka…
Jeszcze gdyby to była jakaś krytyka…
Ladny portret wrzuciles 🙂 teraz sie nie dziwie ze zlamane zebro to dla ciebie pestka 😀
w internecie jestes super!
Ladny portret wrzuciles 🙂 teraz sie nie dziwie ze zlamane zebro to dla ciebie pestka 😀
w internecie jestes super!
uzasadniona krytyka w twoim wykonaniu:
"Rudobrody nie walczył z zapaśnikiem. Bezpiecznie go prowadzą chuje z UFC"
"Rudy chujek jest słaby i nigdy w życiu nie wygra z Mendesem"
"Rudzielec nie ogarnie Aldo"
co będzie potem?
uzasadniona krytyka w twoim wykonaniu:
"Rudobrody nie walczył z zapaśnikiem. Bezpiecznie go prowadzą chuje z UFC"
"Rudy chujek jest słaby i nigdy w życiu nie wygra z Mendesem"
"Rudzielec nie ogarnie Aldo"
co będzie potem?
Starałem się znaleźć takie co najwierniej do ciebie pasuje. Nie wiem co tam sobie złamałeś, stanowisko UFC było jasne, że żebro jest obite a nie złamane. Rozumiem, że niektórzy nie znają angielskiego ale na pewno znasz kogoś kto zna.
Starałem się znaleźć takie co najwierniej do ciebie pasuje. Nie wiem co tam sobie złamałeś, stanowisko UFC było jasne, że żebro jest obite a nie złamane. Rozumiem, że niektórzy nie znają angielskiego ale na pewno znasz kogoś kto zna.
Pierwszy cytat w pelni zasadny, w tym momencie nie walczyl z zapasnikiem i byl oszczedzany przez ufc.
drugi cytat rowniez prawilny bo gdyby Mendes sie do walki przygotowal to zjadlby rudego.
trzeci to perelka ktora zostanie potwierdzona jak Aldo sie zaleczy.
Pierwszy cytat w pelni zasadny, w tym momencie nie walczyl z zapasnikiem i byl oszczedzany przez ufc.
drugi cytat rowniez prawilny bo gdyby Mendes sie do walki przygotowal to zjadlby rudego.
trzeci to perelka ktora zostanie potwierdzona jak Aldo sie zaleczy.
Czarls w formie. 😎
Czarls w formie. 😎
Chyba Walusia 🙂
Chyba Walusia 🙂
zapomniałem o sprzedanej walce. sorki 🙂
zapomniałem o sprzedanej walce. sorki 🙂
Nie ma sprawy:) będę Ci przypominał co jakiś czas, żebyś nie zapomniał.;)
Nie ma sprawy:) będę Ci przypominał co jakiś czas, żebyś nie zapomniał.;)
@dobryskun to największy kompleksiarz na tym forum i na bank jest rudym, pryszczatym, zapyziałym gamoniem. Mnie wkurwia w każdym temacie bo zawsze ma jakiś ból dupska… No chuj tacy też muszą gdzieś egzystować a że został im tylko internet to nic nie zrobimy…
@dobryskun to największy kompleksiarz na tym forum i na bank jest rudym, pryszczatym, zapyziałym gamoniem. Mnie wkurwia w każdym temacie bo zawsze ma jakiś ból dupska… No chuj tacy też muszą gdzieś egzystować a że został im tylko internet to nic nie zrobimy…
@Grubas nie pisz o rudych, bo zaraz temat zejdzie na McGregora, oh wait…
@Grubas nie pisz o rudych, bo zaraz temat zejdzie na McGregora, oh wait…
piekna historia, urzekla mnie, troche sie nawet wzruszylem. mowia, ze kibole to durnie a ty rozgryzles mnie jak orzeszka… brawo, mozesz byc z siebie dumny i z uniesiona glowa pelnic funkcje bebna na sektorze fanatykow.
piekna historia, urzekla mnie, troche sie nawet wzruszylem. mowia, ze kibole to durnie a ty rozgryzles mnie jak orzeszka… brawo, mozesz byc z siebie dumny i z uniesiona glowa pelnic funkcje bebna na sektorze fanatykow.
@Orest ile trzeba hajsu wyłożyć za wygraną w walce Aldo-McGregor bo nie wiem ile się dorzucić
@Orest ile trzeba hajsu wyłożyć za wygraną w walce Aldo-McGregor bo nie wiem ile się dorzucić