Stephen Thompson wierzy, że wynik drugiej walki Jorge Masvidala z Kamaru Usmanem będzie inny niż pierwszego starcia obu panów.

UFC postanowiło ponownie zestawić mistrza kategorii półśredniej z popularnym „Gamebredem”, lecz tym razem obaj panowie będą mieli czas na pełne przygotowania do pojedynku. Przypomnijmy, walczyli oni na UFC 251, kiedy to Masvidal zastąpił z krótkim wyprzedzeniem Gilberta Burnsa. Inny pretendent w dywizji do 77 kilogramów i pogromca reprezentanta ATT, Stephen Thompson, wypowiedział się w rozmowie z Submission Radio na temat zestawienia obu panów.

Myślę, że typuję jego wygraną, bo chciałbym żeby wygrał tę walkę. Jestem z pewnością stronniczy. Dałem wam już o tym znać. Wierzę, że ta walka może zakończyć się różnie, ostatnim razem byłem przekonany, że Usman wygra. Masvidal miał 2 tygodnie na przygotowania. Wiedziałem, że Usman to wygra, bo ten gość zawsze jest w formie. Teraz jednak Jorge Masvidal ma pełne przygotowania, a do tego walczył już z Usmanem więc wie z czym się mierzy. Nie wiem, ciężko jest skończyć tego gościa. Jorge Masvidal robi szalone rzeczy. Wszyscy myśleli, że Ben Askren go pokona, prawda? Potem widzieliśmy co zrobił w pierwszej rundzie. On szokuje i nie wiem co się wydarzy, to nieco straszne walczyć z takim zawodnikiem.

Tym razem skłaniam się nieco ku wygranej Masvidala.

Na UFC 251 Usman nie pozostawił żadnych wątpliwości i obronił tytuł, pokonując Masvidala w dominującym stylu przez decyzję sędziowską. Tak jak wspominał Thompson, „Gamebred” wziął walkę z mistrzem z zaledwie sześciodniowym wyprzedzeniem. Temat drugiej konfrontacji zawodników odżył na nowo po lutowym zwycięstwie „Nigerian Nightmare” nad Gilbertem Burnsem. Początkowo mówiło się, że będą oni trenerami programu TUF, a sam pojedynek odbędzie się w drugiej połowie roku, lecz UFC udało się dogadać z zawodnikami na wcześniejszą datę.

UFC 261 odbędzie się 24 kwietnia z udziałem kibiców – hala na Florydzie pomieści ponad 15 000 widzów.

1 KOMENTARZ

  1. Ministrant i jego typowania. Na Cycasanyę też stawiał w ostatniej walce. Poza tym, Usman to faktycznie klatkowy Hanibal, że trzeba wpierw z nim zawalczyć, żeby dopiero później móc wiedzieć, czego się po nim spodziewać podczas starcia.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.