Jose Aldo powrócił w czwartek do Brazylii po nieudanej dla niego gali UFC 194 w Las Vegas. Na lotnisku w Rio de Janeiro czekała na niego miła niespodzianka w postaci kilkudziesięciu fanów którzy postanowili przywitać byłego już mistrza wagi piórkowej UFC. Aldo w jednej z wypowiedzi zdradził co nieco na temat swoich dalszych planów:

To co osiągnąłem w trakcie ostatnich 10 lat nie zostanie wymazane z pamięci w ciągu 13 sekund. Wygrywasz, przegrywasz, ale zawsze wyciągasz wnioski z porażki. Niedługo wrócimy aby odzyskać mistrzostwo. Kolejna walka może być z McGregorem, nie wiem jednak czy będzie to natychmiastowy rewanż. Rozmawiamy z nimi. Conor chce iść do wyższej dywizji bo nie jest już w stanie zrobić wagi, więc możemy się zmierzyć tam. Lub może też być to walka o pas z Frankie Edgarem.

18 KOMENTARZE

  1. od kiedy Edgar ma pas? :facepalm:
    Conor zniszczyl dywizje 66, teraz idzie zniszczyc 70, ciekawe co dalej
    Aldo moze z Hollowayem o titleshota walczyc

  2. Przywitanie godne króla, co prawda bez korony, ale dalej króla

  3. wierzę, że jose nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
    tylko ta koszulka chelsea….:sad:

  4. Gienek

    Brazole potrafią się zachować, nawet po takim upadku wspierają mistrza.

    Aldo nie upadł. On się tylko potknął. Jak GSP z Serrą.

  5. ja nadal lubię Aldo i życzę mu rewanżu z tym szympansem zdaża się najlepszymi żeby nie było że nie doceniam stylu walki Conora ale nie podoba mi się jego zachowaniemam nadzieje że go ktoś nauczy dobrych manier w klatce

  6. Trzyha

    od kiedy Edgar ma pas? :facepalm:
    Conor zniszczyl dywizje 66, teraz idzie zniszczyc 70, ciekawe co dalej
    Aldo moze z Hollowayem o titleshota walczyc

    Omg zniszczył ? Zniszczyły to ci dopalacze łeb ty Pudzianowy Januszu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.