Jon Jones wchodzi do kategorii ciężkiej z poważnymi ambicjami. Jak doskonale wiemy, były już mistrz kategorii półciężkiej zwakował swój tytuł mistrzowski, aby mogli o niego bić się Jan Błachowicz i Dominick Reyes. „Bones” nie był zainteresowany kolejną obroną tytułu mistrzowskiego dywizji do 93 kilogramów i postanowił przejść do wyższej kategorii wagowej. Teraz sporo mówi się o jego walce z mistrzem tej dywizji, Stipe Miociciem, lecz prezydent UFC zaprzecza twierdząc, że to Francis Ngannou będzie kolejnym rywalem posiadacza tytułu.
Nieznana jest jeszcze data debiutu w nowej dywizji wagowej „Bonesa”. Co ciekawe, zawodnicy kategorii ciężkiej z chęcią przywitają go w nowej kategorii wagowej. Jednym z chętnych na walkę z Jonem jest były sparingpartner, legenda sportów walki, Alistair Overeem. Sam Jones prowokował także byłego mistrza tej dywizji, który odszedł z MMA – Brocka Lesnara. Ten jednak prawdopodobnie nie wróci już do oktagonu – Dana White nie rozmawiał z Lesnarem na ten temat, a jeśli Brock planowałby kolejne starty, musiałby poddać się testom USADA na 6 miesięcy przed walką.